LLMy sremy. Pod koniec zeszłego roku wyszedł python w eksperymentalnej wersji bez GIL co oznacza, że można w końcu odpalić interpreter na więcej niż jednym rdzeniu xD najwyzsza kurwa pora
Tymczasem istnieje takie coś jak eslint. Jak to w spierdolonym światku JavaScripta bywa, co każdą kolejną wersję wywracają do góry nogami format plików konfiguracyjnych, jednocześnie nie pozwalając na autoformatowanie zbyt długich linijek kodu xDDD i to nie jest tak, że nie potrafią. Potrafią, tylko tego nie zaimplementują, bo nie.
Mało rzeczy mnie tak wkurwia jak te zjeby mające wpływ na środowisko skądinąd bardzo fajnego języka. Jakbym miał na odległość ręki, to wypierdolilbym gonga jak Nawrocki Dudkowi
@sens: z nowych seksi to chyba Biome teraz walczy z eslintami i pretteriami, ale nie próbowałem.
W ogóle to się zgadzam, to są jaja że żeby to mieć działające trzeba czasami spędzić pół dnia szukać działającej konfiguracji. Ja mam taką pogardę do react-router
, kurwa paczka do ogarnięcia linków a wywracają ją co wersje jak w pracy robiliśmy update z 3 do 5 i stanęliśmy na 4 to do dzisiaj mam koszmary, nie wiem jak można w tak podstawowej rzeczy jak ogarnięcie history i location (coś co na siłę samemu można zakodować w kilka dni) zmieniać api co wersje dla podstawowych rzeczy.
Ludzie ich już szkalowali, a teraz te kurwy promują Remixa zamiast Reacta (paczka żyjąca w reacie od zarania dziejów), już zmieniam freamwork, bo niestabilna emocjonalnie libka zachęca.
@sens: a prettier to akurat jest spoko, pliczek jeden dwa ustawienia na krzyż, na chuj mam konfigurować czy coś ma mi wywalać warning czy error jak i tak to będzie automatycznie naprawione xd eslint to autystyczne gówno dla przychlastow
I jeszcze pisiont pluginow żeby cokolwiek tam działało, bo modularnoźdź jon schlinkert vibe