Biorąc pod uwagę to, że to religie są jednymi z najważniejszych filozoficznych fundamentów naszej moralności, logika może okazać się dosyć kulawa. Tacy my - możemy odciąć się od Rzymskiego Katolicyzmu i nie zgadzać z samą religią, ale mentalnie zawsze będziemy Rzymianami. Choćbyśmy nie wiem jak długo przekonywali siebie samych, że wszystko zawdzięczamy sobie i urodziliśmy się tacy zajebiście oświeceni, pojęcie dobra i zła mając wyryte w genach.
Lubię. Dzięki tej nucie wiem dlaczego wolę już być, sam, biedny i na prowincji, ale jednak znowu z życiem, i może nawet przyjaciółmi, pasjami, życiem i sprawami...Nie wiem czy to dobry wybór, myślę że czasem przez ten dylemat i tęsknotę do byłej, za dużo piję, ale zaczynam się uspokajać, zaczyna być dobrze- tylko ten mały wyrzut, jednak pozostaje. Czasem wyobrażam sobie że jestem jak samotny traper i drwal w górach- a tak na prawdę chodzi o zwykłe podbudowanie się- gdy myślę że to żałosne- mam taki dojazd że jednak nie ma żałości i wtedy znowu wiem że dobbrze zrobiłem.
Tylko nie wiem czy dobrze zrobiłem robiąc to sam zanim wyszedłem z obiegu. Ciężko jest teraz znaleźć jakąś równożędną partnerkę wobec tej miastowej inteligentnej cipy.
Ciężka zagwozdka. Wraca często od dwóch lat- mimo że rucham i większoś cip jest dla mnie ruchable, jak skleją temat.
Ale tą polityką, to zawsze musisz poszczuć, jak już coś wrzucisz, jak już się udzielisz, a ja już się prawie spokojnie odprężyłem :/
Więcej o mieście (po angielsku):
http://journeyaroundtheglobe.com/2013/04/30/half-a-day-in-dinant-belgium/
http://www.visitbelgium.com/index.php?page=dinant
No żesz Ty! @duxet
Znowu nie można dodawać powiązanych!!!
Dobrze, że chociaż miniaturka się pokazała...
"It’s not that their worries were more profound, but they are just worrying more often about more things. If something negative happened, they thought about it more." Penney found this was the case in those with high verbal - rather than spatial - intelligence, probably because they verbalise things more.
Niestety potwierdzam. Mózg nie zamyka mi jadaczki i aktualnie jestem w dziewiątym dniu ciągu martwienia. Momentami zastanawiam się, czy to nie depresja, bo w sumie to mam od lutego ciąg martwienia się z przerwami. :v Nie polecam.
Szczerze mówiąc to ja trochę nie rozumiem, dlaczego te wszystkie audiowe aplikacje mają takie fikuśne wyglądy.
A jednak ford trochę naściemniał ;/
https://www.reddit.com/r/technology/comments/37qq2b/ford_pretends_to_open_up_its_patents_like_tesla/
No tak, jakich powiązanych... ehhhhh
łapcie
W sumie też dobry przykład twierdzenia o czterech barwach #.
dowolną mapę polityczną na płaszczyźnie lub sferze można zabarwić czterema kolorami tak, aby każde dwa kraje mające wspólną granicę (a nie tylko wspólny wierzchołek) miały inne kolory (zakładamy, że wszystkie państwa są spójne terytorialnie).
Brawo @duxet!
Pojawiły się miniaturki z imgura! :)