Zostawiłem w pracy dziś (albo zgubiłem na ulicy, jeszcze nie jestem pewien) ładowarkę do makbuka. Trochę kurwa lipa. Ale mam na szczęście starą w domu. Niestety nie jest ona na USB-C, tylko na MagSafe. USB C ma oczywiście możliwość ładowania urządzeń przy napięciu 20 V, ale musi najpierw się z ładowanym urządzeniem skomunikować przez jakiś pojebany protokół i jeszcze używa do tego specjalnego przewodu, a ta ładowarka ma tylko + i -.
Rozebrałem swojego huba usb, na pałę podpiąłem 20 V ze starej ładowarki do przetwornicy na hubie w nadziei, że kontroler z huba mając pod ręką 20 V już sam ogarnie, że może dostarczać takie napięcie.
No ale niestety nie. Pewnie musi mieć podpięty ten pin z portu ładowarki, że jest obecna :/ Co w takim razie robi pomysłowy sensik? Podpiąłem dodatkowo ładowarkę telefoniczną do wejścia ładowarki na hubie, potem wsadziłem starą ładowarkę do gniazdka i cyk XD ładuje się jak pan bóg przykazał