
@MoonAteTheDark: daj spokój mam spierdoloną obsesje, że muszę popatrzeć na wszystkie profile internetowych ludzi, którzy dali mi lajka na fb xDD
@Pasiek: ja nie używam fejsbuka, ale pewnie też bym tak robił xd Chociaż przy 500 to by mi się już nie chciało

@Deep: MY EYES ARE WIDE LIKE CHERRY PIE
Pokaż ukrytą treść Swoją drogą dość dziwne miejsce na product placement.
Grandaddy - The Sophtware Slump (2000)
Ktoś coś? Bo na RYMie u naszych kraków cisza, a Scaruffi chuj, bo dał temu 6,5, tak jak Glow pt. 2 i Pablo Honey ;s
Na zachętę spoko singiel z arpeggiem https://www.youtube.com/watch?v=LLhX9qo_nLE

@derp: no wiem, już dawno temu to ogłosiła. Teraz pewnie jeszcze z żadną trasą nie ruszy, ale może coś nowego nagra

W końcu trio z Above&Beyond się postarali wypuszczając świetną Anjunabeats 11. Przynajmniej CD1 jest super.

Ostatnio słucham głównie Mariny and the Diamonds, Lorde i Lany Del Rey.
Poszedłem wczoraj na lasta, wyczytałem że wszystkie to indie pop. Kliknąłem w tag a tam same jakieś cipkowe zespoły. :(
Jakieś pomysły?

@MoonAteTheDark: Stary synthpop chyba u mnie nie przejdzie, bo brzydzi mnie dźwięk syntezatorów z lat 80-tych. ;)

@kalmanawardze: Bretoński celtic punk też się liczy? Słucham Les Ramoneurs de menhirs, Merzhin, Melmor, Tri Bleiz Die, Spered Kelteg...
@Volkh: Powiem szczerze, że jakichś nazbyt dużych różnic nie dostrzegam ;) Także jeden czort. Miło w takim razie.
sprzedałbym was wszystkich na plantację bawełny, żeby być na tym koncercie https://www.youtube.com/watch?v=g42Xg-mAkGg

@kkb1: serio? c|:-)
Pokaż ukrytą treść wiem, ale Endrju fajniej brzmi, zwłaszcza jak przeczytasz jego nazwisko belju. Endrju BeljuRobię swoją playlistę woodstockową :-) Smacznego jeśli ktoś chce. Na razie jest tylko duża scena.
https://www.youtube.com/watch?v=Pqaxe5o2Apo&list=PLxecA85v089DSzaDPa3KHeAGzf2OqRxiF

everyyooooneeeee aaaaskeeeed abouuuuut youuuuuuuuuuuuuuu buut iii had noo ideaaaaaaa wheeeere weere youu thaaaat niiiight
https://www.youtube.com/watch?v=miKpYuTx6IU <3

@derp: ja już w sumie nie liczę albumów konkretnie zjebanych, które czasami lubię sobie posłuchać ;|