cześć to ja cebula
nie można odzyskać hasła bo 500 server error
można założyć drugie konto na tego samego maila
202020 to będzie dobry rok
@cebula2: też mi nie chciali hasła i komcia oddać- stąd prosty wniosek że obecny serwis robi dla obcej agentury, albo korpo w celu pozyskania i weryfikacji danych osobowych. Stąd zapewne dalej serwis stoi. Mało kto wie ale to jest prawda najpewniej.
Jeżeli zamawialiście coś w redcoon.pl i czekaliście na dostawę dłużej niż 5 dni roboczych, to czeka na was rabat 50zł, do wykorzystania na zakupy powyżej 70zł :)
@ToshioSM: O dziwo wykorzystałem dwa tygodnie temu ten kupon i tym razem wszystko poszło idealnie. Widać, że interwencja UOKiK coś dała :D
@duxet: Ach, interwencja UOKIK, całkiem możliwe bo ja zakupy miałem w 2011 roku. Do tego czasu mogli mieć odwiedziny instytucji i wcale się nie dziwię bo trochę negatywów mieli za takie oszustwa ze stanem magazynowym.
Z serii "janusze biznesu": http://i.imgur.com/qj0aHrQ.png (tak wiem, że numeru nie zamazałem - wpiszcie go sobie do zablokowanych ku przestrodze)
Zna ktoś jakąś stronę / fanpage na facebooku gdzie można wpisywać / wyszukiwać osoby, na które nie warto tracić czasu gdy proszą o zrobienie za nie zadań / udzielenie korepetycji?
Małe backstory w spojlerze, trochę tl;dr.
Pokaż ukrytą treśćZaczęło się od tego, że gość potrzebował ode mnie jakieś ~pół roku temu programu za hajs. Zrobiłem, wysłałem. Kasa choć marna, to była i życie toczyło się dalej. Potem poprosił o zrobienie prezentacji z linuksa. No okej, luzik. Zrobiłem, wysłałem i... stwierdził, że prowadzący i tak go ujebał a prezentacji nie uznał, więc całości nie zapłaci. No to myślę sobie, chuju ty, ale okej, nie warto psuć sobie opinii na ekorepetycjach. Ostatnio zadzwonił znowu. 2 zadania, za obydwa mówię 8 dyszek, oczywiście zszedł do 7 ale proste to niech mu będzie. Zrobiłem jedno z nich, wysłałem. Gość nie potrafił dodać plików do projektu i męczył mnie bite dwie godziny żebym mu z tym pomógł. Ale okej, cierpliwy człowiek ze mnie więc niech będzie. Zadanie polegało na sortowaniu bardzo dużych zbiorów losowych (i nie) danych, więc zanim się program wykona musi minąć dużo czasu. On uznał, że to za dużo i stwierdziłem OK, to zmień jedną wartość i już będzie git (maksymalna liczba elementów). Tego też nie potrafił, ale że byłem zajęty czymś innym to go na chwilę olałem. Wracam do domu, 20 nieodebranych połączeń... Hajs już wysłał i bał się, że go okradam XDDD Pokaż ukrytą treśćKolejne zadanie oddałem znajomemu, bo nie miałem już ochoty się z gościem męczyć. Kwotę uzgodniliśmy (screen), znajomy zrobił, wysłałem i dostałem to co wyżej. Gość trafił na listę zablokowanych numerów :)