zabraklo mi asertywnosci i zaraz jade 18 km do stacji diagnostycznej wyznaczonej przez potencjalnego klienta xd pewnie znowu nie kupi, ja zmarnuje czas i paliwo ale no juz chuj na to
dobra zadzwonie mu zeby sie pierdolil na ryj kurwa jeszcze taka pogoda a ja mam zapierdalac na drugi koniec miasta, niedoczekanie
i tak też zrobiłem (tzn powiedzialem mu ze nie mam dzisiaj czasu i jak chce to mogę przyjechac w sobote xd)
@kakabix: no jakbym sie chcial go po prostu pozbyć to sprzedałbym go za 4000 (maks co chcial mi kupiec dać to 4800). prawde mowiac to pod wzgledem wartosci tego auta to nawet calkiem uczciwa cena, ale mi sie nei oplaca tego sprzedac, bo wole pojezdzic nim jeszcze z rok i za rok za tyle właśnie sprzedac - to że będzie więcej rdzy to i tak nie zmieni wartosci auta, bo i tak trzeba wymienic podwozie