Chyba się faktycznie wyrasta z Chińskich bajek, bo po 5 latach obejrzałem (raczej skończyłem) tylko jedno anime.
Mówię o "Eve no Jikan" i mimo scen które kiedyś przełykałem normalnie dla anime (a które dziś mnie jedynie irytują), mimo głównych bohaterów idiotów (coś typowego dla anime) polecam jak ktoś jeszcze ogląda Chińskie bajki.
Nie dla fabuły tylko dla Sci-Fi, bo pomysł i pytanie jest naprawdę dobre i naprawdę dobrze pokazane. A pytanie jest całkiem proste "Czy kiedyś dojdziemy do takiego poziomu budowy technologii, że będziemy mogli mówić jedynie o robocie?".
Anime jest filmem i serialem (do wyboru), serial ma tylko 6 odcinków. Obydwa z przyjemną dla oka grafiką.
@Volkh: No właśnie jak oglądałem za szczeniaka anime to nie traktowałem tego jako gatunku, tylko jedynie jako formę typu animacja/kreskówka, i można stworzyć dobry film który będzie kreskówką.
Problem w tym, że w anime niektóre rzeczy są tak utratę, że pojawiają się w lwiej większości produkcji.