Pseudowywody pseudointeligenta, juz po samym banerku strony wiadomo z kim mamy do czynienia. Brakuje tam jeszcze takich hasel jak "racjonalizm" czy "alternatywnosc". Zawsze zadziwialo mnie jak ludzie lubia ubierac sie w przymiotniki ktore w rzeczywistosci ich nie charakteryzuja. No coz czasami prymitywna potrzeba iluzorycznego bycia ponad srednia zwycieza. Dosc charakterystyczne dla jednostek nizszego rzedu potrzebujacych sobie wmowic: "jestę inteligentę" ;]
pseudointeligenta, juz po samym banerku strony wiadomo z kim mamy do czynienia. Brakuje tam jeszcze takich hasel jak "racjonalizm" czy "alternatywnosc". Zawsze zadziwialo mnie jak ludzie lubia ubierac sie w przymiotniki ktore w rzeczywistosci ich nie charakteryzuja. No coz czasami prymitywna potrzeba iluzorycznego bycia ponad srednia zwycieza. Dosc charakterystyczne dla jednostek nizszego rzedu potrzebujacych sobie wmowic: "jestę inteligentę" ;]
odniesienie się do osoby autora
policzyłbym stosunek objętości jednego do drugiego, ale mi się nie chce ;s
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: Może i pseudointeligent, nie czytałem całości, ale dlaczego pseudowywody? Z tego co widzę jako dowód na czyjeś zarzuty podaje tylko jakieś badania.
@sens. A gdzie ja twierdze ze odnosze sie do tresci, jak widzisz tresc mnie w ogole praktycznie nie interesuje tylko autor i jego "styl". ;]
@Writer: Wiesz kiedys byly powazne badania ze zydzi to podludzie, albo ze biala rasa stoi w wyzszosci nad czarna i to prowadzone przez łamerykanskich nakowcóf w łameryce. Wiec nie byl bym taki hej do porzodu podpierajac sie jakimis pojedynczymi wywodami. Tylko jak napisalem wyzej nie odnosze sie co do samego tekstu tylko do autora i jego "stylu", ktory mozna podsumowac - "mehh". Nic ciekawego ;]
@Gitman87: Artykuł nie daje odpowiedzi na pytanie, czy są "normalni". Tytuł jest raczej chwytliwy i mający zachęcić do przeczytania. Sam nie chcę zajmować stanowiska w tej sprawie, tylko się zapytam - jakie "normalność" lub "nienormalność" homoseksualistów ma znaczenie? Wiem, że dla kryptogejów homofobów to jest ważne, ale czemu?
@Zauberlehrling: Chwytliwy tytuł? To własnie przez ten tytuł nie przeczytałem treści (i nie dałem ani UV ni DV). Co do normalności- homo sapiens jest gatunkiem heteroseksualnym i jakiekolwiek odstepstwa od tego są nienormalne. Nie widze powodu żeby dyskutowac z tym faktem biologicznym
@Gitman87: skoro homoseksualizm istnieje wśród ludzi, to jak można twierdzić, że homo sapiens jest gatunkiem heteroseksualnym? Pewnie w większości tak, ale np. w większości ludzie mają ciemne włosy i tu już odstępstwo od normy chyba nie spowoduje tak gwałtownych reakcji. Czy twoim zdaniem heteroseksualność jest warunkiem koniecznym, żeby zaliczać się do gatunku?
edit: A co do głównego pytania, czy "nienormalność" homoseksualistów uzasadnia dyskryminację lub nieprzyznawanie praw?
@Zauberlehrling: Czy skoro istnieją wśród ludzi weganie to człowiek jest gatunkiem roślinożernym? Nie. Ludzie sa wszystkożerni bo tak wyewoluowali i tak sa przygotowani anatomicznie i fizjologicznie.
Odpowiedź na twoje drugie pytanie: homoseksualiści są ludźmi ale są nienormalni.
Homoseksualiści powinni i mają takie sama prawa (w Polsce) co reszta ludzi. Czujesz z mojej strony jakiś hejt? Nie powinieneś a ja zauważyłem twój hejt : Wiem, że dla kryptogejów homofobów to jest ważne, ale czemu?
