zryty_beret
g/WykresyTabelki

Zamknąłem budżet domowy na poprzedni rok, ale piękne podsumowanie mi wyszło =]

Tak się pięknie mi ten góglowy szit rozwija, że aż napawa mnie dumą. Od nowego roku weszły kolejne usprawnienia, zmiany, dodatkowe kategorie i w zasadzie wszystko samo się liczy. Jeden znajomy, jak to zobaczył, poprosił, żeby mu udostępnić, bo takie zajebiste to jest że ach i och :) I jak tak patrzę, to trzeba by do tego dokumentację robić, bo robi się w nim wszystko dla mnie intuicyjne, ale jakby ktoś miał siąść do tego od zera, to można rwać sobie włosy z głowy i brody, co tam jest od czego. Myślałem, czy by nie przenieść tego do jakiegoś pajtona i w formie aplikacji webowej to robić, wprowadzanie poszczególnych pozycji byłoby łatwiejsze dużo, aaale po co? Jako sam ekscel sprawdza się miodnie. Ciekawe, co będzie za lat kilka, czy nie zacznie zamulać?

#
Deykun

@zryty_beret: Mam podobny i imho nie muli do przeglądania, ale ładuje się dłużej i jak coś wbijam to jest opóźnienie, ale zwykle to wynik tego co mówisz, że się przelicza 1/4 arkusza. ;d

Też myślałem, czy by nie robić czegoś swojego ale tylko się to zgubi niepotrzebnie, a tak siedzi w chmurze i działa.

Excel jest też super do prototypowania, że rzucasz dane i patrzysz na wykresy i stwierdzasz, że ten wykres pokazuje spoko zależność. Jak się to koduje to potem ciężej robić tak wykresy w locie żeby znaleźć to co fajne i ciekawe.

Ty masz Transport, u mnie to jest osobny tab w arkuszu który produkuje do głównego sumę, i on zbiera ceny za bilety ale też kilometry pomiędzy i czy spałem gdzieś czy nie i z tych danych produkuje wykresy podróży na rok + wykres ile wydałem na środek transportu ile kilometrów zrobiłem samolotem, pociągiem etc. I w sumie to za darmo mam, bo to tylko nowa kolumna w tym arkuszu, a jakbym miał to pisać to samo dodanie tego ficzura to ja jebe. ;d

Mam wykres kupionych ubrań by kolor. :D

#
zryty_beret

@Deykun: excel i prototypowanie, hehehe, skąd ja to znam (z pracy - przez lata wszystko było na excelu, aż w pewnym momencie sam zacząłem forsować rozwiązania web-bazodanowe w pewnych aspektach, dziś już na szczęście coraz więcej rzeczy mamy w ten sposób ogarnięte)

Rozbicia transportu nie mam, ani kolorów ubrań też nie, czy wypitych napojów gazowanych też nie, bo chyba mój autyzm jest mniejszy niż twój xd
Za to zrobiłem sobie dodatkowy arkusz do kosztów czynszu - wspólnota wysyła mi co miesiąc tabelkę w excelu robię ctrl-c, ctrl-v i sam mi liczy, ile w danym roku zapłaciłem łącznie oraz średni za wodę, za ogrzewanie, za śmieci itd. Jara mnie to, więc do końca bezautystyczny chyba nie jestem (mało znam ludzi, którzy jarają się takimi rzeczami;)

#
Deykun

@zryty_beret:
No to jest trochę autyzm, ale tego nie robisz na etat, masz transport. Potem to rozbijasz na tab i wpisujesz cenę biletu i skąd dokąd, bo czemu by nie i po roku masz dużo spoko danych o sobie i w 2 dni z nudów skręcasz drugi metarkusz. ;d

Ale mi się trochę nie chce iść w mega autyzm i małych rzeczy notować więc swój arkusz ceny pepsi zaniedbałem. ;d

#
zryty_beret

@Deykun: osobiście nie czuję akurat w tym radości, ale rozumiem (na poziomie meta), że można się tym jarać jak pochodnia :)

#