Książki przeczytane w 2015 r:
1? .Robert M. Jaruga, Machiny Wojenne - książka, którą przeczytałam tylko dlatego, że była na torkach w historii i była krótka. Starożytna starożytność, średniowieczne średniowiecze, balisty, katapulty, onagery, arkbalisty, biffy. Podobałaby mi się pewnie w czasch, kiedy namiętnie czytałem Prokopiusza i Herodota, ale to było dawno temu...
Ale fajną podkładówkę do robienia różnego stufu na kompie znalazłem :))
https://www.youtube.com/watch?v=NoDFiRg4wFs
Lubię placki!
Pokaż ukrytą treśćTak, dalej je wpierdalam pod browara i luźno surfuję Pokaż ukrytą treśćPoprawka: Dosmażę se kiełbaski drobno w kostkę pokrojonej. Będzie pożywne śniadanie od razu. Nawet kefir !mam (jeszcze mi cztery zostały- zgrzewkami je kupuję, kurwa lubię po prostu to gówno, no i ponoć zdrowe)
Strimsoidzie żyj! Użytkownicy! Przyzywam Was!
https://www.youtube.com/watch?v=a2H6TRdHF_s
https://www.youtube.com/watch?v=DkTb7Pe2MtY
Czy nie warto? Zawalczyć? Czy nie warto poczuć choć tą jedną, maleńką szansę, że może jednak się uda?!
Że może da się stworzyć taki agregat, serwis, który będzie prawdziwie tworzony przez Nas i dla Nas, społeczność, która sam decyduje o sobie, zamiast bezdusznego hajcu i dedykowanej moderacji?
Gdy kiedyś minie naście lat, a Strimsoida już nie będzie, albo będzie potęgą, co powiesz?
https://www.youtube.com/watch?v=lEOOZDbMrgE
Podałem pierwsze wersje hymnów, jako pierwszy wynik nie spersonalizowanego wyszukiwania na serwisie YouTube.
Czu czas, się zacząć bać, czy zastanowić. Jakby coś było to szukajcie mnie w nowej partyzantce.
Ja pierdole, mogli by się wreszcie od nas odjebać i dać żyć spokojnie.
Nie rozumiem, dlaczego po ogólnopolskim referendum Polska nie mogłaby, ogłosić neutralności?
Znaczy rozumiem, w końcu jestem kurwa historykiem, ale czy nie warto by było ponieść takich kosztów, żeby się chociaż na parędziesiąt, a może i kilkaset nawet lat od Nas wszyscy odpierdolili? Jak od Szwajcarii np. Sorry że bogatsi, tak naprawdę to my mamy większy kapitał i możliwości i bardziej wszystkim i Nam byłoby na rękę, żeby Polska ogłosiła się neutralną.
Czy coś źle napisałem? Może ktoś się nie zgadza? Nie sądzę.
Bez kitu, to ja już wolę miejsca parkingowe, chamburgera, igrzyska, murzynów i "freeedom" - byle nie do ruskich!
https://www.youtube.com/watch?v=i6ByfSnvSsg
https://www.youtube.com/watch?v=SJvWeEj-5eE
Kurwa trzeba się przyzwyczajać i uczyć, skoro rząd to figuranci, Krym, jest jak Sudeckie Czechy w 1938, a i w reszcie bałtyckich i na Białorusi, ponoć się coś zaczyna gotować.
Teraz tylko czekać aż źli Polacy wywrą agresję na niewinną Rosję, albo zagrożą jej obywatelom, samym swoim istnieniem jako ponoć niepodległe Państwo.
Jak tak dalej pójdzie to Komorowski i Tusk będą jak Chamberlain
A potem:
"Najlepiej sprzedającą", się grą na terenie "Polski" będzie jakaś Wersja Stalkera, Metra, albo innego socrealistycznego doła, co ma udowodnić że teraz jest jednak lepiej i przygotować w razie "W". Na platformówki wydadzą to w pełnym 3D.
Czysta groza! Obym się mylił i tylko okupacja i parędziesiąt kolejnych lat niewoli- żeby tylko rusyfikacji grami darowali o_o
PS Dla niedowiarków: FNV vs S.T.A.L.K.E.R albo Metro (to jest ten duch i fundusze).
Acha, działa już usuwanie na Duxetoidzie. Można zacząć testować pętlę logiczną, czy jak tam to się zwie ;>>
Co żem sam to jeszcze na Strimoidzie wymyślił {:> Ale patrz, się chuje zabezpieczyli od tego czasu, ale to nic trzeba po prostu bardziej pokombinować. Szkoda że już dzisiaj wypity jestem.
Nu @duxet pagadi!