@Gitman87: Nie czuję, ale ja odnosiłem się do badań:
The researchers reported that 24% of the non-homophobic men showed some degree of tumescence in response to the male homosexual video, compared to 54% of the subjects who scored high on the homophobia scale. In addition, 66% of the non-homophobic group showed no significant increases in tumescence after this video, but only 20% of the homophobic men failed to display any arousal.
@Zauberlehrling: Skoro, wg tych badań, homofoby wykazuja zwiększone pobudzenie seksualne oglądając filmy z gejami w porównaniu do nie-homofobów to jakie pobudzenie wykazaliby homofiliści? Zerowe? Come on, give me a break. Badania z cyklu lolresearch
@Zauberlehrling: To może na koniec dyskusji tylko wyznam, że nie jestem homofobem bo słowo "fobia" to strach/lęk przed czymś a ja się homoseksualistów nie boję. Nie nienawidze ich ale nie chciałbym przebywac w ich towarzystwie. Tak jak juz wspomniałem, homoseksualistą należa sie takie same prawa jak reszcie z wyjątkiem prawa do adoptowania i wychowywania dzieci. No, skoro sie już obnażyłem ze swoich przekonań to czy możesz odpowiedzieć mi na pytanie: czy jesteś gejem?
@Writer: Aspergerowcy prawdopodobnie rzadziej przedłużają gatunek niż inni, a są znacznie bardziej przydatni dla społeczeństwa niż większość ludzi bez tego zaburzenia.
@Volkh: Uff, rozjebałes mnie z tym wojskiem bo chciałbym napisac , że geje sa tak samo sprawnymi żołnierzami jak ci hetero zwłaszcza, że mamy kobiety juz w mundurach pełno, ale ja byłem w woju i wiem że tam , jeżeliby sie okazało że ktos jest pedałem to miałby przejebane- i z tego wzgledu w przynajmniej polskiej armii nie powinno być homo. Co do edukacji to nauczyciele mają swój program i mają go realizować a za teksty nakłaniające kogos do bycia homo powinni byc karani tak samo jak do np nawoływania do faszyzmu. 3- a niech sobie manifestują
@Gitman87: Nie chodzi o to jak sprawni są w walce tylko jak destruktywny jest homoseksualizm w takim środowisku. Moim zdaniem nie powinny dotyczyć ich tylko zakazy ale i nakazy - np. przymusowa kastracja chemiczna lub/i terapia.
@Writer: ja bym w sumie nie użył słowa "nieprzydatny" bo np wsród surykatek rozmnaża sie jedna para a reszta rodzeństwa pomga w wychowywaniu potomstwa i zapewnia tez bezpieczenstwo itp.Z punktu widzenia przetrwania gatunku nawet osobniki niezdolne albo te które nie chca miec dzieci mogą i przeważnie sa przydatni
@Volkh: Spartanie gdy wyruszali na długie boje wiązali sie w związki homoseksualne co nie przeszkadzało być im jednymi z najlepszych wojowników ich czasów.
@Writer: To chyba nie jest już takie proste. Bezdzietny człowiek, który wynajdzie lek na AIDS będzie mniej pożyteczny, niż banda żuli reprodukujących się jak króliki ? Stricte biologicznie znaczy :) Jeden spłodzi 10 dzieciaków, których nie wychowa, a inny uratuje tysiące istnień już żyjących.
@Gitman87: Na bogów spartanie przestali istnieć właśnie z tego powodu. Periojkowie i heloci byli ok. VIIII w p.n.e w stosunku 1:1 do spartan w IV wieku to już było 4:1 co wystarczyło aby ich zniszczyć. Literatura z tego okresu podnosi larum że brakuje przyrostu naturalnego. I nic im nie pomogło jakimi to wielkimi wojownikami nie byli.
@Writer: Wg mnie również nie jest to norma. Bo statystycznie zdecydowanie to nie jest norma :) Tylko co z tego wynika to nie wiem. Czemu to równanie szeregu ? Trzeba być 'normalnym', nie wolno wyróżniać się niczym, od odmiennej seksualności, przez odmienne poglądy etc. ? Lwia większość najlepszych ludzi tego świata to ludzie bardzo osobliwi, odmienni i często społecznie nietolerowani - przynajmniej w jakimś okresie ich życia.
