gdyby tak pomogło to odróźnić czy ktoś jest warzywem czy w uleczalnej śpiączce to uratowałoby wiele żyć straconych na bezsensownej nadziei
gdyby tak pomogło to odróźnić czy ktoś jest warzywem czy w uleczalnej śpiączce to uratowałoby wiele żyć straconych na bezsensownej nadziei
@rdzen: tylko mózg formuje się dosyć wcześnie u płodu, po 2 miesiącach pewnie już wyszłoby, że te obszaru mózgu jakoś działają
gdyby tak pomogło to odróźnić czy ktoś jest warzywem czy w uleczalnej śpiączce to uratowałoby wiele żyć straconych na bezsensownej nadziei
@rdzen: mnie po psach bojących się małych kotków nic nie zdziwi (; Jednak te kicie muszą być niesamowicie groźnie xD
Pasożyty to te stworzenia, które w pewnym momencie życia żerują na innych stworzeniach, żeby przeżyć.
To w końcu jak jest z ludzkimi płodami? Bo mi ta definicja pasje pod dziecko rozwijające się w brzuchu ale jak tylko zasugeruję coś takiego to jestem atakowana bardzo merytorycznymi argumentami w stylu "Sama byłaś kiedyś pasożytem hurr durr".
@rdzen: wszystko pasuje z tą definicją! powiedziałbym nawet więcej jak takie dziecko wyskakuje z brzucha to jeszcze trochę będzie "żerowało". Tylko moim zdaniem pasożyt to raczej drapieżnik, który "napada" na swoje ofiary tak, że nie są tego świadome. A przy dziecku, cóż, organizm sam pomaga stworzyć właśnie organizm, a później wydaje go na świat. Możesz patrzeć na to, że ludzki płód żeruje na kobiecie, lub matka karmi dziecko, jak wolisz ;) IMHO: karmi :P