- O kurwa szykuje się rewolucja: http://www.spidersweb.pl/2015/06/ogarniamprad.html
- Hmmm, strona niezbyt ładna, ale to przecież o niczym nie świadczy (urzekło mnie marquee): https://www.ogarniamprad.pl
- Darmowy CMS, darmowa skórka zmodyfikowana przez tabelkowego guru... no, ale to tylko strona a nie ich zajebista aplikacja, z pewnością mają świetny zespół programistów...
- Nie no muszą byc jednak zajebiści, byle kto kasy z unii z Projektu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka, Działanie 8.1 nie dostaje.
- O, szukaja pracowników: https://www.ogarniamprad.pl/op-web/images/UAM_JM_ogloszenie_java.pdf
- Programista ogarniajacy jave, js i xhtml, ogarniajacy aplikacje łebowe i konfigurację Apache, Tomcata i postgresasql (sic!)...
- Znaczy szukaja multiinstrumentalisty, takiego swoistego dentysty-położnika (nie ma się co smiać, taki to sie musi nameczyć co chwila inaczej ustawiając fotel).
- Studenta. Pomiedzy 3 a 5 rokiem studiów. Czyli chcą zainwestowac w młoda krew. Super.
TO BEDZIE REWOLUCJA!!!
@borysses: mi śmierdzi naciągactwem z innej racji
opłaty za prąd (w Polsce) = prąd(towar) + dystrybucja(dostawa towaru)
Dostarczyć prąd może praktycznie tylko lokalny zakład energetyczny - tego elementu nie można zmienić.
Można zmienić jedynie "producenta" towaru - tu wielkich różnic nie ma.
Nie ma ich i nie będzie bo zakłady energetyczne nie są głupie i napompowały opłaty za dystrybucję kosztem opłat za sam prąd. Kropka.
Osoba proponująca taką zmianę na 90% jest oszustem i naciągaczem bo mówi nieobeznanym ludziom tylko o opłatach za sam towar i nic nie wspomina, że opłaty dla zakładu energetycznego za dostarczenie tego towaru też będą ponosić.
@borysses: Pierwsza linia Twojego wpisu zawiera zbanowaną frazę "spidersweb.pl". Radzę uważać, każde kontrolowane nawet zażywanie substancji psychoaktywnych w końcu przeradza się w niekontrolowane uzależnienie. Każdy alkoholik zaczynał od małego piwa.
Pokaż ukrytą treść :DDD@borysses: Przepraszam, kajam się - nie zauważyłem, że to g/beka jest.
Pokaż ukrytą treść Ale nadal, spidersweb daje raka duszy :D@borysses: Ja nie wiem jakim trzeba być debilem żeby umów nie czytać. Kiedyś znajomej co ma spożywczak osiedlowy wcisnęli, super mega taryfę- prąd za grosze jeżeli się będzie trzymać harmonogramu zużycia (wiadomo sklep jest od-do godziny, więc chapnęła, jak bezdomny pies upuszczonego kebaba), a potem płacz że więcej płaci bo nie doczytała opłat za dostarczenie i obsługę :[
Niewiele brakowało, a sam bym się skusił kiedyś.
Niestety Tauron jest bezkonkurencyjny- prąd to nie internet (a i tu też podobnie, się potem ludzi dziwili czemu im netia nie działa- a to dzierżawcy linii TP, i na bluline byli ostatni w kolejce do serwisu i obsługi)