ajdajzler
g/pogadachy

usmiecham sie szczerze jak widze aktywny strimoid :-)

#
ajdajzler

jutro mam e-kolosa z metod programowania ;/ 20 minut pytan o algorytmy sortowania i wyszukwiania w dżawie, nie chce mi sie uczyc bo to proste, ale pewnie dadza jakeis trudne pytania

#
ajdajzler

a takie zjebane zadanie mam do srody XDD nie wiem czy sobie tego nie odpuszcze bo to wyglada na godziny glupiego pisania randomowych rzeczy i domyslania sie czy to o to na pewno wykladowcy chodzilo... https://i.imgur.com/Pxvsqss.png

#
zryty_beret

@ajdajzler: nie robiłbym tego na twoim miejscu bo ograniczenia sugerują że wykładowaca jest nieprzyjaźnie nastawiony do studentów ergo nie zapewnia im safespace i należy go zwolnić
https://i.imgur.com/eiapB3P.png

#
ajdajzler

@zryty_beret: wyciagnalws bardzo dobre wnioski ale jak nie zalicze przedmiotu to moge nie zdac przyszlego semestru (bo nie bede mial prerekwizytow) wiec no jendak warto raczej sie podjac xd

#
spam_only

@ajdajzler: Drzewko = WOOD_CLASS :DD

#
spam_only

@spam_only: https://imgur.com/BDOS1sm.png - wat :D

#
ajdajzler

@spam_only: no to jest wszystko totalnie bez sensu xdd z tym pluckFruit chodzi o to ze jak owoc ma 0, to po operacjach z fade sie usuwa, ale moze byc z waga 0 XD

#
spam_only

@ajdajzler: DDD po całości :D

#
zryty_beret

@ajdajzler: studia to ściema, nie warto
i tak po dyplomie przychodzisz do pracy i uczysz się prawdziwego życia a o studiach zapominasz
wyszktałcenie się zdewaluowało bo teraz można mieć nawet doktorat z gender studies i to jest warte mniej niż papier na którym to wydrukowano

#
ajdajzler

@zryty_beret: pierwsza czesc wypodzidzi prawda, druga nie. osobiscie dla mnie studia sa wazne bo sa mi w stanie dac pewien awans spoleczny, typu dostac sie latwo na pierwszy staz, latwoi poznac ludzi ze srodowiska i obyc sie z tym wszystkim, do czego w normalnych warunkach bym nie mial dostepu. aczkolwiek prawda, wiedza schodzi na drugi plan, choc ja jako osoba statujaca od zera nie moge narzekac. a studia humanistczne to inna bajka i sam bym chetnie poszedl na kognitywistyke, filozofie, muzykologie, intermedia, czy jakies inne chore gowno, z tych samych powodow co wyzej wymienione - latwo mozesz wkrecic sie w to srodowisko i poznac odpowiednich ludzi, bez kompleksow ze moze byc jakas fundamentalna wiedza, ktorej nie posiadasz - nie musisz nikomu niczego udowadniac.

#
zryty_beret

@ajdajzler: too many levels of interpretation, ja jestem wiecznym niedokończonym inżynierem, patrzę na temat z perspektywy starego pryka, który ma szerokie doświadczenie, a swojej pracy marzeń szukał kilkanaście lat - to, czego uczyłem się na studiach, to było tak naprawdę tylko utrwalanie podstaw fizyki, której nigdy nie cierpiałem (a dziś z niej żyję i kocham to, co robię).

#
ajdajzler

@zryty_beret: No sam gdybym był po technikum informatycznym lub gdybym miał rodziców informatyków, to jest dorastał w tym środowisku i wiedział jak się zachowują tacy ludzie to bym na studia nie szedł.

#
ajdajzler

@zryty_beret: No sam gdybym był po technikum informatycznym lub gdybym miał rodziców informatyków, to jest dorastał w tym środowisku i wiedział jak się zachowują tacy ludzie to bym na studia nie szedł.

#
zryty_beret

@ajdajzler: zią, jestem z yntelygenckiej rodziny, kończyłem jedno z tych elitarnych liceów wśród bananowej młodzieży i dzieci polityków, szedłem na najlepsze studia w kraju, a i tak prawdziwego życia uczyłem się co pół roku zmieniając robotę, pracując w gastronomii. Nie ma żadnego "gdyby", jest człowiek i jego ogarnięcie się, dojście do tego, co chcesz robić, bo to kochasz, a nie bo to coś jest modne, bo jest z tego kasa, bo inni to robią, bo rodzina tego oczekuje, bo cholera wie co.

