Ja pierdole, czy to prawda, że od września nie będzie można sprzedawać ani robić wędzonych przetworów? Czy tych bezużytecznych i niekompetentnych łapówkarzy z Brukseli całkiem już popierdoliło? Czyli, że niby smarowanie mięcha aromatem dymowym (maź wyciekająca z drewna w trakcie produkcji węgla drzewnego) ma być zdrowsze niż wędzenie? I co kurwa, może jak niemiaszki będziemy tylko wpierdalać mortadelę i curry wursty?
@andrzej_gownooki: Dym widać z daleka. W UK w wielu miastach jest zakaz palenia w kominkach. Zapal w kominku i zobaczysz, że w ciągu 20 minut zapuka "oficer środowiskowy" z mandatem.
Gdyby Kowalski wiedział, że od kilku lat nie jadł szynki, chleba, masłą ani sera a to co kupował to wynik pracy technologów chemicznych to szybko by się wkurwił...
@Zauberlehrling: Skoro jest takie zajebiste czemu udają, że jest jedzeniem tradycyjnym? Czemu ci, którzy je projektują żywią się tym smacznym, trwałym, bezpiecznym i drogim, ale tradycyjnym?
Ja pierdole, czy to prawda, że od września nie będzie można sprzedawać ani robić wędzonych przetworów? Czy tych bezużytecznych i niekompetentnych łapówkarzy z Brukseli całkiem już popierdoliło? Czyli, że niby smarowanie mięcha aromatem dymowym (maź wyciekająca z drewna w trakcie produkcji węgla drzewnego) ma być zdrowsze niż wędzenie? I co kurwa, może jak niemiaszki będziemy tylko wpierdalać mortadelę i curry wursty?
@Zauberlehrling: Ja to wiem, le równocześnie nie zgodzę się na zabawy semantyką. Szynka nazywa się szynką dlatego, że jest szynką czyli odpowiednim kawałkiem świni poddanym odpowiedniej obróbce w celu jej utrwalenia. Szynką natomiast nie jest dowolny kawałek chuj wie czego, poddany specjalistycznej obróbce, której celem jest nadanie produktowi wyglądu i smaku szynki.
Ok, można śmiało powiedzieć, ze teoretycznie nie ma różnicy czy dany ester powstał w wyniku mieszania odpowiednich składników w próbówkach czy też w wyniku biochemicznej syntezy przeprowadzonej przez roślinę czy inny żywy organizm, ale gwarantuję ci, że prezes DuPonta je szynkę parmeńską za 700 euro za kilo a nie taką za 40 i nosi garniaka z jedwabiu i wełny a nie z tworzywa sztucznego a buty ma skórzane a nie z goretexu.
Ja pierdole, czy to prawda, że od września nie będzie można sprzedawać ani robić wędzonych przetworów? Czy tych bezużytecznych i niekompetentnych łapówkarzy z Brukseli całkiem już popierdoliło? Czyli, że niby smarowanie mięcha aromatem dymowym (maź wyciekająca z drewna w trakcie produkcji węgla drzewnego) ma być zdrowsze niż wędzenie? I co kurwa, może jak niemiaszki będziemy tylko wpierdalać mortadelę i curry wursty?
@Zauberlehrling: Ale to właśnie drewno a dokładnie wydzielający się z niego dym więc i smoła i olejki eteryczne nadają mięsu smak. Wędzenie nie musi być robione na gorąco, może być mięso czy ryby czy ser wędzone na zimno, ale wędzenie wymaga dymu do kurwy nędzy.
To co te obkurwieńce proponują to tylko jest na rękę koncernom chemicznym produkującym aromaty wszelakie. Jeszcze trochę a będziemy wpierdalać produkty jedzenio-podobne aromatyzowane aromatami "identycznymi z naturalnymi" i barwione chuj wie czym.
Kiedyś jak były deficyty na rynku to wyrób czekoladopodobny tak właśnie się nazywał a nie by nazywany czekoladą.
Gwarantuję, że wymuszenie właściwego nazewnictwa szybko by zrobiło porządek na rynku. Uformowany i potraktowany ulepszaczami kawał MOMu to nie szynka i koniec.
Ja pierdole, czy to prawda, że od września nie będzie można sprzedawać ani robić wędzonych przetworów? Czy tych bezużytecznych i niekompetentnych łapówkarzy z Brukseli całkiem już popierdoliło? Czyli, że niby smarowanie mięcha aromatem dymowym (maź wyciekająca z drewna w trakcie produkcji węgla drzewnego) ma być zdrowsze niż wędzenie? I co kurwa, może jak niemiaszki będziemy tylko wpierdalać mortadelę i curry wursty?
@HadronsCollidor: Się śmiej, ale w KRAJU WOLNOŚCI DEMOKRACJI I NAJWIEKSZYCH CHAMBURGERÓW już robią ludziom problemy za przydomowe ogródki z warzywami kurwa. Czemu nie widać światełka w tunelu, czemu lud taki tępy?
