
Pa no @Aleks, w końcu odebrałem te zdjęcia.
Kaczuszka na torcie weselnym:
I jeszcze kaczuszki zebrane przez jednych gości i ułożone przez nich na stole:
Z oczywistych przyczyn żadnych twarzy nie będzie, nie będzie mi nikt gości weselnych doxxować.
No i stało się, po latach obietnic zdjęcia kaczuszek ukazały się światu szybciej niż rzecz Aleksa.

@Aleks: nie smutaj się :* może wygrałem bitwę, ale to jeszcze nie koniec pierwszej wojny strimoidowej