shish
g/Polska

lol
https://odyseusz.msz.gov.pl/

Runcheinigal

@shish: Czemu lol? To dobra akcja dla każdego kto wypada za granicę do jakiegoś kozojebczego kraju, nie ma rodziny i np. chce żeby w razie czego ktoś się nim zainteresował. Moim zdaniem dobra akcja i stronka.

shish
g/Polska

lol
https://odyseusz.msz.gov.pl/

Runcheinigal

@shish: Czemu lol? To dobra akcja dla każdego kto wypada za granicę do jakiegoś kozojebczego kraju, nie ma rodziny i np. chce żeby w razie czego ktoś się nim zainteresował. Moim zdaniem dobra akcja i stronka.

Runcheinigal
g/Kobiety

Moja ostatnia Grażyna, co była Bi, po kontaktach ze mną stwierdziła że woli jednak kobiety i że jestem pojebany i nigdy nie będę miał żony, bo żadna kobieta ze mną nie wytrzyma.
Trochę mnie to ubodło. Bardzo to bolesne jest!! Zirytowałem się mocno!

Runcheinigal
g/Kobiety

Moja ostatnia Grażyna, co była Bi, po kontaktach ze mną stwierdziła że woli jednak kobiety i że jestem pojebany i nigdy nie będę miał żony, bo żadna kobieta ze mną nie wytrzyma.
Trochę mnie to ubodło. Bardzo to bolesne jest!! Zirytowałem się mocno!

Runcheinigal
g/Oswiadczenie

Żadna Grażyna mnie nigdy nie uziemi, mogą mnie próbować cywilizować, mogą tłumaczyć, płakać i prosić, mogą mi zabrać serce, nałogi, kasę i czas, ale nigdy nie zabiorą mi moich hobby/pasji i 'schizów'

Runcheinigal
g/Oswiadczenie

Żadna Grażyna mnie nigdy nie uziemi, mogą mnie próbować cywilizować, mogą tłumaczyć, płakać i prosić, mogą mi zabrać serce, nałogi, kasę i czas, ale nigdy nie zabiorą mi moich hobby/pasji i 'schizów'

Runcheinigal
g/Oswiadczenie

Nic się ludzie na niczym nie znają.
Ja do tej pory uważam że najlepszym lekarstwem na depresję i inne problemy jest ciężka praca / lub inny wysiłek fizyczny i umysłowy przez 18 godzin, a potem słoik pasztetu Mazowieckiego z Łukowa, dobry nie krojony chleb, główka sałaty, jeden pomidor, sól, pieprz, ketchup i jeden- trzy browary i świadomość wolności i swobody osobistej. Pomagało na studiach, sprawdza się i teraz.
Ewentualnie umiejętność obsługi palnika i podstawy sztuki kulinarnej+ wysiłek fizyczny oczywiście, ale nie siłownia jakaś, tylko ostra praca, albo jakiś prawdziwy sport.
Nic tak nie buduje wewnątrzczłowiekowego szczęścia jak satysfakcja z łamania samego siebie, pełny bęben, browar i net/książka/jakieś hobby na dobranoc.
To pisałem JA: Polski Janusz- świadomy tego co z nami robią, a lakiernik dalej mi dwie dychy wisi zwrotu za skazę na lewym błotniku Punta.
Poza tym kroję cieniutko cebulę i kładę na pasztet- bo to tak oszczędniej, smak jest i że niby tak orientalniej bardziej, jak w Azji jakiejś, a jak któraś Grażyna się buntuje to jej mówię że to zdrowe i fit i taka dieta, a jak mam sentyment i atencję wobec niej to nawet jej na kanapkę ze trzy groszki konserwowe nałożę- zdrowsze i tańsze od kaparów, a z reszty zupę, albo sałatkę można potem zrobić.

Runcheinigal
g/Oswiadczenie

Nic się ludzie na niczym nie znają.
Ja do tej pory uważam że najlepszym lekarstwem na depresję i inne problemy jest ciężka praca / lub inny wysiłek fizyczny i umysłowy przez 18 godzin, a potem słoik pasztetu Mazowieckiego z Łukowa, dobry nie krojony chleb, główka sałaty, jeden pomidor, sól, pieprz, ketchup i jeden- trzy browary i świadomość wolności i swobody osobistej. Pomagało na studiach, sprawdza się i teraz.
Ewentualnie umiejętność obsługi palnika i podstawy sztuki kulinarnej+ wysiłek fizyczny oczywiście, ale nie siłownia jakaś, tylko ostra praca, albo jakiś prawdziwy sport.
Nic tak nie buduje wewnątrzczłowiekowego szczęścia jak satysfakcja z łamania samego siebie, pełny bęben, browar i net/książka/jakieś hobby na dobranoc.
To pisałem JA: Polski Janusz- świadomy tego co z nami robią, a lakiernik dalej mi dwie dychy wisi zwrotu za skazę na lewym błotniku Punta.
Poza tym kroję cieniutko cebulę i kładę na pasztet- bo to tak oszczędniej, smak jest i że niby tak orientalniej bardziej, jak w Azji jakiejś, a jak któraś Grażyna się buntuje to jej mówię że to zdrowe i fit i taka dieta, a jak mam sentyment i atencję wobec niej to nawet jej na kanapkę ze trzy groszki konserwowe nałożę- zdrowsze i tańsze od kaparów, a z reszty zupę, albo sałatkę można potem zrobić.

