@Volkh: sklepy? w Walii? co to koncert życzeń? myślisz, ze brytole sa na takim poziomie, zeby korzystać ze sklepów? tu nie ma zadnych sklepów!
@Volkh: no jeszcze może zażyczyłbyś sobie stabilnego internetu 1mbps?! od zawsze w walii nie było sklepów więc i teraz nie ma. na co to komu? co po to komu potrzebne? nie było i jest dobrze to po co teraz ma być? moze jeszcze chcialbys zniszczyć piękną tradycję wody kapiącej z sufitu jak pada albo mieć 15'C w mieszkaniu zimą? pada deszcz to jest mokro, jest zima to jest zimno... co ci imigranci, przyjeżdżają i tylko żądania... wszystkich ich posrało. niech rząd z nimi coś zrobi!
"Cardiff has worked hard to earn its reputation as one of the top ten shopping destinations in Britain".
"Wales has countless inspiring and unique independent shops."
Wszendzie kłamio :/
@Volkh: w cardiff nikt nie mówi po walijsku, znam kilka osób z tamtych okolic oni są zanglikanizowani, na północy walii mało kto mówi po angielsku, zdarza się ze w restauracji nie ma menu po ang, tylko po walijsku.
anegdota: moja dziewczynę angielskiego na hUJocie uczył prof. z Cardiff, przez 3 lata zachwalał jak bezpieczny jest Kraków, jak to moze sobie wyjść o 2 w nocy na rynek, do tesco, na ulice, czy nad Wisłę. W cardiff jakby tak wyszedł to by go pobili, celowo połamali kończyny dla zabawy, albo poodcinali palce. w krakowie czuł się bezpiecznie i nazywał kraków nowym awesome domem.