Pobawiłem się troche stylem CSS działu historia mam nadzieje, ze nie dostaniecie padaczki
http://strimoid.pl/g/Historia
@courso: Górny pasek mam przypięty. Linki "wszystkie, subskrybowane, moderowane..." w ogóle zniknęły, jest dziura zamiast nich w tej grupie.
Na nocnym - fatalnie z czytelnością, czarna czcionka na szarym tle. Na dziennym - zbyt duży kontrast, a wszystko się zlewa, brak jakiejkolwiek wizualnej separacji, nie licząc rozmiaru czcionki dla tytułów, opisów itd.
Bynajmniej nie uważam tego za merytoryczne, więc wrzucam do teorii spiskowych. Ponieważ węszę tu jakiś spisek.
Dlaczego kokaina jest idiotą:
- Bo jest trollem.
- Bo jak widzi, że na strimoidzie zjawił się @orzechuuuu, to robiąc mu na złość sam założył grupę g/orzechowepierdoly
- Bo jara się Adventure Time i dał bana @akerro w tej grupie, tak bardzo poważny.
- Bo jest biednym żebrakiem: http://strimoid.pl/e/nPbGnt#Q4qUFqcm
- Bo obiecywał, że wróci do Seby (m.in. tu: http://strimoid.pl/e/kMGeF1), ale ciągle nie może pójść na odwyk od strimoida
- Bo kłamie w żywe oczy: http://strimoid.pl/e/i8rkHE#CKKaOZYq
- Bo próbuje sprzedać Opla w g/PogaduchyElita, a jak dostaje za to po pysku, to zakłada podróbkę g/PogaduchyEIita
- Bo trolluje, że F1 to "sport dla podludzi".
- Bo jest debilem.
@sens: Wiesz, kobietom które w ciąży zdiagnozuje się zespół Downa u dziecka, w większości przypadków od razu lekarz proponuje aborcję :] Tutaj ciężko już proponować taki zabieg, ale można zezwolić na odstrzał - może Juan Carlos przyjedzie i zapoluje jak na słonia w Botswanie.
@zskk++ a bany już indywidualnie przez moderatorów w grupach. Jeśli taki sens czy inny hefpiot lubi scape'a i kokainę, to niech się gżą wedle uznania, ale w swoich grupach :)
@Patrol220: Mamy tu nawet grupę poświęconą temu klonowi, nazywa się g/snowlog. Agent specjalny @pierog próbował tam podrzucać fekalia, ale dostał wilczy bilet.
@sens: I jeszcze nie oglądał Sherlocka z Cumberbatchem i Freemanem. A tak na serio to jest głupim trollem i idiotą.
Od czego oprócz UV i DV zależne jest wejście strimu na główną? Bo widziałem treść z 12 UV niebędącą na głównej podczas gdy treści z 9 UV dostają się na główną.
@akerro: Wedle mojej wiedzy to różnica UV-DV jest liczona do rankingu. A co do statystyk, to np. Gitman87 nie odzywa się od miesiąca i co? I stoi w miejscu. m__b nie zrobił nic od 3 miesięcy i co? I stoi w miejscu. Nie gadaj mi zatem bzdur, że ranking działa.
Od czego oprócz UV i DV zależne jest wejście strimu na główną? Bo widziałem treść z 12 UV niebędącą na głównej podczas gdy treści z 9 UV dostają się na główną.
@Patrol220: Homeopatycznie. Przeczytaj, co napisałem wyżej, a @akerro niech się wypowie w sprawie rankingu, bo pewnie wie więcej ode mnie na ten temat.
Od czego oprócz UV i DV zależne jest wejście strimu na główną? Bo widziałem treść z 12 UV niebędącą na głównej podczas gdy treści z 9 UV dostają się na główną.
@Patrol220: Czasami zdarzają się treści z 8 UV - 2 osoby dadzą UV, jak jest 8 punktów, potem zaraz cofną i już jest na głównej, ale z mniejszą liczbą głosów. Natomiast, treści w "nowych" są i z większą liczbą głosów (patrz tu: http://strimoid.pl/new?sort=uv) ale jest jeden szkopuł: treść, żeby dostać się do popularnych na stronie głównej serwisu, musi zdobyć te 10 UV w przeciągu 5 dni od dodania (można polemizować z tą regułą, ale jak na razie pozostaje niezmienna - mi osobiście się w ogóle nie podoba i dałbym bez limitu, niektóre treści jak widzisz w linku podanym wyżej są wcale nie takie "nieświeże", a do popularnych się nie dostały).
Natomiast co do DV... Nie mają żadnego znaczenia, oprócz tego, że niby wpływają na ranking. Ale ranking działa zupełnie "z pupy" i dziwnie się po nim skacze, albo są w nim wysoko osoby, które już od dawna przestały się udzielać. Więcej na ten temat powie @akerro.
tl;dr; nie tylko seba potrafi znaleźć bazę danych, której nie było!
