Caritas forever ;) Osobiście wolę dać Owsiakowi, pomimo że jest droższy, a jego hmmm moc sprawcza jest o 2.8 raza mniejsza (porównując 2012). Dlatego wolę Owsiaka, bo jego działalność uważam, za sensowniejszą. Caritas rozdaje pieniądze na dożywianie, na bezdomnych, na ofiary tsunami w Azji, na wypoczynki dla dzieci etc. - wszystko bardzo ładne, ale wolę już ten sprzęt medyczny (głównie).
A co do artykułu: alternatywą dla Owsiaka są właśnie inne organizacje - tylko. Niech się nikt nie łudzi, że państwo w postaci samorządów, bez Owsiaka, wydałoby pieniądze na zaopatrzenie szpitali ;) A jego sposób bycia, jest mi zupełnie obojętny :)
No jak zwykle. Lewica w obecnej polityce widzi za dużo Korwinizmu, a Korwin za dużo lewicy. Ludzie to zaskakujące stwory. Ostatni akapit ssie ;)
@m__b @Paradygmat Mam wrażenie, że podpalacie się do ubijania "dziwoląga". Oczywiście pierwszy akapit pseudostreszczający wypowiedź przekręcony, a to co pod nim, czyli faktyczny cytat, stanowi że Grodzka w swojej wypowiedzi miała na myśli głównie swój własny przypadek.
Moim zdaniem książka jest zdecydowanie bardziej zbalansowana i zdecydowanie mniej krytyczna względem społeczeństwa konsumpcyjnego niż film sugeruje. Krytykuje bardziej brak dobrej alternatywy. W końcu u Huxleya wszyscy są szczęśliwi, oprócz tych z rezerwatu dzikusów i narratora, o ile dobrze pamiętam.
Hmmm. Nie tylko nie znaleziono podróżników w czasie, ale zdaje się że wyniki mogą być argumentem w sporach z wszelakimi jasnowidzami ;)
Oraz, masa uczelni jak Stanford, Harvard, MIT udostępnia sporą ilość wykładów - wystarczy poszukać. Np : https://www.youtube.com/watch?v=KkMDCCdjyW8
Muzułmanie powinni się uczyć od Żydów jeśli chodzi o hakowanie własnych religijnych zasad (jak niepalenie ogniska w szabas, ale jeśli płonie od dnia poprzedniego to wszystko gra). Gdyby religia była tylko i wyłącznie prywatną sprawą bez publicznego uzewnętrzniania to problemu by nie było, a różne bajpasy na obejście sytuacji tego typu by się znalazły. Zresztą, Allah ponoć nie widzi jak się pije alkohol pod zadaszeniem, więc i mięso można by sprzedać ;)
Naprzeciwko tego typu ludzi powinni zasiadać ludzie z nieco większym polotem, niż te dwa cyborgi. Kiedy pytający nie potrafi pociągnąć za język, to wywiad zawsze jest nijaki.
Ale jak to jest właściwie ? ISP ma obowiązek udzielić informacji nt. poszczególnych IP na wniosek policji, a ta może być poproszona o to przez np. prawników, ale taki wniosek należy jakoś zmotywować, nie ? Dlaczego niby może wystarczyć tylko nieformalne orzeczenie jakiejś kancelarii prawnej o tym, że wg. nich korzystanie z treści nielegalnie umieszczonych (bez ich udostępniania, jak na torrentach) to także wykroczenie czy przestępstwo ?