Bo ja wiem, rureczniki w wieku poniżej 18 lat raczej nie. Napierdolone dresy wyspecjalizowane w atakowaniu słabszych i to najlepiej niezorganizowaną kupą też nie. Tak więc minus moja droga.
@borysses: Napierdolone dresy są użyteczne. Wysyłasz bojowców czy innych fanatyków na front to radzą sobie nieźle. Z SA (specjalizującego się w atakowaniu kupą słabszych i wcale nie widzę w tym nic złego), stworzono Panzerkorps Feldherrnhalle który radził sobie świetnie na froncie wschodnim.
No, ale nie porównój dresików zorganizowanych, zaprawionych w bojówkach i nauczonych wykonywania rozkazów przełożonych do sebixów niezrzeszonych, których jedynymi doświadczeniami poza piciem piwa pod blokami są okazjonalne wypady na mecz :]
@borysses@Volkh@Kuraito@newinuto
Szanowne gremium!
Ciekawa byłam reakcji, której szablonowość przewidziałam.
Jaki to odruch sprawił, że wyżywacie się jeno na dresach, a żadne na lalach, hę??? Czyżby sprawa poprawności politycznej? :)))
@mohairberetka: Tak coś czułem, że padnie hasło poprawność polityczna. Trochę mnie dziwi, że niektórzy ludzie zaczynają używać tego sformułowania, gdy tylko ktoś się z nimi nie zgadza.
@Kuraito: Nie użyłam tego sformułowania z powodu takiego, jak napisałeś, że ktoś się ze mną nie zgadza. Sama mam do tego stosunek nijaki. Jednym słowem dla mnie pytanie jest otwarte: kto nas obroni.
@mohairberetka: Wojsko? To jest zadanie dla przeszkolonej armii, a nie sebków spod sklepu, którzy raz na jakiś czas pójdą na mecz z flarą i w szmacie na głowie.
@mohairberetka: A kto obronił Ukrainę przed ruskimi? Europa Zachodnia? NATO? A może "wielki strażnik demokracji" zwany USA...?
Nikt. Bo wtrącenie się ruskim do "zabawy" na Ukrainie oznaczałoby III wojnę światową.
Co do szablonowości, to nie wypowiadałam się (i nie zamierzam tego robić) ani o jednych, ani o drugich "bohaterach" tego obrazka.
Sorry, mohairberetka, ale tak w ogóle to uważam go za idiotyczny.
@newinuto: Ależ nie gniewam się ;) wcale! Mnie obrazek sprowokował do myślenia i smutnych wniosków. Już napisałam - idę kupić spluwę, bo państwo nie działa, a połowa facetów zdolnych do noszenia broni to skobieciałe osobniki.
@mohairberetka: Polecam, bez zezwolenia czarnowprochowca, np. rewolwer Colt Navy, kal. 44, gwintowana lufa. Skupienie ma 15 metrów ok. 5 cm. Nogę, albo rękę, urywa jednym strzałem. Obecna cena ok.1500 złota. Nie będziesz miała problemów z nabiciem, poza tym jako że to czarnoproch, to i odrzut jest o wiele słabszy. Chociaż
dla kobiety to może 36 lepiej. O tu masz np ciekawą propozycję (te repliki z 70 lat są o tyle lepsze że kominki kapiszonów są trwalsze bo lepszego stopu używali) http://allegro.pl/610-rewolwer-colt-1861-navy-kal-36-i5137975213.html
@Runcheinigal: Pomysł niegłupi, ale jak to nosić, bo chyba do torebki się nie zmieści? Kompletnie na tym się nie znam, choć jak mi dadzą coś do ręki to nawet celnie mi to idzie. Poprzeglądam te podesłane oferty, bo ich tam więcej widzę, pójdę na strzelnicę z wiatrówką koleżanki i jeszcze do Ciebie pewnie napiszę - rozumiem, że jesteś w te klocki dobry, z czego się cieszę:) @newinuto: Nie korci Cię spróbować? U mnie kobiety w czasie wojny musiały sobie dawać radę same.
