sens
g/żyćko

A ja dziś poginam do pracy w sensie ruszam się z domu w maseczce i se czekam na pociąg, a potem będę pracował w pracy. Nie spałem całą noc, bo słuchałem jakiegoś szura z niezależnejtelewizji, który pytał poprzez medium Krystynę ojca Pio czy może zwiększyć węglowodany do 100g, a ojciec Pio mu odpowiedział przez medium Krystynę że albo się trzyma sztywno diety dra Kwaśniewskiego i trzyma proporcje między węglowodanami a tłuszczem albo wpieprza wszystko jak reszta ludzi i lubię na przypale tak jeź∂zić do pracy pracować próbując nie paść ze zmęczenia. A co tam u was?

#
Kuraito

@sens: Ja spałem w nocy ale pospałbym jeszcze, a trzeba juz bzikać na home office. :(

#
sens

@Kuraito: ech ja padam niestety ofiarą przekonania że klikanie w kąkuter to nie praca i mi się trudno skupić w domu na pracy xd Dlatego korzystam z tego wypadu jak mogę.

#
Pherun

@sens: 712 za pierwszym, 725 za drugim, nie chce mi się dalej

#
sens

@Pherun: co to za licznby

#
Pherun

@sens: s/cytatywielkichludzi

#
kakabix

@sens: trochę zazdro, ja nie potrafię sie absolutnie skupic na pracy w domu, zwlaszcza ze w tym spowolnieniu same nieciekawe rzeczy do robienia. U nas mozna do biura tylko w ważnych przypadkach, dopiero za 2 tyg. powrot dla chetnyxh.

#
sens

@kakabix: ja se wpadam średnio raz na półtora tygodnia i jakoś tak się składa zawsze, że poprzedniej nocy nie śpię w ogóle xD U nas typy z produkcji chodzą normalnie cały czas, a biuro se wpada czasem jak ma byznes.

#