Jakiś dobry i lekki film sci-fi bez większych naukowych przekłamań ktoś polecić mógłby na ten spokojny, deszczowy wieczór?
Jakiś dobry i lekki film sci-fi bez większych naukowych przekłamań ktoś polecić mógłby na ten spokojny, deszczowy wieczór?
Jakiś dobry i lekki film sci-fi bez większych naukowych przekłamań ktoś polecić mógłby na ten spokojny, deszczowy wieczór?
@Jezor: Ojjj. Jestem fanem sci-fi i staram się oglądać wszystkie filmy. No i trudno o takie coś bez przekłamań.
Tak sobie pomyślałem. Oglądam serial Battlestar Galactica http://www.filmweb.pl/serial/Battlestar+Galactica-2004-181823# i nie mogę się oprzeć, że to wszystko jest strasznie żydowskie.
-
Mamy do czynienia z 12 koloniami (12 plemion izraela), którzy wierzą w politeizm (w tym przypadku greccy bogowie).
-
Pojawiają się Cyloni, którzy zmuszają ich do ucieczki w przestrzeń kosmiczną i szukania 13 kolonii, która nieraz nazywana jest ziemią obiecaną
- Cyloni odrzucili politeizm na rzecz monoteizmu, na który przechodzi doktor Baltazar. który został wybrany przez Cylonów do spełnienia przepowiedni i jakiś tam wyższych celów. Mi to przynosi na myśl Abrahama.
Tak sobie też pomyślałem, że Cyloni tak na prawdę mogą być diabłami/demonami. Doktor Baltazar jest nawiedzany przez tą gorącą Cylonkę :> z którą rozmawia itp. Czy to nie jest w jakimś sensie opętanie>
Wiemy też, że Cyloni nie umierają, tylko się odradzają w nowych ciałach (demony też nie są śmiertelne).
@Writer: @shish: @pierog: W Caprice (która jest prequelem) było powiedziane, że ludzie stworzyli coś a'la matrix. Potrafili zrobić zrzut człowieka, który mógł mieszkać w komputerze. No a jak komputer podpięło się do robota, to żył wtedy w robocie. Możliwe więc, że cyloni sa ludźmi zrzuconymi na twarde dyski. Mają połączenie z internetem mogą isę przenieść w inne miejsce. Był taki jeden odcinek w Galactice, że ktoś odciął tam internet i wtedy te cylony nie mogąc się przenieść do internetu zginęły. :>
24 Takiej sraki dawno nie miałem. Wcześniejsza kupa była taka średnio mała, ale ta była ogromna. Wyżerająca dupsko itp... to chyba przez te chipsy, kolaszkę i czekoladę ;_;
@Runcheinigal: A co nazywasz prawdziwą pracą? Dla mnie prawdziwa praca jest wtdy, kiedy sprowadzasz pieniądze z zagranicy do polski! Jak ja!
HadronsCollidor kiedyś kupił sobie nowe trampki, ale miały tak cienką podeszwę że bał się że przesiąknie wszechobecnym w obejściu odorem cebuli i buraków. Tak więc, czym prędzej uszczelnił buty słomą i sianem.