@newinuto: Z pijaczka awansowałem na eksperta, chmm nieźle xD
A tak poważnie, to nim nie jestem po prostu lubię broń i uważam że każda zdrowa psychicznie i odpowiedzialna osoba powinna takową posiadać. Zwłaszcza do obrony siebie i bliskich w razie W. @mohairberetka: Dobry nie jestem, ale coś tam strzelam i coś tam się znam, dobrzy to są Ci co na misje, albo chociaż zawody jeżdzą. Pytaj śmiało, co będę mógł to, chętnie podpowiem.
Czarnoprocha raczej w torebce nosić nie będziesz, poza tym nie polecam nosić klamki ze sobą- ryzyko jest takie, że albo jej użyjesz i przerąbane, albo jej nie użyjesz i jeszcze gorzej przerąbane jak Ci ktoś ją odbierze.
Nie noś klamki ze sobą.
Jeżeli chcesz coś do torebki, a nie do domu. To pomyśl raczej o czymś alternatywnym. Paralizator, gaz. Osobiście bym Ci polecał pistolet na gaz, taki bez zezwolenia (a są takie). Przynajmniej możesz spokojnie użyć bez obawy że zabijesz i będziesz mieć potem lipę.
Odnosząc sie bezpośrednio do postawionego pytania, trudno oceniać ludzi po wyglądzie
w przypadku realnego zagrożenia , pewno w obu grupach znajdą się zarówno dupki jak i bohaterowie,bohaterzy?, jasny gwint , tak rzadko używam tego słowa,że pieron wie jak to się odmienia
Comments
Bo ja wiem, rureczniki w wieku poniżej 18 lat raczej nie. Napierdolone dresy wyspecjalizowane w atakowaniu słabszych i to najlepiej niezorganizowaną kupą też nie. Tak więc minus moja droga.
@borysses: Napierdolone dresy są użyteczne. Wysyłasz bojowców czy innych fanatyków na front to radzą sobie nieźle. Z SA (specjalizującego się w atakowaniu kupą słabszych i wcale nie widzę w tym nic złego), stworzono Panzerkorps Feldherrnhalle który radził sobie świetnie na froncie wschodnim.
No, ale nie porównój dresików zorganizowanych, zaprawionych w bojówkach i nauczonych wykonywania rozkazów przełożonych do sebixów niezrzeszonych, których jedynymi doświadczeniami poza piciem piwa pod blokami są okazjonalne wypady na mecz :]
@borysses @Volkh @Kuraito @newinuto
Szanowne gremium!
Ciekawa byłam reakcji, której szablonowość przewidziałam.
Jaki to odruch sprawił, że wyżywacie się jeno na dresach, a żadne na lalach, hę??? Czyżby sprawa poprawności politycznej? :)))
@mohairberetka: Tak coś czułem, że padnie hasło
poprawność polityczna
. Trochę mnie dziwi, że niektórzy ludzie zaczynają używać tego sformułowania, gdy tylko ktoś się z nimi nie zgadza.@Kuraito: Ale nie wyraziłam protestu, ja wyrażam smutek, że taki mamy wybór.
@mohairberetka: Nie mam pojęcia, do czego odnosisz się w odpowiedzi na mój komentarz.
@mohairberetka: Ale ja się nie wyżywałem na dresach w wypowiedzi. Na lalach owszem ale fizycznie i lata temu :P
@Kuraito: Nie użyłam tego sformułowania z powodu takiego, jak napisałeś, że ktoś się ze mną nie zgadza. Sama mam do tego stosunek nijaki. Jednym słowem dla mnie pytanie jest otwarte: kto nas obroni.
@mohairberetka: Wojsko? To jest zadanie dla przeszkolonej armii, a nie sebków spod sklepu, którzy raz na jakiś czas pójdą na mecz z flarą i w szmacie na głowie.
@Volkh: A bo ja tak bardziej do ogółu :)
To są takie pytania, na które nie znam odpowiedzi, dlatego dziś zdecydowalam - kupuję spluwę.
@mohairberetka: lale juz są wystarczająco skrzywdzone xd
@mohairberetka: A kto obronił Ukrainę przed ruskimi? Europa Zachodnia? NATO? A może "wielki strażnik demokracji" zwany USA...?
