To uczucie kiedy robisz klientowi stronę, dajesz mu dane do CMS a po kilku dniach dostajesz maila, żeby zrobić minimalną poprawkę (wycentrować i powiększyć logo) a tymczasem strona wygląda jak dymiąca kupa hipopotamiego łajna.
Rozpierdolił wszystko co się dało (bo żona wołała inny kolor tła a siostrze nie podobał się font użyty do tekstu a śfagier zrobił nowe logo bo 15 lat temu użył parę razy Corela) ale jego zdaniem jest idealnie tylko to logo za małe i niewycentrowane...
Odpisałem co o tym myślę (fragmenty):
(...) co pomyśli osoba wchodzącą na tą szkaradną abominację (...)
(...) jest to strona wyrzeźbiona w Wordzie przez upośledzonego lemura (...)
(...) nikt kto ma do wydania pieniądze nawet nie zostanie na niej wystarczająco długo by coś kliknąć tylko zamknie z obrzydzeniem okno przeglądarki.
.PS. W sumie to mam wyjebane, rachunek uregulowany a klient skłonny dopłacić za zabawę z logiem...
@borysses: eee nie wygląda tak źle jak relacjonujesz ;) Ja miałem lepiej bo zrobiłem stronkę dla persony z rodziny i kiedy poprosiłem o jakąś treść(opis działalności, usługi, ceny) to usłyszałem, że to przecież ja mam się tym zająć a persona palcem nie kiwnie. Sprawa się rypła bo się tak wqrwiłem, że jebnąłem wszystkim.
Ps. zrobiłem logo, wizytówki (templet bądź co bądź) i render w 3ds jako grafę na bekgraund.
@_lechu_: Niestety klient to ajtik, który posiada mikroskopijne pojęcie o html4, umie eksportować z worda (uzywa Word97, heh nie lubi za bardzo nic M$ co wyszło po 2002) do "www" i wie jak obslugiwac ftp.
Jako, że nie mogl nic uzyskać z tego co chciał edytorem bo wszystko ostylowane w zewnetrznym arkuszu a zmiany layoutu mógł robić bardzo niewielkie (kolumny od 2 - 4, liczbę pasków w zebrze i ich tło) to postanowił wkleić to co w wordzie porobil.
Postawiłem to na Perchu, templejty to html ze znacznikami percha... No, ale wklejony żywcem archaiczny kod z worda w html4 ze stylami inline i z masą, ale to masą crapu ms... ma gdzieś zewnetrzne skrypty, arkusze, w końcu co to jest DOM XD.
No, ale chociaż taka rzecz, że na pasku u góry wpisane kapsem jest 9, kurwa 9 numerow telefonów i wszystko pierdolnięte rozmiarem 24pt :]
@borysses: A little knowledge is a dangerous thing. Batem na takich typów zazwyczaj jest "wiesz pan, ja wiem że pan umiesz, i pan wiesz że pan umiesz, ale złe google może uznać, że takie zabiegi obniżają wartość/widoczność strony".