Kto jest ze mną? Kto podejmie wyzwanie alkoholika, przyznania się do picia i objawienia: Ile wypijasz?
Pokaż ukrytą treśćWyzwanie nie dotyczy gimbusów, mam i tak wie że pijecie, więc nie róbcie sobie lipy na Wpisach
@Runcheinigal: jeden woli noc rzycia, inny trampki a trzeci sprzęt. ;) Nie wiem co tu śmiesznego. :P
@M-soft: BTW http://strimoid.pl/c/uOzCBf/mozilla-pracuje-nad-wlasna-usluga-tlumacza ale też polecam Google Translate.
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
@Runcheinigal: Tak czy inaczej sądzę, że to nie ma sensu. xD No albo jestem po prostu głupi, jak kto woli. :D
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
@Runcheinigal: Czyli jedno to "czas" w sensie, ile obelg można znieść długofalowo, a drugie to dokładnie w którym momencie obelgi odpowiedzieć, żeby brzmiało jak dobra riposta? :D
"Miarą cierpliwości, jest to ile jesteś w stanie znieść obelg, równo znacznie jak miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz, a prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć"- stare chińskie przysłowie.
Pokaż ukrytą treśćstworzone przeze mnie, 5 minut temu. :>
miarą inteligencji jest; kiedy na nie odpowiesz
prawdziwa mądrość tkwi w miejscu zrozumienia granicy, gdzie należy na nie odpowiedzieć
Nie widzę różnicy pomiędzy tymi zdaniami. Czyli pomiędzy wiedzą kiedy na nie odpowiedzieć, a rozumieniem granicy "gdzie" należy na nie odpowiedzieć. Bo rozumiem, że "gdzie" też oznacza czas, w którym miejscu.
Wszystko zaczęło się niewinnie. Od czasu do czasu zdarzało mi się myśleć na imprezach - żeby się wyluzować. Jednak jedna myśl podążyła do drugiej i w końcu nieuchronnie zostałem czymś więcej niż okazyjnym myślicielem. Zacząłem myśleć będąc samym - "chwila relaksu" myślałem sobie, ale wiedziałem że to nieprawda.
Myślenie zaczęło być dla mnie coraz ważniejsze, aż w końcu myślałem przez cały czas. I wtedy zaczęły się kłopoty w domu. Pewnego dnia wyłączyłem TV i zapytałem żonę o sens życia. Tę noc spędziła u swojej matki.
Zacząłem myśleć w pracy. Wiedziałem że myślenie i zatrudnienie ze sobą nie współgrają, ale nie mogłem się powstrzymać. Zacząłem unikać znajomych podczas przerw na lunch, żebym w spokoju mógł poczytać Thoreau i Kafkę. Wracałem do biura zakręcony i skonfundowany pytając siebie, "co ja dokładnie tutaj robię?"
Pewnego dnia szef wezwał mnie do siebie. Powiedział: "Słuchaj, lubię cię, boli mnie że muszę to powiedzieć, ale twoje myślenie zaczęło być realnym problemem. Jeśli nie przestaniesz myśleć w czasie pracy, będziesz musiał znaleźć sobie nową."
To dało mi do myślenia.
O wytrwałości:
Smutek jest jak morze – utoniesz w nim bezpowrotnie, upór jest jak łódka – wsiądziesz do niej i przepłyniesz.
Przysłowie kazachskie
Coś niedobrego w ostatnim czasie dzieję się z YT. Aktualnie z paska po lewej stronie zniknęły moje subskrybcje, więc przeglądanie stało się utrudnione.
Czyżby google chciał zastąpić YouTube'a?
@lamaro: meh, YouTube używam przeważnie na komputerach które nie są moje. Wtedy nic się nie instaluje tylko potrzeba stronę gdzie można wklepać hasło i znaleźć piosenkę, najlepiej bez logowania. ;)