@Volkh: Dziwne bo Spartanie mieli tez żony oprócz swoich partnerów od miecza (;D). Dowodzi to tylko że wojsko się nie załamie jezeli bedzie w nim nawet 1 % homosiów. na szczęscie przyrost naturalny nie jest uzalezniony od tej liczby I własnie sie okazuje ze chciałes dowieśc że homosie w wojsku zagrażają całemu spoleczenstwu bo moze zostać załamany przyrost naturalny tylko dlatego ze sa geje w wowjsku, hahaha rozwaliłes mnie. Przyjmujmy ze ilośc gejów w kamaszach nie zwiekszy ich liczby w całym kraju .
@_lechu_: Do pewnego stopnia jakiś odchyłek od normy może być akceptowany. Gorzej gdy ten odchyłek zaczyna być masowy, zaczyna się go akceptować, nazywać go normalnością a następnie wręcz promować. Nie mówię tutaj tylko o homoseksualizmie.
@Gitman87: Owszem wojsko się załamie. A sama akceptacja homoseksualizmu nieważne czy istniejącego w wojsku, edukacji czy kółkach turystycznych zagrozi społeczeństwu. Tak nawiasem mówiąc łatwo się rozwalasz :)
@Volkh: Nie mów nikomu ale osobiście to bym wolał że jeżeli dojdzie do wojny to homosie tez będa ginąc za ojczyzne a nie pedalic sie po kątach w schronach
@_lechu_: Mam dać wykład z historii cywilizacji? O tym jak powstanie i upadek konkretnych cywilizacji jest sinusoidą przy czym takie zjawiska jak homoseksualizm, upadek obyczajów, zanik tradycji, języka i wiele innych jest znamienne dla sinusoidy opadającej. Homoseksualizm jest bardziej zwiastunem niż przyczyną zagrożenia cywilizacji. Przyczyny są głębsze, bardziej złożone.
@Volkh: homoseksualizm jest stałym % w społeczeństwie i nie zmienia się za bardzo. Raz, że nie da się nim zarazić, a dwa, że jeśli jest genetycznym uwarunkowaniem, to nie jest przekazywany przez potomstwo prawie wcale. Jego obecność jest stała i prawie niezmienna od zarania dziejów starożytnego Rzymu czy Grecji, więc nie mam pojęcia skąd twierdzenie, że to zwiastun czegokolwiek - skoro po prostu jest stale.
@_lechu_: Procent ten nigdy nie był i nie jest stały. Zapraszam do lektury Ludzkiego Zoo Desmonda Morrisa który udowadnia że procent ten zwiększał się w wyniku rozwoju miast i wielkich skupisk ludzkich oraz że jest biologiczna aberracją. Larry Burtoft "Setting The Record Straight: What Research Really Says About the Social Consequences of Homosexuality" również to potwierdza. Wiekszy odsetek homoseksualistów znajdziesz w krajach liberalnych co świadczy o tym że jest on nabywany kulturowo. Swetoniusz w swoich Żywotach Cezarów narzeka na rozprzestrzeniający się homoseksualizm, porównując z czasami Republiki stwierdza że kiedyś nie istniał w takim zakresie i że to zły zwiastun.
@Volkh: pytanie tylko czy zwiększa się rzeczywiście liczba homoseksualistów, czy może liczba ludzi, którzy się do tego przyznają ? Teoria, że przez "promowanie" homoseksualizmu heteroseksualny człowiek może zmienić orientację (czyli, że % homoseksualistów może rosnąć) jest raczej ryzykowna :) A może nie tyle ryzykowna, co bez pokrycia.
@_lechu_: Seksualność człowieka to nie prosta alternatywa homoseksualny-heteroseksualny. Istnieje tzw. skala Kinseya oraz jeszcze bardziej skomplikowana tabela orientacji seksualnej Kleina. Osoby które znajdują się w dolnym progu tych skal (już nie homoseksualny ani biseksualny ale ledwie hetero) autentycznie są narażone na wpływ środowiska w tym na homoseksualną/liberalną propagandę i mogą zmienić orientację. I nie jest to bez pokrycia były i są prowadzone badania na ten temat.
