Nie jest tak, że rozwinęli się od samej sprzedaży Wiedźmina. CDR dostał 2,4 mln zł unijnych środków m.in. na drugą część gry.
Ja myślę, że grafika jest bardzo ważna dla młodszych graczy. Ci starsi do dziś grają w produkcje z toporną grafiką (jak i na nawet starsze czasy) i sobie bardzo zachwalają klimat towarzyszący. Wszystko dziś dąży do cukierkowego, sterylnego świata gdzie detal graficzny ma znaczenie, a fabuły jest na kilka godzin gry.
Streszczenie tak dobre, że aż wrzuciłeś je dwa razy! :D
A swoją drogą, duży props dla chłopców z CD Projektu i chyba nawet w weekend sobie odświeżę pierwszą część Wiedźmina, z sentymentu.
Pionowe wideo i comic sans... Czy mogło być gorzej?
W odpowiedzi na pytanie. Nie wiem, nigdy jeszcze w żadnej nie grałam.
@GeraltRedhammer: Na przyszłość zachęcam do wrzucenia w g/GryTradycyjne. Mocno tłukłem w pierwszą edycję i zdecydowanie gra NIE JEST w stylu Mafii.
I dlatego płacenie za wczesny dostęp, czy wersje alfa to frajerstwo. Kolejny w kolejce: DayZ :D
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz dv za opis c
Tak dziwnie to wygląda, jak przetłumaczyłeś tytuł tylko częściowo... Chyba że "Insomnia" to nazwa własna, której nie kojarzę.
Nie wolno na podstawie konkretnego przypadku tworzyć reguły. Zwłaszcza, że na jednego debila, który porzucił grę bo "nie wiedział, że tak mało zarobi", mamy dziesiątki tytułów, które są mielone, mimo iż koleś nie ma z tego jeszcze sensownej kasy. :P
Mi kiedyś szalenie podobało się Factorio - obecnie po kilku nowych wersjach nie mogę się do niego przemóc.
Ja pierdole, od pół roku wyczekiwałem kolejnego update'a a tu wszystko chuj strzelił :(
Co prawda ostatni update (14) był chujowy, ale gra się naprawdę fajnie rozwijała. Tyle godzin (dokładnie 150) przy niej i taka smutna wiadomość. No cóż, szkoda.
@borysses: na czym polega haczyk? Diablo III czy Starcraft II to nie są jakieś stare gry, żeby je rozdawać za darmola.
No i tak dobrze, co by się działo, gdyby się okazało że jest solidny DRM, a projekt częściowo zrobiony za unijną kasę (z naszych podatków). Tak przynajmniej powstało coś dobrego, czym można się pochwalić za granicą.