#
ajdajzler

@zryty_beret: Noo tak, ale kończąc już to elitarne liceum masz lekką przewage w szukaniu pierwszej pracy po wakacjach ode mnie, który kończył jakieś randomowe i pochodzi ze wsi. Nawet za sam fakt, że zwyczajnie nie mam takich hmm manier i obycia? Also szacun, sam przepracowałem póltora miesiąca w gastro masakra xd

#
zryty_beret

@ajdajzler: Żadnej przewagi nie było, pierwsza praca po wakacjach to była linia produkcyjna, nienawidziłem tego xD W gastronomii to jedno z największych nagromadzeń patologii, jakie gdziekolwiek (poza żulerią) spotkałem. Krzyżowe uzależnienia od wszystkiego, od czego tylko da się uzależnić. Ta robota odmóżdża, a ludzie szukają ratunku w używkach.
Jednym z najlepszych fachowców, wśród kolegów z pracy, jest gostek, który wychował się na zapadłej wsi na ścianie wschodniej. Reszta wykształciuchów u mnie w robocie do pięt mu nie dorasta. Bez kitu, nie kłamię.

#
zryty_beret

*po maturze, nie po wakacjach, ale nvm

#
ajdajzler

@zryty_beret: Nie no, nie mówię że samo pochodzenie od razu definitywnie przekresla, ale podejrzewam ze ten specjalista z zapadlej wsi studia skonczyl, tak? No wiec musial dostac jakies stypendium albo miec na tyle nie-ubogich starych, zeby byli w stanie dolozyc te pare stow miesiecznie wiecej do wydatkow domowych na jego nauke. No bo sam juz fakt tego, ze jesli idziesz na uczelnie w miescie w ktorym mieszkasz nie placisz za to zupelnie nic. Jesli mieszkasz na wsi automatycznie twoi rodzice maja dodatkowy wydatek w postaci wynajmu stancji i oplacenia jedzenia dla ciebie. No wedlug mnie to po prostu tych mniej lub bardziej subtelnych roznic jest na tyle duzo, ze pochodzenie robi ostatecznie jakąś różnice. Nie mowie, ze to jakos przekresla czyjes plany, wcale nie, jest bardzo duzo stypendiow socjalnych, ze ostatecznie szanse się wyrównują, jeśli ktoś tylko chce skorzystać. Ale wracając do punktu tej rozmowy xD To ja właśnie uważam, że z tego własnie powodu mi są studia potrzebne - 'transfer społeczny' z bycia nastolatkiem ze wsi w tam specjaliste IT (czy cokolwiek) jest raczej trudniejszy bez wykształcenia wyższego.

#
zryty_beret

@ajdajzler: Nie skończył (jeszcze), złowiliśmy go na stażu. A o pieniądzach się po prostu nie gada, więc nie wiem jak tak naprawdę wszystko wygląda.

Co do transferów nastolatka na specjalistę IT - jeden z ajtików u nas (nie programista, zwykły ajtik, ale ogarniający całkiem sporo) też jest ze wsi. ZTCK skończył technikum, mówił coś o pracy dyplomowej z jakichś tam technologii sieciowych Microsoftu, pracował długi czas na magazynie i udało mu się przebić do działu IT.

Nie, żebym totalnie deprecjonował studia, jasne - przydają się. Papier to papier, otwiera drzwi do rekrutacji bardzo często. Przestrzegam jednak przed patrzeniem na wykształcenie jako na świętego Graala naszego społeczeństwa, bo rzeczywista wartość wykształcenia się obniżyła. Pełno wszędzie wykształciuchów, a o dobrych fachowców trudno, takie jest moje zdanie.

#
ajdajzler

@zryty_beret: Tak, w tym sensie masz racje - mam świadomość, że poza studiami będę musiał poświęcić masę wolnego czasu na wykształcenie. Niemniej uważam, że po prostu nie odnalazłbym się w sytuacji kiedy ląduję na rynku pracy z ogólniakiem i tylko tym, nawet gdybym miał konkretne umiejętności. Żeby w takiej sytuacji się odnaleźć trzeba mieć dobre znajomości albo naprawdę dużego farta. A opieranie swojej przyszłości na łucie szczęścia to tak trochę xd

#
zryty_beret

@ajdajzler: jeśli strzelisz wystarczająco dużo razy, w końcu trafisz. To nie takie trudne, mi się udało po kilkunastu latach :D

#
RuncheinigalX

@ajdajzler: mnie osobiście to uwłacza.

#