
W ogóle jak gimbazjum czytałem national geographic to też tak było ale mi się tak nie rzucało, że to jest mocno skatolicyzowana gazetka. Co kilka miesięcy na okładce lub jako jeden z głównych artykułów jest coś o artefaktach albo badaniach gdzie mógłby być eden, albo jak wyglądają apokryfy i gdzie zostały wykopane z ilustracjami. W sumie nie mam problemu z tym, ale fakt, że częstotliwość treści w okół katolicki jest całkiem duża.
Rzuciło mi się ostatnio bardziej w oczy, bo obecnie na okładce mamy Atlas biblii

@Pherun:
Imho nie, częstotliwość tego jest taka, że to tylko to idzie odnotować, jakby była większa to bym się bardziej czepiał.
Może to wynika z tego, że raczej czyta to an old white man w US i bardziej pod niego to jest, nadal bym nie podejrzewał go o dużą religijność, ale może to kulturowo do niego trafia bardziej. 🤔

@Deykun: artefakty, szukanie Edenu i apokryfy, ciężko nazwać to katolicyzacją, bardziej szukanie sensacji typu atlantyda.