akerro
g/ehhhhh

no świetnie... nie mam masła na kanapki ;/

#
borysses

@akerro: Zrób kanapkę z chlebem i posmaruj nożem ;)

#
akerro

@borysses: ehhhhh

#
Volkh

@akerro: majonez, sos tatarski, musztarda - tym też można smarować

#
akerro

@Volkh: mam tylko sos pomidorowy.

#
Volkh

@akerro: a sklepy pozamykane >:)

#
akerro

@Volkh: sklepy? w Walii? co to koncert życzeń? myślisz, ze brytole sa na takim poziomie, zeby korzystać ze sklepów? tu nie ma zadnych sklepów!

#
Volkh

@akerro: Teraz całkiem serio - jak to nie ma żadnych sklepów? Na wsi siedzisz?

#
akerro

@Volkh: no jeszcze może zażyczyłbyś sobie stabilnego internetu 1mbps?! od zawsze w walii nie było sklepów więc i teraz nie ma. na co to komu? co po to komu potrzebne? nie było i jest dobrze to po co teraz ma być? moze jeszcze chcialbys zniszczyć piękną tradycję wody kapiącej z sufitu jak pada albo mieć 15'C w mieszkaniu zimą? pada deszcz to jest mokro, jest zima to jest zimno... co ci imigranci, przyjeżdżają i tylko żądania... wszystkich ich posrało. niech rząd z nimi coś zrobi!

#
Volkh

@akerro:

"Cardiff has worked hard to earn its reputation as one of the top ten shopping destinations in Britain".
"Wales has countless inspiring and unique independent shops."

Wszendzie kłamio :/

#
akerro

@Volkh: w cardiff nikt nie mówi po walijsku, znam kilka osób z tamtych okolic oni są zanglikanizowani, na północy walii mało kto mówi po angielsku, zdarza się ze w restauracji nie ma menu po ang, tylko po walijsku.

anegdota: moja dziewczynę angielskiego na hUJocie uczył prof. z Cardiff, przez 3 lata zachwalał jak bezpieczny jest Kraków, jak to moze sobie wyjść o 2 w nocy na rynek, do tesco, na ulice, czy nad Wisłę. W cardiff jakby tak wyszedł to by go pobili, celowo połamali kończyny dla zabawy, albo poodcinali palce. w krakowie czuł się bezpiecznie i nazywał kraków nowym awesome domem.

#
Paradygmat

@akerro:
Spokojnie, dzieci w afryce tez nie mają.

#
akerro

@Paradygmat: wiec przyjezdzają do UK i tu tez nie ma ;D

#
Paradygmat

@akerro:
A to już gorzej.

#