ajdajzler
g/Japonia

środa 14:57 - szefu tim lid leci na spotkanie z ceo i po tym spierdala na urlop na dwa tygodnie

meanwhile ja: robie fuckup z gitem i cofam wszystkie zmiany na produkcyjnym serwerze na stan sprzed miesiąca xD na szczescie szybka reackja szefu i ziomka jednego i w sumie to w 5 minut sie udalo naprawic, gorzej jakby szefuwowi sie nie chcialo sprawdzac maila przed spotkaniem to by pewnie musial zrezygnowac z urlopu albo cos xddd

#
sens

@ajdajzler: a cóż to za fuckup, nie macie jakiegoś stagingu żeby tam testować rzeczy nadające się na release?

#
sens

@ajdajzler: chociaż w sumie xD to u nas też są czasem dziwne wtopy. Jedna apka nie działała, skąd klienci powinni móc brać pewne dane. Się głowił team leader co tam jest nie tak, przepisywał, deployował i nic, to go poprosiłem o dostępy na serwer produkcyjny, okazało się, że dwa identyczne kontenery chodziły i się gryzły ze sobą i znowu zostałem bohaterem hehe

#
ajdajzler

@sens: generalnie u nas jest jakiś mocny gitflow zachowany, mamy brancha develop oraz qa i generalnie jak robię taska to mam najpierw z brancha dla danego taska wrzucic to na qa, a jak tester (czyli ja btw xD) przetestuje, to wtedy domergowac do developa. a że ostatnio mieliśmy release i teraz akurat miałem task co nie ma opcji go testować, to od razu wjebałem rzecz do developa. a jak to sam nie wiem, ale jakoś to się stało że w akurat moim pull requescie jakos się wjebaly wszystkie poprzednie merge i chcialy sie wrzucic na developa (czyli jakby nikt nie sprawdzil to wszelkie migracje itd by się nadpisaly i pewnie z conajmniej cały dzien trzeba by bylo siedziec zeby to odkręcać, bo nie wystarczy wtedy brancha cofnąć). błąd chyba powstał dlatego, ze jako leniwy pracownik nie chcialo mi sie odpalac pycharma do obsłużenia konfliktow, tylko zrobilem to przez to ułomne narzędzie na githubie, które automatycznie zrobilo merge. ale tez jestem faja bo moglem kilka razy sprawdzic diffa.

#