Czy ktoś zauważył ze paradoksalnie ani w USA nie brakuje taniej szamy, ani steków, ani w Niemczech energii? Ofc że to dzięki temu ze są bogaci, ale czy to nie jest tak ze przez to są w chuj mniej ekologiczni i generują jeszcze większy ślad węglowy?
@sens: No ale chyba nie jest tam tez problemem dostanie "normalnego" jedzenia- w sensie owoców, warzyw i mięsa? Poza tym myślę że są tacy zapasieni przez ich chujowy domyślnie wbudowany kulturowo model żywieniowy