@Deykun spierdolinko, zobacz najpierw w jakiej grupie się znajdujesz, zanim zaczniesz z dupy strzelać.
I znaj łaskę wielkopańską, że Cię nie zbanuję, bo mam z Ciebie polew. Śmierdzisz i śmieszysz mnie tym.
@scape mam do Ciębię pytanie: ty na poważnie kurwawierzysz w te rzeczy? Przeca to jakieś spiskowe teorie godne trollowania na poziomie podświadomym krywa.
@Deykun spierdolinko, zobacz najpierw w jakiej grupie się znajdujesz, zanim zaczniesz z dupy strzelać.
I znaj łaskę wielkopańską, że Cię nie zbanuję, bo mam z Ciebie polew. Śmierdzisz i śmieszysz mnie tym.
@Deykun spierdolinko, zobacz najpierw w jakiej grupie się znajdujesz, zanim zaczniesz z dupy strzelać.
I znaj łaskę wielkopańską, że Cię nie zbanuję, bo mam z Ciebie polew. Śmierdzisz i śmieszysz mnie tym.
Korzystając z tak piknej okazji, jaką jest założenie g/piractwo, zadam pytanie wyjątkowo na temat. Ebooki ostatnio modnie są zabezpieczane watermarkami. Powiedzmy, że jako zapalony pirat chciałbym kupić jakiegoś i wypuścić go w świat, ale po usunięciu watermarka. Wie ktoś, jak oni to robią? Gdzie chowają te watermarki?
@Writer: Nooooo właśnie, czyli kolejną osobą jesteś, która wypowiada się na temat, na który nie ma zielonego pojęcia. Bo nie wiesz jak te watermarki są zdziałane, ja podałem tylko zwykły losowy przykład służący do oszukiwania systemu "plagiat" na uczelniach. A jakie one są naprawdę, to nie wiem. I Ty nie wiesz. I akerro nie wie.
Ja jak głupi czekam na osobę, żeby się wypowiedziała, która jednak wie.
Korzystając z tak piknej okazji, jaką jest założenie g/piractwo, zadam pytanie wyjątkowo na temat. Ebooki ostatnio modnie są zabezpieczane watermarkami. Powiedzmy, że jako zapalony pirat chciałbym kupić jakiegoś i wypuścić go w świat, ale po usunięciu watermarka. Wie ktoś, jak oni to robią? Gdzie chowają te watermarki?
@Writer: A ja chcę to co kupię udostępniać, żeby robić na złość zdziercom, bo uważam, że wszystko powinno być za darmo. Jestę lewakię. I co mi zrobisz?
@scape mam do Ciębię pytanie: ty na poważnie kurwawierzysz w te rzeczy? Przeca to jakieś spiskowe teorie godne trollowania na poziomie podświadomym krywa.
Korzystając z tak piknej okazji, jaką jest założenie g/piractwo, zadam pytanie wyjątkowo na temat. Ebooki ostatnio modnie są zabezpieczane watermarkami. Powiedzmy, że jako zapalony pirat chciałbym kupić jakiegoś i wypuścić go w świat, ale po usunięciu watermarka. Wie ktoś, jak oni to robią? Gdzie chowają te watermarki?
@akerro: Czyli generalnie nie wiesz nawet o czym piszesz. Bo watermark to niekoniecznie "obrazek" który się pokazuje, ale jest to specyficzna ingerencja w treść, która pozwala odkryć pochodzenie pliku. Są pomysły, że watermarkiem może być zmiana z łacińskiego a na cyrylicowe a, które się różni nie dla czytelnika, ale można odkryć oryginalne pochodzenie pliku dzięki pewnemu algorytmowi rozmieszczenia zmian.
Oczywiście to tylko przykład, bo różnie to z tym bywa.
Jestę niezłę trolę. Pszynajmniej w mojej łopinii, bo już co i róż zza innygo węgła słyszę, jakobym miał być alternatywnym wcieleniem niedojebanego ego a to dardildo, a to mikolahagównookiego. Jeszcze nikt mi nie powiedział tylko, że jestę binhaxiorem albo sebom. Howgh!
@scape: Poza tym myślałem, że piszę w sprawie tych chujowych alternatywnych pierdół, dlatego napisałem, że powaga. Tu powagi nie ma.
Jestę niezłę trolę. Pszynajmniej w mojej łopinii, bo już co i róż zza innygo węgła słyszę, jakobym miał być alternatywnym wcieleniem niedojebanego ego a to dardildo, a to mikolahagównookiego. Jeszcze nikt mi nie powiedział tylko, że jestę binhaxiorem albo sebom. Howgh!
@scape mam do Ciębię pytanie: ty na poważnie kurwawierzysz w te rzeczy? Przeca to jakieś spiskowe teorie godne trollowania na poziomie podświadomym krywa.
Jestę niezłę trolę. Pszynajmniej w mojej łopinii, bo już co i róż zza innygo węgła słyszę, jakobym miał być alternatywnym wcieleniem niedojebanego ego a to dardildo, a to mikolahagównookiego. Jeszcze nikt mi nie powiedział tylko, że jestę binhaxiorem albo sebom. Howgh!
@scape: Kucyki? Maj Litl Poni? Śmierdzą i są pedalskimi pomiotami szatana. A koniki... Konia można walić, poza tym koni nie lubię, bo śmierdzą.
Kurwa, myślałem o czym innym jak to pisałem.
Korzystając z tak piknej okazji, jaką jest założenie g/piractwo, zadam pytanie wyjątkowo na temat. Ebooki ostatnio modnie są zabezpieczane watermarkami. Powiedzmy, że jako zapalony pirat chciałbym kupić jakiegoś i wypuścić go w świat, ale po usunięciu watermarka. Wie ktoś, jak oni to robią? Gdzie chowają te watermarki?
@akerro: PDF to nie jest ebook. To jakiś nędzny erzac i pewnie dobrze o tym wiesz. Żebym na kundlu mógł poczytać, to epub/mobi potrzebuję. PDF umarł, żyje tylko ewentualnie, kiedy potrzebuję coś wydrukować/wyplotować, a i to czasami nie działa jak należy i potrafi fonty zjebać...