
@zskk: zdaję sobie sprawę że nasze prawo ma pełno takich dziur, ale wydaje mi się że w tym momencie dyskusja z policjantem nie jest najlepszym rozwiązaniem. Gdyby sprawa poszła do sądu, wezwany byłby sąsiad, a jeśli powie że hałas nie pozwalał mu spać np o godzinie 22:45 będzie koniec

@Miljarter: w sumie nie wyobrażam sobie wykładania prawa policjantowi bo to tylko skończy się gorzej, ale to samo powinno dotyczyć drącego się miniaturowego człowieczka :E

Gdyby Kowalski wiedział, że od kilku lat nie jadł szynki, chleba, masłą ani sera a to co kupował to wynik pracy technologów chemicznych to szybko by się wkurwił...

@borysses: W sumie i tak konsumentów takich jak ty jest niewiele, więc fałszować zwyczajnie nie muszą. Ludzie nie czytają opakowań,

@Zauberlehrling: Kontrole działają, ale nie upubliczniają swoich wyników tylko podają ogólną liczbę nieprawidłowości.

Ja pierdole, czy to prawda, że od września nie będzie można sprzedawać ani robić wędzonych przetworów? Czy tych bezużytecznych i niekompetentnych łapówkarzy z Brukseli całkiem już popierdoliło? Czyli, że niby smarowanie mięcha aromatem dymowym (maź wyciekająca z drewna w trakcie produkcji węgla drzewnego) ma być zdrowsze niż wędzenie? I co kurwa, może jak niemiaszki będziemy tylko wpierdalać mortadelę i curry wursty?
@borysses: A z tego co ja wiem palenie ognisk w ogródkach (spalanie chwastów i innych badziewii) czyli tzw. bonefire nie jest karane w Anglii. Pewnego czasu zainteresowałem się tym, gdyż jakiś jełop co niedzielę spalał gówno na ogródku koło placu zabaw, powodując że kąpaliśmy się w dymie. Pomyślałem więc, że zgłoszę chuja, nie będzie mnie tu wędził, kiedy ja chcę spędzić przyjemnie niedzielę z dzieciakami. Naprawdę zdziwiłem się, kiedy okazało się, że prawo nie zabrania tego!!! Jest tylko "prośba" (Anglicy lubują się w używaniu takiej formy, nie lubią nakazów) aby twoje ognisko nie przeszkadzało innym.
Dodatkowo, wiem, że ludzie wędzą sobie mięsko w przydomowych wędzarniach w Londynie (gdzie mamy Congestion Charge). 2 znajomych Polaków ma wędzarnie jakby co :).

@bleki: No bo jeszcze można wędzić... Nie no serio mam nadzieję, że nie będą się czepiać zwykłych amatorów wędzenia.
Przepisy są różne w zależności od regionu chyba. A nawet dzielnicy, myślę, że jakbyś wyskoczył z ogniskiem czy wędzarnią w City to ktoś by się przyczepił. W Oxfordzie jest całkowity zakaz kominków na paliwa stałe a już 5 mil dalej w Abingdon możesz sobie hajcować do woli.

Ehhh baby. Myję sobie spokojnie gary a tu mnie młoda wręcza kluczyk i takiego śmiesznego wihajstra i mówi żebym kaloryfery odpowietrzył i zaczyna mnie instruować jak to się robi... Zanim skończyła mówię, że skoro wie jak to niech sama się tym zajmie. Ona na to, że jak to facet w domu a ona ma się kaloryferami zajmować. Na co odpowiedziałem, co za czasy baba w domu a ja gary myję. Strzeliła focha nie wiem czemu, no jest w końcu to równouprawnienie czy nie?
@borysses: a no widzicie panowie, trzeba sobie było znaleźć kobietę z prowincji xd do moich obowiązków należy odkurzenie podłóg raz w tygodniu i okazyjnie jakieś gary xd może jak dzieci dojdą to się to zmieni


francja, niemcy to zbyt maly przyklad... ot tak zablokowac aby nie mozna bylo oddac kometzarz to jet to ... @zryty_beret dales dupy blokujac mnie wiec jeb sie na ryj ty lewacka kurwo...

@lamaro: nie znajac historii nie znasz terazniejszosci, tym bardziej przyszlosci... serio jest mi smutno :(
@borysses: ja tu człowieku od wczoraj chodzę obsrany i non stop oglądam się za siebie nerwowo ;_; czas zmienić pracę i uciekać z kraju. Jak co to wbijaj do Tarnowa, tu jest bezpieczniej, walcem nie dojedzie.

@Hare: NIE PISZ NA OGÓLNYM JAK COS TO SZYFREM BIZANTYJSKIM PRZEZ TORA PUSZCZONEGO PRZEZ VPN PRZEZ PROXY A WYDRUK W BUTELCE I DO WISLY!!!

ale jego koscil katolicki ucisnia przez ostatnie 1000 albo wiecje lat, gdyby cie glabie ucisnial, bys kurwa tego kometarza nie pisal...

heheh a jego synek z kutasem miedzy udami w burce bedzie torowal szlak na wiejskiej ... oj @zryty_beret twoj nick mowi sam za siebie...