@Volkh: Tak, ja wiem o tym ale osoby o których piszesz to nadal stały odsetek który nie rośnie w znaczący sposób. Mówię tu o osobach heteroseksualnych vs inni. Może inaczej to ujmę. A - to heteroseksualni, b - homoseksualni, c-biseksualni. B i c zmieniają się kosztem siebie nawzajem, nieznacznie, ale stosunek A do b+c jest praktycznie stały, bo nie istnieje możliwość przekazania predyspozycji w żaden sposób oprócz zmuszenia się wbrew swojej naturze, co się zdarza, ale rzadko. Poza tym, sam przytaczasz badania potwierdzające, że homoseksualizm jest częścią natury ludzkiej.
@Zauberlehrling: skasowałem komentarz, bo zauważyłem, że masz, uhm, emocjonalne podejście i nie warto bo znaczenie tego co napisałem nie dotrze do Ciebie i tylko niepotrzebnie Cię urażę. Po co więc? :)
Poczytaj sobie co to są fobie i jak się objawiają - zrozumiesz dlaczego nauka nie uznaje homofobii za fobię.
@Karramba: faktycznie homofobia brzmi dziwnie, szczególnie w niektórych przypadkach, gdy nieokrzesane stado wychodzi z pindolami i dupami na wierzchu "promować tolerancję". Jednak @Volkh (i piszę to bez intencji urażenia kogokolwiek) jest zdania, że homoseksualizm zagraża cywilizacji - w tym kontekście ktoś, kto się z tym nie zgadza może uznać to za pewien rodzaj fobii.
@_lechu_: Jeśli piszemy na poważnie, to zdecydowanie nie może być uznane za "pewien rodzaj fobii". Fobia to jest stan w którym dosłownie telepiemy się ze strachu, a nie uważamy coś możliwą przyczynę zagłady cywilizacji.
@Writer: wg. filmu który wkleiłeś to to, co się dzieje w krajach troszkę bardziej cywilizacyjnie rozwiniętych niż my (jak USA czy Szwecja) to majstersztyk. Zamiast walczyć ze wschodzącymi (wcześniej ukrytymi) homoseksualistami domagającymi się poszanowania praw zrobiono dokładnie to, co ZSRR czy Japonia robiły w swojej sztuce wojennej. Przywitano ich z otwartymi ramionami i dano czego chcieli. Świat się nie zawalił, cywilizacje nie upadły, ZSRR nie przejęło władzy w USA ani w przeciągu 15 lat, ani wcale. Ponadto, Rosja straciła wrażliwe punkty nacisku i może już jedynie ze łzami w oczach spoglądać na zachód. To, że np. żołnierz walczący w Iraku potrafi w USA stanąć w obronie niesłusznie pomawianego muzułmanina (taki tam filmik z ukrytej kamery krąży) jest po prostu piękne. Nie tylko ZSRR wojnę ideologiczną przegrało, ale także wiele ludzi (w tym agentów KGB) przejrzało na oczy i zobaczyło, że na zachodzie po prostu żyje się lepiej, bo listy przejść ze strony sowieckiej na zachodnią są zdecydowanie bardziej okazałe, niż odwrotnie. Oczywiście są grupy ludzi, którzy się nie zasymilują, czy też nie są w stanie zaakceptować gościnnej odmienności, ale to osobny temat :) Dlatego właśnie uważam, że jedyne co nas ratuje to nauczyć się żyć ze sobą nawzajem. Żadna propaganda ideologiczna tak elementarnych zasad poszanowania godności ludzkiej nie ruszy.
Comments
Pseudowywody pseudointeligenta, juz po samym banerku strony wiadomo z kim mamy do czynienia. Brakuje tam jeszcze takich hasel jak "racjonalizm" czy "alternatywnosc". Zawsze zadziwialo mnie jak ludzie lubia ubierac sie w przymiotniki ktore w rzeczywistosci ich nie charakteryzuja. No coz czasami prymitywna potrzeba iluzorycznego bycia ponad srednia zwycieza. Dosc charakterystyczne dla jednostek nizszego rzedu potrzebujacych sobie wmowic: "jestę inteligentę" ;]
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz:
odniesienie się do treści
odniesienie się do osoby autora
policzyłbym stosunek objętości jednego do drugiego, ale mi się nie chce ;s
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: Może i pseudointeligent, nie czytałem całości, ale dlaczego pseudowywody? Z tego co widzę jako dowód na czyjeś zarzuty podaje tylko jakieś badania.