Nikt. Bo wtrącenie się ruskim do "zabawy" na Ukrainie oznaczałoby III wojnę światową.
Co do szablonowości, to nie wypowiadałam się (i nie zamierzam tego robić) ani o jednych, ani o drugich "bohaterach" tego obrazka.
Sorry, mohairberetka, ale tak w ogóle to uważam go za idiotyczny.
@borysses @Volkh @Kuraito
@newinuto: Ależ nie gniewam się ;) wcale! Mnie obrazek sprowokował do myślenia i smutnych wniosków. Już napisałam - idę kupić spluwę, bo państwo nie działa, a połowa facetów zdolnych do noszenia broni to skobieciałe osobniki.
@mohairberetka: To fajnie :)
Ale tym kupowaniem to się tak głośno nie chwal, bo jeszcze Cię jutro obudzą smutni panowie w ciemnych garniturach... ;)
@newinuto: O kałachu nie piszę ;P
Kiedy podobno pneumatyka można. Dubeltówki koleżanka nie daje rady złamać a ilniejsza ode mnie.
@mohairberetka: Polecam, bez zezwolenia czarnowprochowca, np. rewolwer Colt Navy, kal. 44, gwintowana lufa. Skupienie ma 15 metrów ok. 5 cm. Nogę, albo rękę, urywa jednym strzałem. Obecna cena ok.1500 złota. Nie będziesz miała problemów z nabiciem, poza tym jako że to czarnoproch, to i odrzut jest o wiele słabszy. Chociaż
dla kobiety to może 36 lepiej. O tu masz np ciekawą propozycję (te repliki z 70 lat są o tyle lepsze że kominki kapiszonów są trwalsze bo lepszego stopu używali) http://allegro.pl/610-rewolwer-colt-1861-navy-kal-36-i5137975213.html
@mohairberetka: No widzisz, i jeszcze od razu ekspert Ci doradza, co dla Ciebie najlepiej się nada... :)
@Runcheinigal
@Runcheinigal: Pomysł niegłupi, ale jak to nosić, bo chyba do torebki się nie zmieści? Kompletnie na tym się nie znam, choć jak mi dadzą coś do ręki to nawet celnie mi to idzie. Poprzeglądam te podesłane oferty, bo ich tam więcej widzę, pójdę na strzelnicę z wiatrówką koleżanki i jeszcze do Ciebie pewnie napiszę - rozumiem, że jesteś w te klocki dobry, z czego się cieszę:)
@newinuto: Nie korci Cię spróbować? U mnie kobiety w czasie wojny musiały sobie dawać radę same.
@newinuto: Z pijaczka awansowałem na eksperta, chmm nieźle xD
A tak poważnie, to nim nie jestem po prostu lubię broń i uważam że każda zdrowa psychicznie i odpowiedzialna osoba powinna takową posiadać. Zwłaszcza do obrony siebie i bliskich w razie W.
@mohairberetka: Dobry nie jestem, ale coś tam strzelam i coś tam się znam, dobrzy to są Ci co na misje, albo chociaż zawody jeżdzą. Pytaj śmiało, co będę mógł to, chętnie podpowiem.
Czarnoprocha raczej w torebce nosić nie będziesz, poza tym nie polecam nosić klamki ze sobą- ryzyko jest takie, że albo jej użyjesz i przerąbane, albo jej nie użyjesz i jeszcze gorzej przerąbane jak Ci ktoś ją odbierze.
Nie noś klamki ze sobą.
Jeżeli chcesz coś do torebki, a nie do domu. To pomyśl raczej o czymś alternatywnym. Paralizator, gaz. Osobiście bym Ci polecał pistolet na gaz, taki bez zezwolenia (a są takie). Przynajmniej możesz spokojnie użyć bez obawy że zabijesz i będziesz mieć potem lipę.
Odnosząc sie bezpośrednio do postawionego pytania, trudno oceniać ludzi po wyglądzie
w przypadku realnego zagrożenia , pewno w obu grupach znajdą się zarówno dupki jak i bohaterowie,bohaterzy?, jasny gwint , tak rzadko używam tego słowa,że pieron wie jak to się odmienia