@Kuraito: Need For Speed Underground 2 > Need For Speed Carbon > dno > metr mułu > wszystkie inne NFS
@shish: Spróbuję tego Undergrounda 2. Ale Carbon mi się nie podobał, bo jak dla mnie ci skrzydłowi to udziwnienie, a poza tym chyba nie umieli jeździć.
@Kuraito: Tak, to była najgorsza rzecz, ale ja zawsze brałem tego co niby cię przyspiesza (ni chuja nie pamiętam nazwy) i albo on wygrywał wyścig, albo ja... Ale w Carbonie jest policja, czego nie ma w nfs:u2.
Aha! I Underground 2 ma dwie wersje. Europejską i USA. Różnią się raptem dwoma samochodami (i niestety nie da rady mieć wszystkich na raz), a są to Opel/Vauxhall Corsa (C), Peugeot 106 (II), Honda Civic Coupe i Acura RSX. Osobiście wolę wer USA ze wzgędu na Civicę (kurde chcę taką kupić, ale jak ktoś sprzedaje to za zbyt ciężki hajs), ale Pug, czy Corsa z wersji Euro, też wcale źle nie wyglądają i zapieprzają nieźle.
@Kuraito: Ok, ale obczaj sobie tuning w Carbonie
@borysses: wiedziałem, że ktoś wyskoczy z HP2. Jest fajne i trudne, ale generalnie lepsze było Porsche 2000 (bliżej symulacji). Jak dla mnie to oni trochę zrestartowali serię Undergroundem (1), więc resztą to są dinozaury, a takich miejsce jest pod ziemią.
@shish: Mam wrażenie, czy ten tuning daje głównie efekty wizualne?
Na mnie to nie działa, bo do samochodów mam bardzo pragmatyczne podejście.
ProStreet i oba Shifty czarnuchu
Koledzy bardzo mówili, że gówno.
W każdym razie jak dla mnie NFS-y powinny być arcadówkami, bo właśnie tego od nich oczekuję.
Było jakieś coś, co się jeździło po mieście i psuło samochód na każdej latarni... Burnout chyba...
@Kuraito: ProStreet gówno straszne
Shift 1 gówno, które stara się, próbować aspirować do bycia GT
Shift 2 gówno, które wie, że jest gównem, ale nadal próbuje być czymś więcej. (fajne ma drifty)