Czyli między innymi o tym, że czas wydalania moczu z organizmu jest stały dla większości zwierząt w przyrodzie oraz dlaczego ta stała nie tyczy się tak bardzo np. gryzoni. W komentarzu skrótowe tłumaczenie.
Mocz u psów - 1 funt z masą około 0,45kg
Mocz u słoni - 40 funtów z masą około 18kg
(różnica między LB i LBS leży w liczbie pojedynczej i mnogiej. LB - funt, LBS - funty.)
Od około 1:40 program daje nam informację o tym, że ciężar cieczy zgromadzonej w pęcherzu odpowiada, za ciśnienie, a sama cewka moczowa za zwiększenie prędkości wydalania, istotny wniosek? Czas wydalania jest zwykle stały (podobny) dla większości zwierząt (większe zwierze ma więcej do pozbycia się ale także robi to z większą siłą). Ciekawostka płynąca z wniosku? Po wysłaniu zwierząt (ludzi też liczymy) w kosmos gdzie siła grawitacyjna nie działa zbyt dobrze, każde ze zwierząt zaczyna mieć inny czas który musi poświecić na ten proces.
Oczywiście istnieją pewne wyjątki, a tymi wyjątkami są na przykład mniejsze zwierzęta których mocz i sam pęcherz ma masę tak małą, że ziemska grawitacja na niewiele by się zdawała w wytwarzaniu potrzebnej siły. Odpowiedzią natury na taki stan rzeczy jest zastąpienie grawitacji na narządy sterowane za pomocą ciśnienia krwi które sprawia, iż małe gryzonie nie pozbywają się moczu strumieniami, a kropelkami.
Comments
Mocz u psów - 1 funt z masą około 0,45kg Mocz u słoni - 40 funtów z masą około 18kg (różnica między LB i LBS leży w liczbie pojedynczej i mnogiej. LB - funt, LBS - funty.)
Od około 1:40 program daje nam informację o tym, że ciężar cieczy zgromadzonej w pęcherzu odpowiada, za ciśnienie, a sama cewka moczowa za zwiększenie prędkości wydalania, istotny wniosek? Czas wydalania jest zwykle stały (podobny) dla większości zwierząt (większe zwierze ma więcej do pozbycia się ale także robi to z większą siłą). Ciekawostka płynąca z wniosku? Po wysłaniu zwierząt (ludzi też liczymy) w kosmos gdzie siła grawitacyjna nie działa zbyt dobrze, każde ze zwierząt zaczyna mieć inny czas który musi poświecić na ten proces.
Oczywiście istnieją pewne wyjątki, a tymi wyjątkami są na przykład mniejsze zwierzęta których mocz i sam pęcherz ma masę tak małą, że ziemska grawitacja na niewiele by się zdawała w wytwarzaniu potrzebnej siły. Odpowiedzią natury na taki stan rzeczy jest zastąpienie grawitacji na narządy sterowane za pomocą ciśnienia krwi które sprawia, iż małe gryzonie nie pozbywają się moczu strumieniami, a kropelkami.