WOŚP jest festiwalem samozadowolenia. Publiczne paradowanie z serduszkami, radosna feta z wrzuconego pieniążka
"Akcja jest festiwalem egoizmu, łechcącym próżność darczyńców przekonywanych usilnie, że są fajni bo pomagają. To jest zbrodnia na empatii, której największym wrogiem jest egoizm i pycha."5 comments BrudneSztuczki mohairberetka salon24.pl 0
Comments
Może nie zgadzam się z całym artykułem, ale wkurza mnie jedno: szpanowanie tymi serduszkami, stada dzieciaków potrząsających puszkami i te spojrzenia pełne oburzenia kiedy mijam wolontariuszy i nic nie wrzucam do puszki. Nie podoba mi sie ta jarmarczna forma, nie daję na WOŚP, a nawet staram się w dzień finału nie wychodzic z domu.
@Vespera: Mnie wkurwiają dzieciaki masowo wyciągające kasę z puszek, za takie uczenie złodziejstwa Owsiakowi należy się rwanie nóg z tyłka. Myk do bramy, wyciągają linijkę z kieszeni i jazda.
@Karramba: @Writer: To już przedawnione. Teraz są lepsze puszki i kontrola.
Nie dawałem na Owsiaka zanim to stało się modne.
@p_jan: nigdy nie dawałem