kurwa xd dostalem prace, po ilustam wyslanych cv wreszcie mnie ktos przyjal tylko nwm czy sie nie pakuje w goowno
praca: tester. głównie mqnualny ale jakbym znalazl czas to moglbym naklepac jakis automat, alw to po godzinach*/w wolniejszym okresie
*no bo to jest pol etati, 100h na miesiac.
najwiekszy problem jwst taki ze nigdy nie testowalem XD firma jest mocno dotknieta kowidem i zredukowali zespol 4 testerow i chca zatrudnic jednego juniora (mnie) w zamian xd
ale to jest umowa zlecenie wiec wsm moga mi nje przedłużyć po miesiacu no i tyle
ale boje sie ze jak popracuje tam miesiac to ujebie studia /choc nwm czy i tak sie tak nie stanie nawet jak sie nie zatrudnie/