@Kuraito: A tak jeszcze zapytam z ciekawości. Np jeśli ze mną tutaj rozmawiasz normalnie i gadalibyśmy np często tekstowo na privie i poznał mnie w miarę dobrze, wiedział jak wyglądam, gdzie mieszkam itp, to i tak stresowałbyś się na spotkanie w cztery oczy?
@Kuraito: Ja tak szczerze mówiąc mam sporo przyjaciół, którzy najpewniej ową fobie mają, ale nie gadamy na te tematy, więc mogę się tylko domyślać. Jako, że najczęściej sam przełamuję lody i się zwracam do takich cichaczy aby pogadać, to potem mam w takich osobach wiernych przyjaciół, bo jak się oswoją to są wporządku ;) Poza tym nie wiem czy tak jest normalnie, czy tylko ja na takie osoby trafiam, ale fakt, że mi to nie sprawia problemu, a im tak, a są moimi dobrymi przyjaciółmi, to sami nie pójdą gdzieś ale ze mną chętnie. Tak jakbym w jakiś sposób swoją obecnością i gadatliwością zdejmował z nich presję. Domyślam się, że gdybym to robił na zasadzie "choo, nie wstydź się, przedstawię ci wszystkich" to by nie czuła się owa osoba komfortowo, więc często bywam takim "przekaźnikiem" informacji, ale ja tam lubie takie osoby, bo zazwyczaj są ciekawe, a że na co dzień mało gadają, to mi całe życiorysy zdradzają ;) Jeden permanentny odludek stał się nawet duszą towarzystwa, ale jak to mówicie - zamkniętego, bo jednak nowi nadal mu sprawiają problemy.
@derp: Akurat to jest pewne ;) Bo tutaj jest jakaś forma kontaktu z człowiekiem, bez kontaktu z człowiekiem (jakkolwiek to dziwnie brzmi). Z tym się nie będę sprzeczał, ale po tym co piszecie, strimoid może być jakimś takim zlotem ;p
@ray: E? Nie rozumiem twojego sposobu rozumowania, wedle którego którego jak dobrze rozumiem każdy ma fobie społeczną i odczuwa strach wobec innych tylko inaczej sobie radzi? Nie wiem, nigdy czegoś takiego nie odczułem, a z tym, że takie coś może istnieć dowiedziałem się dopiero z neta ;d Nawet jako dzieciak byłem raczej aż nazbyt ufny i ciekawy ludzi (też jakiś rodzaj problemu). Nie wiem autentycznie jak owy strach wygląda, kiedy się objawia - nie odczuwam go. Raczej jestem równie ciekawy nowych ludzi jak np nowego filmu w kinie itp. Sama możliwość poznania, czy wejścia do nowego towarzystwa raczej wyzwala we mnie pozytywne emocje i nie rozumiem twojego toku. Nie zmienia faktu, że mam inne fobie, np wszystko co ma chitynowy pancerzyk (tak w skrócie) sprawia, że mi słabo ;d Nawet ugotowany homar mnie obrzydza. No i tego też inni nie muszą rozumieć, ale dziwnym by było, gdybym twierdził, że każdy się boi homarów, tylko inaczej sobie z tym radzi... bezsens.
http://slamxhype.com/wp-content/uploads/2013/10/Aitor-Throup-New-Object-Research-2013-Collection-0.jpg nawet kurwa nie jestem w stanie wyrazić jak to jest dobre, wszystko perfekcyjnie współgra, ilość detali tak wielka że ciężko wszystko zauważyć nawet za 10 razem no po prostu genialne, szkoda że kosztuje kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt średnich krajowych ;_;
@derp: Nie w tą stronę. Ja wiem, że wyjściowy piękny garniak za pare tysi nie ma być praktyczny, ale to przedstawione przez ciebie nie jest (dla mnie oczywiście) ubiorem, w którym chciałbym się "prezentować", tylko tak jak mówię mocno użytkować. Bo wygląda mi na taki bardziej ubiór do łażenia po lasach, albo bicia się kijami niż do paradowania po ulicach. No, ale co kto lubi ;) (znaczy podoba mi się bardzo, ale pod innym kątem).
http://slamxhype.com/wp-content/uploads/2013/10/Aitor-Throup-New-Object-Research-2013-Collection-0.jpg nawet kurwa nie jestem w stanie wyrazić jak to jest dobre, wszystko perfekcyjnie współgra, ilość detali tak wielka że ciężko wszystko zauważyć nawet za 10 razem no po prostu genialne, szkoda że kosztuje kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt średnich krajowych ;_;
@derp: No to jak do wyglądania to mnie nie zachwyca, ale na jakiegoś bojówkarza euromajdanu, czy nie wiem, do eksploracji gór/jaskiń całkiem niezłe. Jednak skoro tyle kosztuje, to niepraktyczne, bo szkoda byłoby się w tym upierdzielić.
http://slamxhype.com/wp-content/uploads/2013/10/Aitor-Throup-New-Object-Research-2013-Collection-0.jpg nawet kurwa nie jestem w stanie wyrazić jak to jest dobre, wszystko perfekcyjnie współgra, ilość detali tak wielka że ciężko wszystko zauważyć nawet za 10 razem no po prostu genialne, szkoda że kosztuje kilkanaście albo nawet kilkadziesiąt średnich krajowych ;_;
@akerro: Nie wydaje mi się. Najwięcej odcinków było jeszcze na normalnym strimsie i były... normalne.
@akerro: Pierwotny dziennik treściowy wcale nie drwił z seby, ani nie miał tego na celu. Był takim zwykłym przeglądem życia strimsa, więc szkoda, że padł. A to, że na wygnaniu przeistoczył się w pojazd po sebie to ina sprawa.
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: Idę sobie poczytać troche runchena na uspokojenie, bo ewidentnie chcesz mnie wkurzyć ;d
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: Dopóki jakichś nie wypuścisz, to jak mają mnie interesować ;/ dobra, nie spamujmy tu :D
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: to się tych twoich prac naukowych nie doczekam z taką miłością do nauki ;(