Tor Formuły E w Purtajaya. Nie wygląda tak tragicznie jak w Pekinie, ale nie mogę powiedzieć, żeby mi się to podobało. Nudne, mało charakterystyczne i bez ciekawych fragmentów. Najlepsza (najmniej zła?) część jest między zakrętami 6 a 9.
Tor Formuły E w Purtajaya. Nie wygląda tak tragicznie jak w Pekinie, ale nie mogę powiedzieć, żeby mi się to podobało. Nudne, mało charakterystyczne i bez ciekawych fragmentów. Najlepsza (najmniej zła?) część jest między zakrętami 6 a 9.