Chcecie poczytać moje opinie na temat książek z którymi miałem ostatnimi czasy kontakt, czy pierdolić to i się nie produkować?
@Dominiko: Dawaj, dawaj. Ja na pewno przeczytam.
Samemu mnie kusiło żeby popisać, ale mi się nie chce bo i tak nikt nie przeczyta i mnie wszyscy olewają.
Ciekawy jestem, czy będzie jakaś co ja też czytałem, by było o czym podyskutować ;]
@Prospero: razi, bo klawiatura mi ucieka spod palców, a poświęcać się dla nieistniejących sensu nie ma. Ale ta werwa żeby Ćwieka, Glukhowskiego i Flanagana zjebać jest silniejsza niż "czysta"...
@Runcheinigal: na pewno? Przecież uwielbiasz to całe "Metro"...
@Dominiko: Ciekawy jestem co czytasz. Pewnie jakąś pseudofilozoficzną, naukowe jakieś, albo inne szatańskie wersety dla wegetariańców xD
@Runcheinigal: szatana olałem, według Ćwieka szatan to nie tyle co pizda, co zwykła łechtaczka, meh ;-)
@Dominiko: dawaj, dobre info zawsze w cenie. Większość recenzji w mainstreamie jest strasznie miałka.
A czy mnie będą interesować to zależy tylko czy omawiana przez Ciebie tematyka mnie interesuje.
@GeraltRedhammer: Dobrze prawisz. Od dawna uważam że obecne recenzje, tak naprawdę nic nie mówią i nie wnoszą, oprócz gównianego pseudointeligenckiego bełkotu.
@Dominiko: Słusznie. Upraszczając-wierząc w istnienie szatana, uznaje się istnienie Boga. Trzeba być skończonym idiotą żeby stać po z góry przegranej stronie.