@sens. A gdzie ja twierdze ze odnosze sie do tresci, jak widzisz tresc mnie w ogole praktycznie nie interesuje tylko autor i jego "styl". ;]
@Writer: Wiesz kiedys byly powazne badania ze zydzi to podludzie, albo ze biala rasa stoi w wyzszosci nad czarna i to prowadzone przez łamerykanskich nakowcóf w łameryce. Wiec nie byl bym taki hej do porzodu podpierajac sie jakimis pojedynczymi wywodami. Tylko jak napisalem wyzej nie odnosze sie co do samego tekstu tylko do autora i jego "stylu", ktory mozna podsumowac - "mehh". Nic ciekawego ;]
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: a gdzie ja twierdzę, że cię interesuje treść? ;s
@sens: No poczulem jakbys mi zarzucal ze nie odnosze sie do tresci tylko do autora ;]
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: ten styl to "grafomania + hipsteryzm" :P
Co to gówno robi w g/Nauka?
@Karramba: Właśnie. To nie jest nauka, ale "jakiś gostek trolluje innych na fejsbuku wrzucając głupie teksty tl;dr i ciesząc się".
Przeczytałem tytuł, potem zobaczyłem ile sie tu ktos rozpisał a odpowiedź jest taka prosta : NIE SĄ.
@Gitman87: Artykuł nie daje odpowiedzi na pytanie, czy są "normalni". Tytuł jest raczej chwytliwy i mający zachęcić do przeczytania. Sam nie chcę zajmować stanowiska w tej sprawie, tylko się zapytam - jakie "normalność" lub "nienormalność" homoseksualistów ma znaczenie? Wiem, że dla
kryptogejówhomofobów to jest ważne, ale czemu?@Zauberlehrling: Chwytliwy tytuł? To własnie przez ten tytuł nie przeczytałem treści (i nie dałem ani UV ni DV). Co do normalności- homo sapiens jest gatunkiem heteroseksualnym i jakiekolwiek odstepstwa od tego są nienormalne. Nie widze powodu żeby dyskutowac z tym faktem biologicznym
@Gitman87: skoro homoseksualizm istnieje wśród ludzi, to jak można twierdzić, że homo sapiens jest gatunkiem heteroseksualnym? Pewnie w większości tak, ale np. w większości ludzie mają ciemne włosy i tu już odstępstwo od normy chyba nie spowoduje tak gwałtownych reakcji. Czy twoim zdaniem heteroseksualność jest warunkiem koniecznym, żeby zaliczać się do gatunku?
edit: A co do głównego pytania, czy "nienormalność" homoseksualistów uzasadnia dyskryminację lub nieprzyznawanie praw?
@Zauberlehrling: Czy skoro istnieją wśród ludzi weganie to człowiek jest gatunkiem roślinożernym? Nie. Ludzie sa wszystkożerni bo tak wyewoluowali i tak sa przygotowani anatomicznie i fizjologicznie. Odpowiedź na twoje drugie pytanie: homoseksualiści są ludźmi ale są nienormalni. Homoseksualiści powinni i mają takie sama prawa (w Polsce) co reszta ludzi. Czujesz z mojej strony jakiś hejt? Nie powinieneś a ja zauważyłem twój hejt : Wiem, że dla kryptogejów homofobów to jest ważne, ale czemu?
@Gitman87: Nie czuję, ale ja odnosiłem się do badań:
@Zauberlehrling: Skoro, wg tych badań, homofoby wykazuja zwiększone pobudzenie seksualne oglądając filmy z gejami w porównaniu do nie-homofobów to jakie pobudzenie wykazaliby homofiliści? Zerowe? Come on, give me a break. Badania z cyklu lolresearch
@Gitman87: To nie jest poprawna interpretacja danych.
@Zauberlehrling: To może na koniec dyskusji tylko wyznam, że nie jestem homofobem bo słowo "fobia" to strach/lęk przed czymś a ja się homoseksualistów nie boję. Nie nienawidze ich ale nie chciałbym przebywac w ich towarzystwie. Tak jak juz wspomniałem, homoseksualistą należa sie takie same prawa jak reszcie z wyjątkiem prawa do adoptowania i wychowywania dzieci. No, skoro sie już obnażyłem ze swoich przekonań to czy możesz odpowiedzieć mi na pytanie: czy jesteś gejem?
