Zapiekanki z pieczarkami - łatwy przepis dla każdego

Z pewnością większość z Was na jakimś etapie swojego życia skusiła się na typowo fastfoodową zapiekankę. Nad morzami i jeziorami zawsze można spotkać bary, w których sprzedają te frykasy.
Z tego przepisu (za który serdecznie pragnę podziękować Elizie!) zawsze wychodzą pyszniaste, pomyślałem więc, że podzielę się nim z Wami. :)

Danie idealne do zimnego piwka, jako obiad podczas upalnych dni.

Potrzebne składniki (dla dwóch osób, acz czuć niedosyt):

• 400 gram pieczarek (lub innych grzybków),
• dwie duże cebule (razem ok. 350 gram),
• bułka (dowolna, ok. 200 gram, ja miałem taką pod ręką - zeszła nieco ponad połowa),
• 200 gram sera żółtego,
• szczypta soli i przyprawy do smaku (dowolne, polecam oregano i pieprz ziołowy z prymata),
• ketchup na wierzch (też do smaku, jak kto lubi),
• olej do smażenia.

Sposób przyrządzenia:
Pieczarki i cebule drobno kroimy.
Odpalamy piekarnik na ok. 180 stopni, co by się nagrzał i rozgrzewamy olej na patelni.
Wrzucamy pokrojone pyszności na rozgrzany olej wraz z przyprawami i smażymy co jakiś czas mieszając - spokojnie, są małe szanse, że cokolwiek się przypali. ;-)
Kiedy już cebulka się zeszkli, a grzybki przyrumienią, zdejmujemy patelnię z ognia i wykładamy je obficie na bułeczkę, a następnie tak przygotowane zapiekanki wsuwamy z blachą do piekarnika.
Kiedy chlebek się przyrumieni, wysuwamy blachę i kładziemy nań ser. Dlaczego teraz, a nie wcześniej - ktoś by zapytał. Otóż i tak rozpuści się bardzo szybko, a gdybyśmy włożyli go razem z chlebem, mógłby się przypalić.
A gdy już będzie on przyjemnie płynny i ciągliwy, a kuchnia wypełniona po brzegi naszą ślinką, wyciągamy gotowe danie z piekarnika, wykładamy na talerze i polewamy keczuporem (lub innym sosem, wedle uznania).

Smacznego!