Karramba
g/RowerowyRównik

493 - 10 = 483

#
Karramba
g/RowerowyRównik

508 - 15 = 493

#
szarak
g/RowerowyRównik

523 - 15 = 508

#
Kuraito
g/RowerowyRównik

533 - 10 = 523
Za czwartek bodajże.

#
Karramba
g/RowerowyRównik

555 - 22 = 533

#
Prospero
g/RowerowyRównik

586 - 31 = 555

#
Show remaining entries (2 replies)
Karramba

@Prospero: @akerro: ciekawe kto wyzeruje licznik :)

#
akerro

@Karramba: ja nie mam roweru, więc nie ja.

#
Kuraito
g/RowerowyRównik

606 - 20 = 586
Kończy się lato. :3 Już liście z drzewek lecą.

Pokaż ukrytą treść Soundtrack na dziś: Northern Fall | Summer's End
#
Prospero
g/RowerowyRównik

673 - 31 = 606

#
duxet
g/RowerowyRównik

662 - 25 = 637

#
Kuraito
g/RowerowyRównik

682 - 20 = 662
Za wczoraj.

#
Prospero
g/RowerowyRównik

713 - 31 = 682
A wy co? Nie chce wam się? Lenistwo? Prokrastynacja? Pogoda nie taka? Główka boli? Zapraszam na Warmię. NA MOJEJ STAŁEJ TRASIE GRASUJĄ JEBANE WILKI!

#
szarak
g/RowerowyRównik

748 - 35 = 713
z dziś

#
szarak
g/RowerowyRównik

757 - 9 = 748

zaległe

#
szarak
g/RowerowyRównik

776 - 19 = 757
obijałem się ostatnio, a to deszcz, a to wyjazd...

#
Prospero
g/RowerowyRównik

807 - 31 = 776
Po dłuższej przerwie spowodowanej słabą pogodą i brakiem czasu (czyt.lenistwem) z powrotem na trasie.
https://www.youtube.com/watch?v=hgCqz3l33kU

#
Jezor
g/RowerowyRównik

818 - 11 = 807
Jeszcze tylko 4 dni jeżdżenia i spokój :3

#
Jezor
g/RowerowyRównik

829 - 11 = 818
Huh. Pogoda na rowerowanie się skończyła :<
Z rańca taka psiarnia jest, że wyjść bez jesiennej kurtki się już nie da, a co dopiero jeździć... A ja głupiutki wyszedłem w spodenkach i koszulince, myślałem że przymarznę do siodełka.

#
Show remaining entries (2 replies)
Jezor

@osiwiony: aż się spocę, co jest naturalną reakcją organizmu na zbyt wysoką temperaturę ciała, co oznacza, że jeszcze bardziej się wychłodzę? :P

#
osiwiony

@Jezor: tak a pozniej zachorujesz ^^

#
Jezor
g/RowerowyRównik

842 - 13 = 829
Nie ufajcie nigdy budowlańcom. Dopinajcie wszystko na ostatni guzik, wszystkie kwity zbierajcie na czas.
ZNAJOMY właśnie wychujał moją matulę - po wielu telefonach odebrał i stwierdził, acz nie dosłownie że ma ją w dupie i powiedział jej, że "to ich ostatnia rozmowa"...

#
Show remaining entries (3 replies)
Runcheinigal

@akerro: To macie szczęście do zarąbistych "faofców", trzeba im było wódki zalać, to może by zaskoczyli ;D

#
Kaba___JK

@Jezor: I znajomego zawsze jakoś tak głupio poprosić o potwierdzenie na papierze, bo widać że nie masz zaufania ;) Już nie mówiąc że ewentualne ochrzanianie, pospieszanie i wszystko w tę stronę staje się pięć razy bardziej niezręczne. I niby taniej, niby lepiej, a koniec końców nie wiadomo kto komu przysługę robi.

#
Jezor
g/RowerowyRównik

853 - 11 = 842
Dzieciaki zrobiły sobie plac zabaw z góry piachu przy budowie drogi nieopodal mojego domu. Dzisiaj pada - ich rodzice będą mieli przejebane jak wrócą do domu :D

#
Jezor
g/RowerowyRównik

864 - 11 = 853

#
Jezor
g/RowerowyRównik

877 - 13 = 864
Oczywiście rano wypizd, wziąłem kurtkę, jak zajeżdżałem do roboty - gorąco od słońca, jak wracałem - znowu wypizd, a teraz już się przejaśnia :c

#
Kuraito

@Jezor: Pogoda to szmata. :v

#
Jezor
g/RowerowyRównik

888 - 11 = 877
Z rańca było sucho, acz pochmurnie - wziąłem rower. Przed chwilą padało, wróciłem przemoczony :C
Na szczęście dzisiaj dzień bez większych przygód. Tylko jakiś down uderzył mi łapskiem w samochód XD

Pokaż ukrytą treśćNo i pstryknąłem w robocie kilka fotek, cyk, cyk, cyk i cyk :3
#
Jezor
g/RowerowyRównik

899 - 11 = 888

#
szarak
g/RowerowyRównik

920 - 21 = 899

#
duxet
g/RowerowyRównik

970 - 50 = 920

btw. Uważajcie na tanie sztyce. Kolega dzisiaj ładne lądowanie na dupie zaliczył przez ułamaną sztycę :P

#
Show remaining entries (2 replies)
Analfabeta

@duxet: Wklej zdjęcie potłuczonej dupy na dowód.

#
Runcheinigal

@duxet: tak to jest jak się jeździ na mtanim marketowym gównie, tyle razy Ci mówiłem, kup już lepiej używane, ale porządne, a nie szmelc z gówna żeźbiony :/

#