@Gitman87: Moim zdaniem zbyt dużo im tych praw przyznajesz i to nie jest ironia.
@Gitman87: Nie.
@Karramba: Skoro skasowałeś komentarz (może zorientowałeś się, że jest bez sensu), to co przytoczę:
Jak rozumiem, kamieniowania homoseksualistów "homofobią" nazwać nie można, bo coś takiego nie istnieje?
@Volkh: Czyli jakie prawa wg ciebie nie powinny przysługiwać gejom?
@Writer: No to juz wynikało z mojego drugiego komentarza
@Gitman87: Służenia w siłach zbrojnych, pracy w edukacji, publicznego manifestowania swoich preferencji seksualnych.
@Writer: Czy każdy, kto nie przedłuża gatunku jest nieprzydatny?
@Writer: Aspergerowcy prawdopodobnie rzadziej przedłużają gatunek niż inni, a są znacznie bardziej przydatni dla społeczeństwa niż większość ludzi bez tego zaburzenia.
@Volkh: Uff, rozjebałes mnie z tym wojskiem bo chciałbym napisac , że geje sa tak samo sprawnymi żołnierzami jak ci hetero zwłaszcza, że mamy kobiety juz w mundurach pełno, ale ja byłem w woju i wiem że tam , jeżeliby sie okazało że ktos jest pedałem to miałby przejebane- i z tego wzgledu w przynajmniej polskiej armii nie powinno być homo. Co do edukacji to nauczyciele mają swój program i mają go realizować a za teksty nakłaniające kogos do bycia homo powinni byc karani tak samo jak do np nawoływania do faszyzmu. 3- a niech sobie manifestują
@Gitman87: Nie chodzi o to jak sprawni są w walce tylko jak destruktywny jest homoseksualizm w takim środowisku. Moim zdaniem nie powinny dotyczyć ich tylko zakazy ale i nakazy - np. przymusowa kastracja chemiczna lub/i terapia.
@Writer: ja bym w sumie nie użył słowa "nieprzydatny" bo np wsród surykatek rozmnaża sie jedna para a reszta rodzeństwa pomga w wychowywaniu potomstwa i zapewnia tez bezpieczenstwo itp.Z punktu widzenia przetrwania gatunku nawet osobniki niezdolne albo te które nie chca miec dzieci mogą i przeważnie sa przydatni
@Writer: Gdyby gej w społeczeństwie pierwotnym był fantastycznym łowcą, to też byłby nieprzydatny?
@Volkh: Spartanie gdy wyruszali na długie boje wiązali sie w związki homoseksualne co nie przeszkadzało być im jednymi z najlepszych wojowników ich czasów.
@Writer: To chyba nie jest już takie proste. Bezdzietny człowiek, który wynajdzie lek na AIDS będzie mniej pożyteczny, niż banda żuli reprodukujących się jak króliki ? Stricte biologicznie znaczy :) Jeden spłodzi 10 dzieciaków, których nie wychowa, a inny uratuje tysiące istnień już żyjących.
@Volkh: A jak destruktywny jest heteroseksualizm względem zajętych przez wojska obcych terytoriów ? Może powinniśmy kastrować wszystkich żołnierzy :)
@Gitman87: Na bogów spartanie przestali istnieć właśnie z tego powodu. Periojkowie i heloci byli ok. VIIII w p.n.e w stosunku 1:1 do spartan w IV wieku to już było 4:1 co wystarczyło aby ich zniszczyć. Literatura z tego okresu podnosi larum że brakuje przyrostu naturalnego. I nic im nie pomogło jakimi to wielkimi wojownikami nie byli.
@Writer: Nie ma też powodu, żebyś miał kość ogonową.
@_lechu_: Wykastrowany żołnierz to niestety kiepski żołnierz :) W krytycznym momencie zwyczajnie zabraknie mu jaj.
@Writer: Wg mnie również nie jest to norma. Bo statystycznie zdecydowanie to nie jest norma :) Tylko co z tego wynika to nie wiem. Czemu to równanie szeregu ? Trzeba być 'normalnym', nie wolno wyróżniać się niczym, od odmiennej seksualności, przez odmienne poglądy etc. ? Lwia większość najlepszych ludzi tego świata to ludzie bardzo osobliwi, odmienni i często społecznie nietolerowani - przynajmniej w jakimś okresie ich życia.