Dzwoni do mnie Pani z firmy Filipak (cokolwiek to znaczy) i chce mnie na jakieś spotkanie o zdrowym żywieniu namówić. Podziękowałem, żegnam się, ale oczywiście mówią "dobrze, przepraszam" i jadą dalej swoje. Lekko upomniałem, spytałem skąd mają numer itd. Oczywiście "zostałem wylosowany" i "nie mają żadnej bazy danych"! :)
Jaka piękna i przygotowana odpowiedź. Widać, że się szkolili. Oczywiście spławienie jej zajęło jeszcze kilka chwil i musiałem przestać być miły.
Za 4h dzwoni znów Pani z firmy Filipiak o bardzo podobnie brzmiącym głosie. Mówię jej, że już do mnie dzwoniła dzisiaj. "Tak? Ale może to nie byłam ja?!" ... więc ja jej "A jaka to różnica?". Oczywiście logika to nie jej działka i zaczyna swoje, że może jednak pójdę po spotkanie - tylko skąd wie, że poprzednio się nie zgodziłem? :P
Pytam czy to znaczy, że teraz też powie mi Pani, że wylosowali mój numer z milionów innych polskich numerów telefonów i przypadkiem drugi raz do mnie zadzwonili tego samego dnia i że normalnie idę zagrać w totka. Oczywiście potwierdziła, więc zaproponowałem pani, żeby mi nie pierdoliła, tylko usunęła mój numer i dane z ich bazy danych.
Usłyszałem tylko "tak, oczywiście, zaraz to zrobię" w odpowiedzi.
Czyli co, magia i baza się jednak znalazła? seba to chociaż szukał długo.
@szarak: Moja taktyka z internetów: "Zakład pogrzebowy Charon i Hades, w czym mogę pomóc?" - w końcu przestali dzwonić z zaproszeniem na występ kabaretowy połączony z prezentacją pościeli wełnianej oraz innymi propozycjami. Czasami wyszły cyrki, jak z przychodni lekarskiej dzwonili, a ja tak wypaliłem, ale ogólnie polecam.
tl;dr; nie tylko seba potrafi znaleźć bazę danych, której nie było!
Dzwoni do mnie Pani z firmy Filipak (cokolwiek to znaczy) i chce mnie na jakieś spotkanie o zdrowym żywieniu namówić. Podziękowałem, żegnam się, ale oczywiście mówią "dobrze, przepraszam" i jadą dalej swoje. Lekko upomniałem, spytałem skąd mają numer itd. Oczywiście "zostałem wylosowany" i "nie mają żadnej bazy danych"! :)
Jaka piękna i przygotowana odpowiedź. Widać, że się szkolili. Oczywiście spławienie jej zajęło jeszcze kilka chwil i musiałem przestać być miły.
Za 4h dzwoni znów Pani z firmy Filipiak o bardzo podobnie brzmiącym głosie. Mówię jej, że już do mnie dzwoniła dzisiaj. "Tak? Ale może to nie byłam ja?!" ... więc ja jej "A jaka to różnica?". Oczywiście logika to nie jej działka i zaczyna swoje, że może jednak pójdę po spotkanie - tylko skąd wie, że poprzednio się nie zgodziłem? :P
Pytam czy to znaczy, że teraz też powie mi Pani, że wylosowali mój numer z milionów innych polskich numerów telefonów i przypadkiem drugi raz do mnie zadzwonili tego samego dnia i że normalnie idę zagrać w totka. Oczywiście potwierdziła, więc zaproponowałem pani, żeby mi nie pierdoliła, tylko usunęła mój numer i dane z ich bazy danych.
Usłyszałem tylko "tak, oczywiście, zaraz to zrobię" w odpowiedzi.
Czyli co, magia i baza się jednak znalazła? seba to chociaż szukał długo.
@szarak: Zetknąłem się kiedyś z szarą strefą handlu danymi osobowymi i... Twój numer telefonu mógł sprzedać taksówkarz albo dostawca pizzy. Wystarczy sam numer telefonu i przybliżona lokalizacja (miasto zamieszkania), a już jesteś wart kilkadziesiąt groszy. Wtedy formułka o wylosowaniu numeru jest standardem.
PS Ta firma nazywa się Philipiak i sprzedaje w pytę drogie garnki.
Dzisiaj będę rozdawał statusy moderatorów w swoich grupach jak ktoś poważny chce się zając jakimiś grupami to można się zgłaszać o wybrane grupy.
@borysses: Zasadniczo to lepiej nie zmieniać fontów, bo glicze wychodzą przy ikonkach. Ja widzę chińskie krzaczory.