Myłam okno w kuchni i wlazł mi przez nie do mieszkania pająk... Wlazł i schowała się gdzieś. Na razie jest mały, ale to jeden z tych wielkich czarnych paskud. Jestem w domu sama jeszcze przez przynajmniej dwie godziny. Jeśli kot mnie nie obroni, może być to mój ostatniu wpis na Strimoidzie...
@Analfabeta: Na szczęście kot w nocy nie ma wstępu do sypialni. Wczoraj pajaki ewidentnie mnie przesladowały. Najpierw ten jeden wtargnął mi przez okno. Potem wieczorem wracałam ze sklepu i po chodniku popylał taki okaz z 5 cm średnicy. A przed snem odpalam Better call Saul, no i tam w czołówce też pająk...
@Wojnar: Jakbym miała ptasznika to by zdechł z głodu. Bo nie odważyłabym się otworzyć mu terrarium i dać mu jeść. No bo mógłby wyskoczyć i mnie dotknąć. A tego sie boję najbardziej, że pajak mnie dotknie. Za szkłem są ok i mogę na nie patrzeć, najwyżej sobie ponarzekam jakie to z nich osmionogie obrzydliwce. A miałam koleżankę z taką arachnofobią, że rzuciła telefonem znajomego jak przeglądała galerię i trafiła na zdjęcie ptasznika...