Obraz jest olbrzymi (wymiary 2,7 na 3,4 m). Na pierwszy rzut oka przedstawia powiększoną wersję zdjęcia Mryry Hindley, znanej seryjnej morderczyni, której ofiarami były dzieci i nastolatki. Gdy podejdzie się bliżej okazuje się, że obraz złożony jest z odcisków małych dłoni.
Więcej info na angielskiej wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/Myra_(painting)
@MoonAteTheDark: no to sorry, ale mi się na przykład ta mozaika podoba niezależnie od przekazu. Zresztą, poczytaj sobie trochę o YBA, ich sztuka w żadnym stopniu nie miała być powiązana z klasyczną (czyli ładne obrazki i ładni ludzie)
Obraz jest olbrzymi (wymiary 2,7 na 3,4 m). Na pierwszy rzut oka przedstawia powiększoną wersję zdjęcia Mryry Hindley, znanej seryjnej morderczyni, której ofiarami były dzieci i nastolatki. Gdy podejdzie się bliżej okazuje się, że obraz złożony jest z odcisków małych dłoni.
Więcej info na angielskiej wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/Myra_(painting)
Obraz jest olbrzymi (wymiary 2,7 na 3,4 m). Na pierwszy rzut oka przedstawia powiększoną wersję zdjęcia Mryry Hindley, znanej seryjnej morderczyni, której ofiarami były dzieci i nastolatki. Gdy podejdzie się bliżej okazuje się, że obraz złożony jest z odcisków małych dłoni.
Więcej info na angielskiej wikipedii: http://en.wikipedia.org/wiki/Myra_(painting)
@MoonAteTheDark: no pewnie, lepiej landszafty matejki, o jaki ładny staw i drzewko. ale jagiełło najładniejszy krul polski
edit; no dobra, matejko nie malował landszaftów
@Volkh: ja za pierwszym razem 0:00, bo nie zauważyłem tego napisu, że trzeba scrollować. za drugim razem już lepiej, 5 minut. Popływałbym, dawno na łódce nie byłem :)