Ja pierdole, czy to prawda, że od września nie będzie można sprzedawać ani robić wędzonych przetworów? Czy tych bezużytecznych i niekompetentnych łapówkarzy z Brukseli całkiem już popierdoliło? Czyli, że niby smarowanie mięcha aromatem dymowym (maź wyciekająca z drewna w trakcie produkcji węgla drzewnego) ma być zdrowsze niż wędzenie? I co kurwa, może jak niemiaszki będziemy tylko wpierdalać mortadelę i curry wursty?
@Miljarter: Za dużo, za dużo mamy polityków i pierdolonej administracji. Pasożytnicze i sprzedajne kurwy oderwane od rzeczywistości, ale za to na smyczy korporacyjnych interesów.
Ja pierdole, czy to prawda, że od września nie będzie można sprzedawać ani robić wędzonych przetworów? Czy tych bezużytecznych i niekompetentnych łapówkarzy z Brukseli całkiem już popierdoliło? Czyli, że niby smarowanie mięcha aromatem dymowym (maź wyciekająca z drewna w trakcie produkcji węgla drzewnego) ma być zdrowsze niż wędzenie? I co kurwa, może jak niemiaszki będziemy tylko wpierdalać mortadelę i curry wursty?
@Zauberlehrling: A kurwa czym? Ciekawe jak polędwicę wędzoną na zimno w dymie z czereśni i śliwy uwędzę bez drewna z czereśni i śliwy?
Ehhh baby. Myję sobie spokojnie gary a tu mnie młoda wręcza kluczyk i takiego śmiesznego wihajstra i mówi żebym kaloryfery odpowietrzył i zaczyna mnie instruować jak to się robi... Zanim skończyła mówię, że skoro wie jak to niech sama się tym zajmie. Ona na to, że jak to facet w domu a ona ma się kaloryferami zajmować. Na co odpowiedziałem, co za czasy baba w domu a ja gary myję. Strzeliła focha nie wiem czemu, no jest w końcu to równouprawnienie czy nie?
@akerro: Coś jak w tym dowcipie:
Polska Ludowa wyśle do ZSRR 80% wydobytego węgla kamiennego a w zamian za to wyśle jeszcze 75% wytopionej stali i 60% zebranej pszenicy.
Ehhh baby. Myję sobie spokojnie gary a tu mnie młoda wręcza kluczyk i takiego śmiesznego wihajstra i mówi żebym kaloryfery odpowietrzył i zaczyna mnie instruować jak to się robi... Zanim skończyła mówię, że skoro wie jak to niech sama się tym zajmie. Ona na to, że jak to facet w domu a ona ma się kaloryferami zajmować. Na co odpowiedziałem, co za czasy baba w domu a ja gary myję. Strzeliła focha nie wiem czemu, no jest w końcu to równouprawnienie czy nie?
@Volkh: A no chyba, że tak a skoro już o Sebie... Seba du bist ein Opfer und nichts weiter ich hab keinen Funken Respekt!
Ehhh baby. Myję sobie spokojnie gary a tu mnie młoda wręcza kluczyk i takiego śmiesznego wihajstra i mówi żebym kaloryfery odpowietrzył i zaczyna mnie instruować jak to się robi... Zanim skończyła mówię, że skoro wie jak to niech sama się tym zajmie. Ona na to, że jak to facet w domu a ona ma się kaloryferami zajmować. Na co odpowiedziałem, co za czasy baba w domu a ja gary myję. Strzeliła focha nie wiem czemu, no jest w końcu to równouprawnienie czy nie?
Ehhh baby. Myję sobie spokojnie gary a tu mnie młoda wręcza kluczyk i takiego śmiesznego wihajstra i mówi żebym kaloryfery odpowietrzył i zaczyna mnie instruować jak to się robi... Zanim skończyła mówię, że skoro wie jak to niech sama się tym zajmie. Ona na to, że jak to facet w domu a ona ma się kaloryferami zajmować. Na co odpowiedziałem, co za czasy baba w domu a ja gary myję. Strzeliła focha nie wiem czemu, no jest w końcu to równouprawnienie czy nie?
@Volkh: Też zaraz idę na zakupy a "lepsiejsza" połowa będzie siedzieć na necie. Potem zrobię obiad i dopilnuję by młody odrobił lekcje... To co herr Volkh, za pół godziny na ryneczku, skoczym na jakieś małe co nieco. Trza poszukać po wyszynkach utraconych jajec.
@Hare: NIE PISZ NA OGÓLNYM JAK COS TO SZYFREM BIZANTYJSKIM PRZEZ TORA PUSZCZONEGO PRZEZ VPN PRZEZ PROXY A WYDRUK W BUTELCE I DO WISLY!!!