scyth
g/pogaduchy

W telefonie (mojej córki) padł wyświetlacz. Kupiony był w listopadzie czyli dość niedawno. Czy taką usterkę mogę reklamować jako niezgodność towaru z umową czy jedynie na gwarancji?
edit: padł w sensie nie działa dotyk, świeci nadal.

#
osiwiony

@scyth: uszkodzenie mechaniczne? bo padł wiele moze znaczyc

#
borysses

@scyth: Z gwarancją to będzie jebania. Niezgodność towaru z umową lepiej.

#
Jezor

@scyth: jeżeli wyświetlacz zdechł sam z siebie (telefon nie był zrzucany na ziemię, ze schodów, prany z ubraniami w pralce itp.) to tak. W przeciwnym razie - gwarancja.
Zresztą, skoro masz gwarancję, to po co reklamować?

#
scyth

@osiwiony: Raczej żadne mechaniczne - nie ma rys ani nie był zalany ani niczego z zewnątrz złego nie widać. @borysses: Chodzi mi o to czy można to podciągnąć pod niezgodność?

#
scyth

@Jezor: Ja właśnie nie rozumiem jaka jest różnica między gwarancją, reklamacją i niezgodnością z umową - wiem jedynie, że najlepiej jest korzystać z tego ostatniego (cokolwiek to oznacza).

#
osiwiony

@scyth: oddaj na zwyklej gwarancji nie powinno byc problemow

#
Jezor

@scyth: to niezgodność. Różnica jest taka, że na gwarancji Ci naprawią / wymienią na nowy, a reklamując jako niezgodność możesz dostać zwrot hajsu i umowa jest zrywana (?), ale pewności nie mam.

#
scyth

@Jezor: To był sam telefon kupiony (w Saturnie chyba), więc chodzi o sam telefon bez umowy.

#
borysses

@scyth: Reklamację uwzględnią, albo nie. Żeby dostać zwrot kasy, albo nowy telefon, towar musi 3 razy być nieskutecznie naprawiany gwarancyjnie. Niezgodność jest drogą, którą chcesz podążyć.

#
Jezor

@scyth: ale umowa kupna-sprzedaży to też umowa. :)
Także możesz reklamować, oddajesz im urządzenie a oni muszą Ci zwrócić jego koszt.

#
scyth

@osiwiony: @borysses: @Jezor: Sam koleś w sklepie się mnie zapytał od razu czy oddaję reklamację na niezgodność z umową oO No więc tak oddałem, zobaczymy czy naprawią. W razie czego będę płakał na wykopie "Oto jak traktuje klientów euro rtv agd!!!111oneoneone" ;)

#
Jezor

@scyth: Tak w skrócie odnośnie reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową.
Klient może żądać odstąpienia od umowy lub obniżenia ceny o ile:

  • nie była możliwa wymiana lub naprawa towaru,
  • sprzedawca nie zdołał zaspokoić żądania klienta w odpowienim czasie*,
  • naprawa lub wymiana naraziłaby klienta na znaczne niedogodności.

*Istotnym z punktu widzenia klienta jest czas 14 dni w których sprzedawca musi się ustosunkować do zgłoszonej reklamacji. W przypadku przekroczenia tego terminu automatycznie uznaje się, że sprzedawca uznał roszczenie klienta.

Aby nie utracić prawa do reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową klient jest zobowiązany:

  • zgłosić zaistniałe wady w terminie nie dłuższym niż 2 miesiące od momentu ich wystąpienia.
  • Roszczenie ulega przedawnieniu po roku od stwierdzenia wady przez kupującego, jednak nie wcześniej niż dwa lata od daty zakupu towaru.
  • Okres przedawnienia roszczenia przerywa się w momencie zgłoszenia sprzedawcy niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową oraz w czasie wykonywania naprawy i okresie prowadzenia rokowań przez strony w celu ugodowego załatwienia sprawy. Okres ten nie może być dłuższy niż 3 miesiące.

To ostatnie pogrubione oznacza, że okres w którym możesz reklamować towar przedłuża się o czas naprawy (nie dłuższy niż 3 miesiące) i "prowadzenia rokowań", cokolwiek by to nie znaczyło.

Źródło

:)

#
Paralotnia

@borysses: skąd pomysł o 3 naprawach? @Jezor: umowa sprzedaży :P @scyth: na niezgodność z umową zawsze lepiej - choćby dlatego, ze nie ograniczają Cię śmieszne paragrafy jakiejś gwarancji. Niezgodność towaru z umową oznacza, że towar sprzedany nie posiada takich właściwości jakie posiadać powinien np. bo służy do konkretnego celu lub sprzedawca ci o tym powiedział lub reklama ci to powiedziała. Więc kwestia rozbija się się o niezgodność z umową, którą zawarłeś ze sprzedawcą decydując się na kupno. Jeśli kupione w listopadzie to jesteś w o tyle dobrej sytuacji, że do 6 miesięcy od sprzedaży istnieje domniemanie, że rzecz była niezgodna w trakcie zawierania umowy co oznacza, że po stronie sprzedawcy istnieje obowiązek dowodzenia, że tak nie było w razie odmowy zachowania zgodnego z Twoim roszczeniem.

#