Logika
g/kolej

Tego dnia wstałem spóźniony kilka minut bo nie chciało mi się rano dupy ruszyć a potem jeszcze siedziałem na kiblu z telefonem potem zamiast wyjść normalnie siedziałem znowu i zombiłem nad telefonem następnie samochód odśnieżałem i drogi oblodzone więc kolejne kilkanaście minut dłużej się jechało i co? i godzina w plecy się z tego wszystkie zrobiła zima ty bulwo

#