PS. Swoją drogą chciałem znaleźć wycięty fragment z odwieczną groźbą wilka do zająca. Po kurwa parunastu- bo się zapiekłem, minutach szukania stwierdzam, że nie ma! Ani gifa, ani obrazka, ani filmu na YouTube, ani żadnego innego, są za to całe odcinki i miliard różnych innych uciesznych grafik- ale nie ma tego jednego o które chodzi,..
Przypadek? Nie sądzę.
Katyń, Smoleńsk, Krym i jeszcze wilka i zająca cenzurują w sieci! O do cholery! Miara goryczy zaczyna się coraz bardziej przepełniać! Najwyrażniej Rosja+Putin=Imperium Zła, dalej tak jak ZSRR, postępują.
Kurwa tego Wilka i zająca im nie daruję- dopiero to mnie upewniło jakie to szatańsko złe państwo i rząd.
Kurwa dzisiaj wyjebałem z domu Pannę, co do mnie autobusem przyjechała, żeby się poruchać- nie mogłem jej odwieźć bo nie mam już prawka, dodam że nie brzydka, taka sekretara, niżsa ode mnie zadbana, dobra figura, trochę małe cycki, ale jędrne, buźka też ładna, stopy brzydkie, małe, ale- ma grube kostki- zniesmacza mnie to!!! A wywaliłem ją bo chciałem mieć spokój na wieczór i juz jej ścierpieć nie mogę i powiedziałem że wieczorem muszę jechać do roboty, ale najpierw muszę iść na bazę i chciałem mieć święty spokój wieczorem, bo i już wolałem samotność i pustą chałupę! Jak bardzo mam zrytą banię? Mimo że nie pracuję dzisiaj, tak naprawdę i lękam się samotności, coraz bardziej. Nic nie wypiłem jak to zrobiłem.
Czy dobrze postąpiłem? Po prostu chciałbym coś więcej, wreszcie jakąś normalną dziewczynę, czy ja dużo wymagam? Nie jestem takim najgorszym paszkwilkem, ani biednym ;_;
Czy powinienem wejść na portale randkowe?
Czy mocno jestem pojebanany?
Może powinienem wziąć sobie którąś z tych fajnych i konkretnych i zajebistych dziewczyn które znam, ale one są zazwyczaj po rozwodzie już i albo mają dzieci, albo chłopaka- no niby nie ściana, do przejścia, ale już raz na poważnie i raz luźno, zabrałem laskę innemu (nie przyjacielowi, ani koledze!) i wiem że takie co zostawiają faceta dla innego są w rzeczywistości badziewne, bo zawsze już będą szukały lepszego. :/// Kurwa pożyłbym jeszcze, wolę już zrobić następne swoje, albo coś adoptować :<< Ale tak się użerać i przyzwyczajać do nie swoich, tylko dla kobiety- SŁABE!
Nie ma opcji :/ Dziwię się że dwóch dobrych przyjaciół/kolegów na to poszło- to jest dopiero desperacja!
Bez kitu to jest już kurwa desperacja. Może zapiszę się na jakąś stronę z anonsami towarzyskimi- kumpel mówił że są takie różne katolickie też i nawet żone przez nią poznał i że nie we wszystkich chodzi tylko o ruchańsko.
Bez kitu. Wiecie jak ciężko znaleźć normalną i nie paszteciastą, wolną kobietę ok 30 ale nie starszą ode mnie, bez dzieciaków, rozwodów i posranej w głowie i nie czychającej na frajera, co zapłaci, za wszystko, albo chociaż alimenty?!
Może kurwa przez neta spróbuję? :_:
Nie ma to jak odreagować stres zdrową przyjemną i spokojną pracą fizyczną, na własną rzecz, w ramach hobby i lubienia swoich umiejętności- chyba jestem trochę Japończykiem.
Wymieniłem dzisiaj baterię kranową, wężyk- bo był postrzępiony- niebezpieczeństwo pęknięcia i zalania, przestawiłem zlew z szafką, wyciąłem i zainstalowałem półki we wnęce- wreszcie miejsce na kolekcję Fabrycznej Zony i Metra, oraz dolna wolna na lampkę i odłożenie tableta, przeserwisowałem i wyczyściłem rower do sezonu (centrowanie kół, wymiana łańcucha- bo stary poniszczony i rozciągnięty i mógł pęknąć na podjeździe, lepiej nie spotkać się jajami z siodełkiem gdy nagle łańcuch pęka ;D, zrobiłem porządek w szafce narzędziowej, nawet wymieniłem żarówkę w garażu!
Cały dzień nic nie piłem. Złamałem się, ok. 21 wypiłem 3 piwa, mało mi było poszedłem po więcej, piję już,. któreś. Miałem nie pić :/ Martwię się sobą. Nic dobrego z takiego picia z nudów do neta :(
Geralt miał rację, za mało pracy, za mało zmęczony jestem, w dodatku nie ma żony, ani dzieci, to pewnie przez ten nadmiar nieskanalizowanej energii staję się coraz bardziej alkoholikiem :<<<