@Volkh: no ale gdyby wszyscy jaj nie mieli to by się to równało :D
@Volkh: Dziwne bo Spartanie mieli tez żony oprócz swoich partnerów od miecza (;D). Dowodzi to tylko że wojsko się nie załamie jezeli bedzie w nim nawet 1 % homosiów. na szczęscie przyrost naturalny nie jest uzalezniony od tej liczby I własnie sie okazuje ze chciałes dowieśc że homosie w wojsku zagrażają całemu spoleczenstwu bo moze zostać załamany przyrost naturalny tylko dlatego ze sa geje w wowjsku, hahaha rozwaliłes mnie. Przyjmujmy ze ilośc gejów w kamaszach nie zwiekszy ich liczby w całym kraju .
@_lechu_: Do pewnego stopnia jakiś odchyłek od normy może być akceptowany. Gorzej gdy ten odchyłek zaczyna być masowy, zaczyna się go akceptować, nazywać go normalnością a następnie wręcz promować. Nie mówię tutaj tylko o homoseksualizmie.
@Gitman87: Owszem wojsko się załamie. A sama akceptacja homoseksualizmu nieważne czy istniejącego w wojsku, edukacji czy kółkach turystycznych zagrozi społeczeństwu. Tak nawiasem mówiąc łatwo się rozwalasz :)
@Volkh: ale jak zagrozi ?
@Volkh: Nie mów nikomu ale osobiście to bym wolał że jeżeli dojdzie do wojny to homosie tez będa ginąc za ojczyzne a nie pedalic sie po kątach w schronach
@_lechu_: Mam dać wykład z historii cywilizacji? O tym jak powstanie i upadek konkretnych cywilizacji jest sinusoidą przy czym takie zjawiska jak homoseksualizm, upadek obyczajów, zanik tradycji, języka i wiele innych jest znamienne dla sinusoidy opadającej. Homoseksualizm jest bardziej zwiastunem niż przyczyną zagrożenia cywilizacji. Przyczyny są głębsze, bardziej złożone.
@Volkh: homoseksualizm jest stałym % w społeczeństwie i nie zmienia się za bardzo. Raz, że nie da się nim zarazić, a dwa, że jeśli jest genetycznym uwarunkowaniem, to nie jest przekazywany przez potomstwo prawie wcale. Jego obecność jest stała i prawie niezmienna od zarania dziejów starożytnego Rzymu czy Grecji, więc nie mam pojęcia skąd twierdzenie, że to zwiastun czegokolwiek - skoro po prostu jest stale.
@_lechu_: Procent ten nigdy nie był i nie jest stały. Zapraszam do lektury Ludzkiego Zoo Desmonda Morrisa który udowadnia że procent ten zwiększał się w wyniku rozwoju miast i wielkich skupisk ludzkich oraz że jest biologiczna aberracją. Larry Burtoft "Setting The Record Straight: What Research Really Says About the Social Consequences of Homosexuality" również to potwierdza. Wiekszy odsetek homoseksualistów znajdziesz w krajach liberalnych co świadczy o tym że jest on nabywany kulturowo. Swetoniusz w swoich Żywotach Cezarów narzeka na rozprzestrzeniający się homoseksualizm, porównując z czasami Republiki stwierdza że kiedyś nie istniał w takim zakresie i że to zły zwiastun.
@Volkh: pytanie tylko czy zwiększa się rzeczywiście liczba homoseksualistów, czy może liczba ludzi, którzy się do tego przyznają ? Teoria, że przez "promowanie" homoseksualizmu heteroseksualny człowiek może zmienić orientację (czyli, że % homoseksualistów może rosnąć) jest raczej ryzykowna :) A może nie tyle ryzykowna, co bez pokrycia.
@_lechu_: Seksualność człowieka to nie prosta alternatywa homoseksualny-heteroseksualny. Istnieje tzw. skala Kinseya oraz jeszcze bardziej skomplikowana tabela orientacji seksualnej Kleina. Osoby które znajdują się w dolnym progu tych skal (już nie homoseksualny ani biseksualny ale ledwie hetero) autentycznie są narażone na wpływ środowiska w tym na homoseksualną/liberalną propagandę i mogą zmienić orientację. I nie jest to bez pokrycia były i są prowadzone badania na ten temat.
