Znajomy właśnie mi podrzucił - http://tvn24bis.pl/informacje,187/zanim-wyrzucisz-podpisz-opakowania-po-lekach-czy-prezerwatywach-maja-byc-podpisane,482992.html
Ja zdaję sobie sprawę z tego, że nasze krainy rządzone są przez osoby o wyobraźni wielkości główki od szpilki... w domku dla lalek... miniaturowych... na monecie... dla lalek, ale osoba odpowiedzialna za ten "pomysł" winna być publicznie wychłostana i oddelegowana do, hmm, macie jakieś pomysły? Może Łagry?
@Dominiko: Jestem taki wzruszony ;_; po tylu latach w necie wreszcie spotykam kogoś kto czytał jedną z moich ulubionych książek młodości :::)
Ślimaka na zboczu jeszcze sobie ogarnij- też świetny :)
@Runcheinigal: Yo man, pamietam, ze kupowales taktycznego placka jakis czas temu. Co to bylo, gdzie, za ile i czy warto?
@borysses: Polecam Texar, dokładnie to podróba TXR, pamiętam że wtedy Troopera mi radziłeś xD
Spoko się sprawdza, faktycznie jest pakowny wbrew pozorom, skompresowany wygląda kozacko na grzbiecie, wygodny i praktyczny.
Z minusów- siateczkowe wykończenie ramio0n i pleców, myślę że z czasem się będzie psuło (używam rok ostro i jest ok- co mnie zaskoczyło). dalej oczywiście przy max ciężkim załadowaniu (np. 6 piw, napój 2 litrowy, parę konserw, słoik z sałatką czy czymś itp. itd. zarzucając na jedno ramię nadrywa się jego szycie- ale da się to skompensować odpowiednim troczeniem pasków do klamer nad główną komorą.
Największy minus z w pełni zapakowanym tym plecakiem, to to że wyglądasz jak wielbłąd, albo pokemon jakiś.
Wszystko wiem bo używam go jako torby na zakupy i teczki.
Jest spox ten model/fason- ale jak możesz kup coś lepszej jakości, tylko uważaj bo sprzedają droższe wersje z lepszego materiału, ale jest beznadziejny system troków- ale ogólnie tą wersję TXR, spoko polecam.
Kup Troopera, zobaczymy czy lepszy :)
Albo coś turystycznego lepszego, zależy co wolisz, dla mnie liczy się wytrzymałość, "ten" specyficzny design i praktyczność :]
@Kanczyl: Wydaje się fascynujące. Zostawię to sobie na specjalną okazję- np. wolny wekeend i odpowiedni klimat ;D
Przywracasz mi wiarę w g/Historia i ogólną propagację tego typu wiedzy na necie :)
Znajomy właśnie mi podrzucił - http://tvn24bis.pl/informacje,187/zanim-wyrzucisz-podpisz-opakowania-po-lekach-czy-prezerwatywach-maja-byc-podpisane,482992.html
Ja zdaję sobie sprawę z tego, że nasze krainy rządzone są przez osoby o wyobraźni wielkości główki od szpilki... w domku dla lalek... miniaturowych... na monecie... dla lalek, ale osoba odpowiedzialna za ten "pomysł" winna być publicznie wychłostana i oddelegowana do, hmm, macie jakieś pomysły? Może Łagry?
@Jezor: Co ty wiesz o życiu.
"Ja biedę znam, szynkę bez chleba też zjem."- kolega na studiach, dawno, dawno temu
@Kanczyl: O współpracy wywiadów i odrzuceniu wypowiedzenia wojny wiedziałem. Ale zafascynowałeś mnie tą współpracą kryptologów. Proszę jak możesz podrzuć coś bo bardzo chętnie poczytam :)
Kiedyś urwałem się do Wawy, do kumpli ze studiów, będąc na studiach, mieszkałem 3 miechy, fajnie było, robiłem jako budowlaniec, żeby poznać rytm miasta, coś robić i mieć na melanże i życie, potem wróciłem na studia, zdać sesję, na 3 roku Historii (osobna historia jak).
Fajnie było Wawa do dupy, za wielkie miasto, tak jak Wrocek też mnie wkurwia/wkurwiała, nawet teraz- wszędzie daleko i długo.
Ech, złote czasy, żeby tak znowu być studenciakiem :]
Ale poważnie pisałem z tym kompasem i orientacją :)) http://www.youtube.com/watch?v=MoXJtszkmwE
Kto wie o co chodzi i czuje klimat temu szacun.
@akerro: Wow, niezłe. Jak tak zrobić?
Pokaż ukrytą treśćSpox i tak już od dawna wszyscy wiedzą że Ty to |@pierog/pirozen@akerro: Chytra prowokacja. Ale dzisiaj wyjątkowo nie pochwalam. Wybacz ale, bawię się zagłębianiem we własne retrospekcje i sam już nie wiem, czy jestem szczęśliwy że to przeżyłem, czy się smucę że to już nie wróci
Kiedyś urwałem się do Wawy, do kumpli ze studiów, będąc na studiach, mieszkałem 3 miechy, fajnie było, robiłem jako budowlaniec, żeby poznać rytm miasta, coś robić i mieć na melanże i życie, potem wróciłem na studia, zdać sesję, na 3 roku Historii (osobna historia jak).
Fajnie było Wawa do dupy, za wielkie miasto, tak jak Wrocek też mnie wkurwia/wkurwiała, nawet teraz- wszędzie daleko i długo.
Ech, złote czasy, żeby tak znowu być studenciakiem :]
Ale poważnie pisałem z tym kompasem i orientacją :)) http://www.youtube.com/watch?v=MoXJtszkmwE
Kto wie o co chodzi i czuje klimat temu szacun.
@Runcheinigal: Najśmieszniejsze było to że wcześniej wysnułem intrygę że jadę do Australii (jednej mojej mgr.)
Żeby zrobić podkład, pod list od wujka, co go prosiłem żeby napisał, żebym mógł Dziekanowi pokazać,.. długa historia.
A potem wszyscy na roku pytali: To Ty nie jesteś w Ameryce?
Magisterka/ktoś coś palnęła, poszło w świat i taki zonk. Ech. piękne czasy :]]]
@akerro: Lubię bardzo. Bo jak przybywałem do Wawy, to zawsze miałem dobry punkt odniesienia (widać go ze Wschodniego) i potem tylko obierałem kurs wg. kompasu, wyznaczałem azymut i wszędzie gdzie chciałem zawsze bezbłędnie doszedłem
Inspirowałem się zawsze ty6m serialem http://www.youtube.com/watch?v=MoXJtszkmwE
Jakoś tak, za łebka go oglądałem, a potem na obczyźnie- Wielkie miasto, metoda z serialu się sprawdziła i tak mi się kurwa spodobało, że ile razy nie jestem w dużym City, a go nie znam, to stosuję- bo lubię i chcę i jakoś tak kurwa się czuję lepszy i wyjątkowy i fajnie jest- chyba że podstawiona taxa/podwózka i termin psują temat.
http://www.youtube.com/watch?v=MoXJtszkmwE
@akerro: Bo jestem debilem. Wiedzę czerpię tylko z tego co mi powiedzieli i co sam sprawdziłem na wiki.
Dziękuję. Nie musiałeś robić tego tak obscesowo :/
@akerro: Detale kanwa i powody, jak zwykle są nie istotne, liczy się: Co jest lepsze! I za kim jesteś
Pokaż ukrytą treśćEch,.. Żeby tak choć raz znowu być na Polconie ;_;