Kurde, chyba dosięgła mnie zemsta rybki. Łowię na haczyki bez zadziorów i zawsze rybki wypuszczam. Dzisiaj jedna mała rypcia złapała sie trochę przypadkowo bo zaplątała się w żyłkę daleko od haczyka i musiałem odplątać to małe gówienko. Jazgarzyk to był, kolczaty jak sto jeżozwierzy. No i się pokłułem tym niemiłosiernie. Teraz widz, że mam sporo pęcherzy, bolą mnie i wypełnione są płynem surowiczym, takim podbarwionym lekko krwią. Właśnie przeczytałem, że te kurwy doprowadzić do zakażenia bo o ile nie są jadowite to na kolcach mogą mieć ładne stada bakterii... I co ciekawe kuzynostwo w postaci okoni i sandaczy tego nie ma.
Kurde, chyba dosięgła mnie zemsta rybki. Łowię na haczyki bez zadziorów i zawsze rybki wypuszczam. Dzisiaj jedna mała rypcia złapała sie trochę przypadkowo bo zaplątała się w żyłkę daleko od haczyka i musiałem odplątać to małe gówienko. Jazgarzyk to był, kolczaty jak sto jeżozwierzy. No i się pokłułem tym niemiłosiernie. Teraz widz, że mam sporo pęcherzy, bolą mnie i wypełnione są płynem surowiczym, takim podbarwionym lekko krwią. Właśnie przeczytałem, że te kurwy doprowadzić do zakażenia bo o ile nie są jadowite to na kolcach mogą mieć ładne stada bakterii... I co ciekawe kuzynostwo w postaci okoni i sandaczy tego nie ma.
@borysses: Nie inaczej. Niewiele się zmieniło od czasów jaskiniowych... Im więcej mamuta przyniesiesz do jaskini tym więcej uwielbienia ze strony potencjalnej samicy
Kurde, chyba dosięgła mnie zemsta rybki. Łowię na haczyki bez zadziorów i zawsze rybki wypuszczam. Dzisiaj jedna mała rypcia złapała sie trochę przypadkowo bo zaplątała się w żyłkę daleko od haczyka i musiałem odplątać to małe gówienko. Jazgarzyk to był, kolczaty jak sto jeżozwierzy. No i się pokłułem tym niemiłosiernie. Teraz widz, że mam sporo pęcherzy, bolą mnie i wypełnione są płynem surowiczym, takim podbarwionym lekko krwią. Właśnie przeczytałem, że te kurwy doprowadzić do zakażenia bo o ile nie są jadowite to na kolcach mogą mieć ładne stada bakterii... I co ciekawe kuzynostwo w postaci okoni i sandaczy tego nie ma.
Kurde, chyba dosięgła mnie zemsta rybki. Łowię na haczyki bez zadziorów i zawsze rybki wypuszczam. Dzisiaj jedna mała rypcia złapała sie trochę przypadkowo bo zaplątała się w żyłkę daleko od haczyka i musiałem odplątać to małe gówienko. Jazgarzyk to był, kolczaty jak sto jeżozwierzy. No i się pokłułem tym niemiłosiernie. Teraz widz, że mam sporo pęcherzy, bolą mnie i wypełnione są płynem surowiczym, takim podbarwionym lekko krwią. Właśnie przeczytałem, że te kurwy doprowadzić do zakażenia bo o ile nie są jadowite to na kolcach mogą mieć ładne stada bakterii... I co ciekawe kuzynostwo w postaci okoni i sandaczy tego nie ma.
@Gitman87: Jak ktoś wymyśli kilka adekwatnych, nacechowanych emocjonalnie inwektyw,z których każda następna będzie konsekwencją poprzedniej to chętnie wstawię coś takiego na strimsa, ba nawet konto założę i dopiszę coś od siebie. Natomiast samorzutnie na chwilę obecną nie nachodzi mnie wena....
@akerro: obóz pracy strimoid. Oto nasze nowe logo: http://image.ceneo.pl/data/products/10975305/i-pompka-do-pilki.jpg
Moim zdaniem powinniśmy się wyzbyć tych wszystkich idów. Ja proponuję iść w swojską polską nazwę. AJ AJ
@Analfabeta: Czyli ktoś uprawiający stosunek analny z dwiema pozostałymi osobami?
To chyba nieźle...
Moim zdaniem powinniśmy się wyzbyć tych wszystkich idów. Ja proponuję iść w swojską polską nazwę. AJ AJ
@Jasiek: Czasu nie mam ): Miszcza znajdziesz na reddicie http://www.reddit.com/r/polandball/ (podpowiem, to jeden z moderatorów (; )