@Volkh: Tak, ja wiem o tym ale osoby o których piszesz to nadal stały odsetek który nie rośnie w znaczący sposób. Mówię tu o osobach heteroseksualnych vs inni. Może inaczej to ujmę. A - to heteroseksualni, b - homoseksualni, c-biseksualni. B i c zmieniają się kosztem siebie nawzajem, nieznacznie, ale stosunek A do b+c jest praktycznie stały, bo nie istnieje możliwość przekazania predyspozycji w żaden sposób oprócz zmuszenia się wbrew swojej naturze, co się zdarza, ale rzadko. Poza tym, sam przytaczasz badania potwierdzające, że homoseksualizm jest częścią natury ludzkiej.
@Zauberlehrling: skasowałem komentarz, bo zauważyłem, że masz, uhm, emocjonalne podejście i nie warto bo znaczenie tego co napisałem nie dotrze do Ciebie i tylko niepotrzebnie Cię urażę. Po co więc? :)
Poczytaj sobie co to są fobie i jak się objawiają - zrozumiesz dlaczego nauka nie uznaje homofobii za fobię.
@Karramba: Termin "homofobia" jest oczywiście używany w nauce. Nie w medycynie, ale chociażby w socjologii.
@Zauberlehrling: W tym momencie definitywnie dziękuję Ci za rozmowę.
@Karramba: Nie muszę z tobą rozmawiać, ale mógłbyś wytłumaczyć?
@Karramba: faktycznie homofobia brzmi dziwnie, szczególnie w niektórych przypadkach, gdy nieokrzesane stado wychodzi z pindolami i dupami na wierzchu "promować tolerancję". Jednak @Volkh (i piszę to bez intencji urażenia kogokolwiek) jest zdania, że homoseksualizm zagraża cywilizacji - w tym kontekście ktoś, kto się z tym nie zgadza może uznać to za pewien rodzaj fobii.
@Zauberlehrling: Bo ta rozmowa żadnemu z nas nic nie da.
@_lechu_: Jeśli piszemy na poważnie, to zdecydowanie nie może być uznane za "pewien rodzaj fobii". Fobia to jest stan w którym dosłownie telepiemy się ze strachu, a nie uważamy coś możliwą przyczynę zagłady cywilizacji.
@Karramba: ok, popaczyłem trochę i faktycznie homofobia nie jest terminem klinicznym.
@Writer: wg. filmu który wkleiłeś to to, co się dzieje w krajach troszkę bardziej cywilizacyjnie rozwiniętych niż my (jak USA czy Szwecja) to majstersztyk. Zamiast walczyć ze wschodzącymi (wcześniej ukrytymi) homoseksualistami domagającymi się poszanowania praw zrobiono dokładnie to, co ZSRR czy Japonia robiły w swojej sztuce wojennej. Przywitano ich z otwartymi ramionami i dano czego chcieli. Świat się nie zawalił, cywilizacje nie upadły, ZSRR nie przejęło władzy w USA ani w przeciągu 15 lat, ani wcale. Ponadto, Rosja straciła wrażliwe punkty nacisku i może już jedynie ze łzami w oczach spoglądać na zachód. To, że np. żołnierz walczący w Iraku potrafi w USA stanąć w obronie niesłusznie pomawianego muzułmanina (taki tam filmik z ukrytej kamery krąży) jest po prostu piękne. Nie tylko ZSRR wojnę ideologiczną przegrało, ale także wiele ludzi (w tym agentów KGB) przejrzało na oczy i zobaczyło, że na zachodzie po prostu żyje się lepiej, bo listy przejść ze strony sowieckiej na zachodnią są zdecydowanie bardziej okazałe, niż odwrotnie. Oczywiście są grupy ludzi, którzy się nie zasymilują, czy też nie są w stanie zaakceptować gościnnej odmienności, ale to osobny temat :) Dlatego właśnie uważam, że jedyne co nas ratuje to nauczyć się żyć ze sobą nawzajem. Żadna propaganda ideologiczna tak elementarnych zasad poszanowania godności ludzkiej nie ruszy.