@Runcheinigal: Tylko słabi dają się zaszczuć ;)

@borysses: Tak mi się cos wydaje że to jedna z jakiś trollafer w jego stylu. Specjalnie wszystko nakręcił i teraz się cieszy że ludziom krwi napsuł :<
Ubolewam nad jego postawą, a jeszcze bardziej nad emoquitem, a najbardziej że mój umiłowany serwis, został postawiony w niekorzystnym świetle.

@Runcheinigal: Nie wiem serio już się nie orientuję w tym wszystkim, ale coraz mniej mi się to podoba. Zamiast trzymać się w kupie to następuje fragmentacja, a wiadomo, że rozproszonych łatwiej wyłapać i dobić.

@borysses: Tak, też mnie to właśnie zmartwiło i to widze już od dłuższego czasu w necie. Zobacz że zaczęło sie od Wykopu i teraz coraz bardziej postępuje, wszyscy najaktywniejsi, najkonkretniejsi, najinteligentniejsi, niepokorni itp.itd Dzielicie się na coraz mniejsze kurwidołki, tylko część pozostaje "kosmopolityczna", ale cała ich obecność w sieci to w większości już imperium beki, rozczarowania i dystansu forever.
Tak wiem słabo to brzmi, ale tak to mniej więcej widzę :/

Może już jesteśmy za starzy, zbyt cyniczni a zarazem zbyt wymagający? No i smutne jest to jak łatwo dajemy się dzielić ;__;

@borysses: Chciałbym być znowu na studiach, pracować, mieć niezobowiązujący związek z regularnym sexem, wizje świetlanej przyszłości, robić co chcę, mieć na wszystko wyjebane i głowę pełną marzeń, a przede wszystkim być znowu prawdziwie niezależnym i niezobowiązanym do niczego ;____;

@Runcheinigal:

Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.