borysses
g/Grafika

No to GIMP straci kolejny kawalek rynku (he, he, he)... Nie tylko ludziki pracujace z plikami do druku beda go omijać szerokim łukiem, ale i osoby zajmujace sie fotografia. Co za debil wpadl na pomysl, zeby prace z kolorem "ulatwic" przez uzycie nieograniczonej przestrzeni RGB, ktora z niczym innym nie jest kompatybilna to jedno, ale jeszcze konieczność dwukierunkowych konwersji wejscie > praca z plikiem > save to jakas masakra. Zarowno na wejsciu jak i wyjsciu bedzie mozna spodziewac sie nieprzewidzianch efektow.

Konsekwentnie ignoruja CMYK (pewnie sie poddali) to jeszcze RGB chcą spierdolić. Tak to jest jak za projektem stoją programiści, ktorzy cos robia majac na uwadze tylko wlasna wygode. Czemu nie moga w koncu dac sobie spokoju z tym pierdolonym geglem? Przeciez juz od lat wiadomo, ze to bubel...

#
zskk

@borysses: to troche smutne, bo tak na prawdę nikt nie daje jakiejkolwiek alternatywy do profesjonalnej obróbki.

#
borysses

@zskk: Darmowej nie. Ale są alternatywy kosztujące 1/10 tego co produkty Adobe.

#
zskk

@borysses: i dające 1/100 tego co potrafi adobe

#
borysses

@zskk: No wlasnie w sumie to jednak nie. Serif i Corel daja rade zastapic Adobe z powodzeniem.

#
zskk

@borysses: nie bede sie kłócił z expertem :E ja jak juz mówiłem nie nadaję się nawet dla tworzenia grafiki dla osób ktore guzik widza :D

#
wysuszony

@borysses: GIMP to najbardziej toporny program graficzny jaki znam. Nawet dla amatora przerabiającego obrazki ze śmiesznymi kotami się to nie nadaje, bo tylko denerwuje.

#
borysses

@wysuszony: Uroki darmowego softu w którym główne skrzypce grają programiści a UI, UX i znajomość industry standards to nic nie znaczace terminy ;)

Jedynie Blender dał radę wyjść z getta a po przyzwyczajeniu jego interfejs okazuje się całkiem wygodny. Tylko trzeba mieć zajebiście duży ekran albo kilka ;)

#