Allo poprzewracało się Googlowi w głowie. Bo każdy marzy o komunikatorze, który analizuje wszystkie twoje rozmowy by podpowiedzieć ci co powinieneś odpisać. Robią z ludzi coraz większych idiotów...
I nikt Cie nie słyszy, bo nikt Cie nie słucha
I nikt nie widzi Twego odlatującego ducha
W kajdanach jesteś, zaszufladkowane piękno
I co zrobić, nadal to jest moje piętno
Tylko owca z własnego chowu, rytualnie zarżnięta, jest posiłkiem odpowiednim dla ogarniętego mężczyzny!
Zapamiętajcie to sobie niewierne świnie!
A kobiety za pisanie po internetach powinno się przynajmniej zgwałcić, jak nie ukamionować!
@Runcheinigal: już sobie wyobrażam tych wszystkich panów w rurkach i mercach zażynających owcę i chowajacych mięso do eko torby od koko szanel xd
Ogarnięty mężczyzna szanuje kobiety :-)
co myślicie o jedzeniu zwierząt? uważacie, że jestesmy na tyle rozwinięci, że powinniśmy przestać jeść zwierzęta? czy jest to nasza ludzka natura i nie widzicie niczego złego w zabijaniu i "produkowaniu" zwierząt?
@Wojnar: yhym zobaczymy w praktyce jak to wyjdzie i jaki efekt będzie dawało takie długotrwałe jedzenie 'mięsa' :-)
Co do jedzenia samych warzyw i owoców jestem tego samego zdania
co myślicie o jedzeniu zwierząt? uważacie, że jestesmy na tyle rozwinięci, że powinniśmy przestać jeść zwierzęta? czy jest to nasza ludzka natura i nie widzicie niczego złego w zabijaniu i "produkowaniu" zwierząt?
co myślicie o jedzeniu zwierząt? uważacie, że jestesmy na tyle rozwinięci, że powinniśmy przestać jeść zwierzęta? czy jest to nasza ludzka natura i nie widzicie niczego złego w zabijaniu i "produkowaniu" zwierząt?
@daroosoldier: pytanie czy nie powinniśmy tej natury zmienić...
warzywa i owoce podobno też dostarczają dużo energii ;)
co myślicie o jedzeniu zwierząt? uważacie, że jestesmy na tyle rozwinięci, że powinniśmy przestać jeść zwierzęta? czy jest to nasza ludzka natura i nie widzicie niczego złego w zabijaniu i "produkowaniu" zwierząt?
@Aleks: no bo nie jest jeszcze popularna za bardzo ;p ciężko znaleźć odpowiedniki, zwłaszcza w Polsce ;)
co myślicie o jedzeniu zwierząt? uważacie, że jestesmy na tyle rozwinięci, że powinniśmy przestać jeść zwierzęta? czy jest to nasza ludzka natura i nie widzicie niczego złego w zabijaniu i "produkowaniu" zwierząt?
@duxet: i czas zablokowania użytkownika też jest dziwnie liczony ;p 2 lata to ja nie mam tu konta ;d
Miałam fajny paraliż a w zasadzie dwa :d
- miałam wrażenie, że się unoszę nad łóżkiem. Ktoś mnie zapytał, kim bym była gdybym miała być przedmiotem. Odpowiedziałam, że krążkiem. Bo zawsze może się toczyć, ciągle jest w ruchu, kręci się. I właśnie zaczęłam się kręcić jak ten krążek. Więc pomyślałam, że zaryzykuję i spróbuję wyjść z ciała, ale mi się nie udało no i paraliż się skończył.
- Mniej przyjemny. Piszczało mi mocno w uszach, waliło mi serce jak nie wiem (miałam rękę położoną na klatce piersiowej), w dodatku ktoś biegał po pokoju i bił mnie w brzuch przez co miałam wrażenie jakbym się dusiła. Trwał dobrą godzinę, byłam wykończona... Sprawdzałam też czy ta postać ze mną porozmawia, ale nie chciała. Zamiast tego jak miałam zamknięte oczy widziałam dziwne znaki, tj. cyfry i liczby.
Pierwszy był przyjemny a drugi nie za bardzo, ale zawsze to jakieś doświadczenie.
@Karramba: 1 kawa dziennie, góra dwie, od czasu do czasu energetyk, coli nie piję. :) ale bardzo możliwe, że przez stres i mało snu :)
Miałam fajny paraliż a w zasadzie dwa :d
- miałam wrażenie, że się unoszę nad łóżkiem. Ktoś mnie zapytał, kim bym była gdybym miała być przedmiotem. Odpowiedziałam, że krążkiem. Bo zawsze może się toczyć, ciągle jest w ruchu, kręci się. I właśnie zaczęłam się kręcić jak ten krążek. Więc pomyślałam, że zaryzykuję i spróbuję wyjść z ciała, ale mi się nie udało no i paraliż się skończył.
- Mniej przyjemny. Piszczało mi mocno w uszach, waliło mi serce jak nie wiem (miałam rękę położoną na klatce piersiowej), w dodatku ktoś biegał po pokoju i bił mnie w brzuch przez co miałam wrażenie jakbym się dusiła. Trwał dobrą godzinę, byłam wykończona... Sprawdzałam też czy ta postać ze mną porozmawia, ale nie chciała. Zamiast tego jak miałam zamknięte oczy widziałam dziwne znaki, tj. cyfry i liczby.
Pierwszy był przyjemny a drugi nie za bardzo, ale zawsze to jakieś doświadczenie.
Miałam fajny paraliż a w zasadzie dwa :d
- miałam wrażenie, że się unoszę nad łóżkiem. Ktoś mnie zapytał, kim bym była gdybym miała być przedmiotem. Odpowiedziałam, że krążkiem. Bo zawsze może się toczyć, ciągle jest w ruchu, kręci się. I właśnie zaczęłam się kręcić jak ten krążek. Więc pomyślałam, że zaryzykuję i spróbuję wyjść z ciała, ale mi się nie udało no i paraliż się skończył.
- Mniej przyjemny. Piszczało mi mocno w uszach, waliło mi serce jak nie wiem (miałam rękę położoną na klatce piersiowej), w dodatku ktoś biegał po pokoju i bił mnie w brzuch przez co miałam wrażenie jakbym się dusiła. Trwał dobrą godzinę, byłam wykończona... Sprawdzałam też czy ta postać ze mną porozmawia, ale nie chciała. Zamiast tego jak miałam zamknięte oczy widziałam dziwne znaki, tj. cyfry i liczby.
Pierwszy był przyjemny a drugi nie za bardzo, ale zawsze to jakieś doświadczenie.