Naukowcy przypominają – jest to roślina tak zmodyfikowana, aby sama wytwarzała rodzaj swojego toksycznego pestycydu lub też, całkowicie tolerowała wszelkie pestycydy, w efekcie czego może wchłaniać ich nieograniczone ilości.
Czyli to pestycydy są przyczyną
@Gitman87: oczywiscie, sól też, ba - nawet cukier zjedzony w za duzych ilosciach jest smiertelny! zabronmy cukru! a woda? przeciez 5 litrow wody to pewna smierc. nie piję od dzis wody!
Naukowcy przypominają – jest to roślina tak zmodyfikowana, aby sama wytwarzała rodzaj swojego toksycznego pestycydu lub też, całkowicie tolerowała wszelkie pestycydy, w efekcie czego może wchłaniać ich nieograniczone ilości.
Czyli to pestycydy są przyczyną
@Gitman87: wiesz, po pierwsze testy byly nastawione na "wykazanie ze jest zly wplyw" a nie na "sprawdzenie jak to zajdzie". Tak jak latami cisnięto bajeczkę o słodzikach - wtłaczano w biedne zwierzaki idiotycznie duze ilości cyklaminianu sodu (ilosci mierzone w setkach gram) kiedy srednio dziennie masz styczność z ilosciami rzędu jednostek. Pomijam o stosunku mas ciala ;)
Naukowcy przypominają – jest to roślina tak zmodyfikowana, aby sama wytwarzała rodzaj swojego toksycznego pestycydu lub też, całkowicie tolerowała wszelkie pestycydy, w efekcie czego może wchłaniać ich nieograniczone ilości.
Czyli to pestycydy są przyczyną
@akerro: a bede dzwieczny. Osobiscie uzywam luksa z powodu doskonalej wspolpracy z pam_mount oraz zaufanego community
Szczerze powiedziawszy z basha wystarcza mi:
chsh -s `which zsh`
(oczywiście po uprzednim wpisaniu chsh -s =zsh i przeklnięciu basha ;))
@azhag: tylko pierwsza literke :P czepialstwo, osobiscie mnie irytowala okropnie ta opcja, bo często zdarzalo mi sie wybrac zla opcje, potem ctr+w usuwa cala sciezke i tak znowu z powrotem...
@azhag: hahaha :) Fenio jest na urlopie to nie potwierdze jego wersji :P on sam uzywa debiana, basha i podstawowych podstaw lsb :P
Co to zsh, to dobry punkt, nie wiedzialem ze jest tak stare ;)
Co do sciezki - autocompletion scieżki jest out of box, wiec i tak wcale wiele klepania sciezki nie ma ;)
@azhag: E no, luz w dupie panie :D nie probuje sie wywyższać pod zadnym pozorem. Raczej chodzi mi o to, że ciągłe cwiczenie pamięci jest podstawą w byciu profesjonalistą ;) Aczkolwiek doceniam podjęcie tematu i merytoryczną argumentację (do tego sensowną!) - tak bardzo tego brak w internetach. Nie robię z nikogo ofiary, nie wytykam ;) Staram się raczej wymagać od siebie (i moich pracownikow) umiejętnosci odnalezienia się "na już" w kazdym systemie który dostaną - a zakres to tylko pochodne debiana i redhata.
Co do utrzymania - chociazby aktualizacje. Nie mówie juz o zlosliwym kodzie, bo to jest odsiewane na wszystkich poprzednich etapach, ale o wszelkich błędach, memory leakach itp. Bash jest dużo starszym shellem, przeżyl wszystkie etapy okresu mlodzienczego.
Za to nie waż mi się nazywać vima przestarzałym :D za to należy się solidne ukręcenie wora :D jest to fantastyczny edytor, z możliwosciami daleko wybiegającymi poza zakres np sublime.
@azhag: ale odchodzimy od powodu calej dyskujsi. zsh nie jest domyslnym/standardowym shellem, więc jest to dodatkowa paczka ktora trzeba by na produkcji instalowac i pozniej utrzymac. zsh ma wiele fancy ficzerów, mozliwe ze jest lepsze od basha. Osobiscie uwazam, że cwiczenie pamięci i robienie wszystkiego z palca (względnie z manem) jest podstawą bycia profesjonalistą. Smialo sobie automatyzuj podpowiedzi, jakies zabawne aliasy. Dla mnie pięc literek w te czy we wte nie robi roznicy. Dzieki temu jak dostane "golego" basha, ja odnajdę sie szybko bez instalacji czegokolwiek, ty bedziesz narzekac "jakie to gowno". Zlej baletnicy ;)
@akerro: bash ma tez dobry system podpowiedzi (jak sobie zainstalujesz). W praktyce - brak podpowiedzi (moja opcja) zmusza mnie do ciąglego myslenia i pamietania, ergo - w przyszlosci nie bede goły i wesoly