Kuraito
g/Oswiadczenie

Lubię teledyski z grupowymi tańcami.

Runcheinigal

@Kuraito: Tak się zastanawiam czy nie byłoby wskazane żebym znowu zaczął jarać.
Uważam że mi to pomoże z wiecznym stresem, alkoholizmem, nikotynizmem i bezsennością.
Ale nie jestem pewien czy to warte zachodu. Czy po prostu wziąć jakieś leki, albo na odwyk iść i terapię jakąś- tylko kurwa niby kiedy i za co?
Zapytajmy o radę fachowca: @borysses: Jaka diagnoza doktorze?

Kuraito
g/Oswiadczenie

Lubię teledyski z grupowymi tańcami.

Runcheinigal

@Kuraito: Tak się zastanawiam czy nie byłoby wskazane żebym znowu zaczął jarać.
Uważam że mi to pomoże z wiecznym stresem, alkoholizmem, nikotynizmem i bezsennością.
Ale nie jestem pewien czy to warte zachodu. Czy po prostu wziąć jakieś leki, albo na odwyk iść i terapię jakąś- tylko kurwa niby kiedy i za co?
Zapytajmy o radę fachowca: @borysses: Jaka diagnoza doktorze?

Kuraito
g/Oswiadczenie

Lubię teledyski z grupowymi tańcami.

Runcheinigal

@Kuraito: A przede wszystkim chęci, bunt i chęć złamania i sprawdzenia samego siebie i strzelenia w nos wszystkim tym którzy mnie postrzegali takim jakim ich zdaniem i moim jestem.
Bunt, adrenalina, zacięcie to podstawa.
Oczywiście to ciężkie, a nawet nemożliwe jak masz depresję. Dlatego ja w najgorszych momentach wspomagałem się marihuaną. Bardzo polecam- dobra na brak apetytu, depresję, lęki, nerwicę natręctw i inne zespoły socjopatyczne. Oczywiście odpowiednio używana.

Kuraito
g/Oswiadczenie

Lubię teledyski z grupowymi tańcami.

Runcheinigal

@Kuraito: A przede wszystkim chęci, bunt i chęć złamania i sprawdzenia samego siebie i strzelenia w nos wszystkim tym którzy mnie postrzegali takim jakim ich zdaniem i moim jestem.
Bunt, adrenalina, zacięcie to podstawa.
Oczywiście to ciężkie, a nawet nemożliwe jak masz depresję. Dlatego ja w najgorszych momentach wspomagałem się marihuaną. Bardzo polecam- dobra na brak apetytu, depresję, lęki, nerwicę natręctw i inne zespoły socjopatyczne. Oczywiście odpowiednio używana.

Kuraito
g/Oswiadczenie

Lubię teledyski z grupowymi tańcami.

Runcheinigal

@Kuraito: A co tu nie umieć? Idziesz i gadasz, trochę tak samo jak przez neta, tylko krótsze czasy do namysłu nad odpowiedzią, no i ludzie zawsze śmierdzą, jak nie perfumami to innymi rzeczami- zawsze mnie to wkurwiało bo mam mimo fajek wrażliwy węch.
To nie jest nieumienie tylko nie chcenie. Umiesz się komunikować, jesteś zdolny do wszystkiego, czego nie ogranicza Twoja fizjonomia. Proste ale prawdziwe.
Polecam poczytać coś na podbudowę moralną, filozofów jakichś albo coś. Mi pomogła szeroka wiedza w temacie filozofii, religii, oraz jak zawsze nieoceniony wysiłek fizyczny- który jak uważam w pozytywny sposób buduje osobowość.

Kuraito
g/Oswiadczenie

Lubię teledyski z grupowymi tańcami.

Runcheinigal

@Kuraito: A co tu nie umieć? Idziesz i gadasz, trochę tak samo jak przez neta, tylko krótsze czasy do namysłu nad odpowiedzią, no i ludzie zawsze śmierdzą, jak nie perfumami to innymi rzeczami- zawsze mnie to wkurwiało bo mam mimo fajek wrażliwy węch.
To nie jest nieumienie tylko nie chcenie. Umiesz się komunikować, jesteś zdolny do wszystkiego, czego nie ogranicza Twoja fizjonomia. Proste ale prawdziwe.
Polecam poczytać coś na podbudowę moralną, filozofów jakichś albo coś. Mi pomogła szeroka wiedza w temacie filozofii, religii, oraz jak zawsze nieoceniony wysiłek fizyczny- który jak uważam w pozytywny sposób buduje osobowość.

Kuraito
g/Oswiadczenie

Lubię teledyski z grupowymi tańcami.

Runcheinigal

@Kuraito: Ale wiesz że to wszystko to tylko szukanie wymówki?
Bo tak naprawdę jesteś leniwy i ciotowaty w mentalnym sensie- w stylu: a nie,.. lepiej nie,.. i tak nic z tego,. nie dam rady,.. nie chce mi się,.. gdzie ja tak,.. itp. itd.
Smutne, przykre i żałosne.
Ja mam podobnie względem pewnych innych wyzwań w moim życiu, no ale jednak nie tak ważnych naprawdę i podstawowych, jak odmawianie sobie relacji interpersonalnych.

Jak to wrzucił klasyk:
"Jest Pan bardziej popierdolony niż myślałem" ;>

Pokaż ukrytą treśćŻart