@Gitman87: tylko, że on nie zrzędził na nic. :D Jak sam zauważył, nawet nie napisał, że chce je kupić, ale już zlecieli się ludzie, którzy widzieli takie trampki na giełdzie za 30zł.
szukam informacji ile może wyciągnąć przydomowa nieduża turbina wodna ^^ wymyśliłem mój raj "święty spokój" turbina wodna, panele słoneczne i wiatrak. Prąd będę sprzedawać elektrowni i z tego żyć :)
Pokaż ukrytą treśći tak gówno z tego wyjdzie, będę zaharowywał się aż na śmierć i wtedy dostanę swój św. spokój ;/
@osiwiony: pewnie są jakieś przepisy zabraniające Ci, jako zwykłemu czlowiekowi sprzedawać prąd. Ostatnio coś o tym słyszałem, ale nie pamiętam dokładnie kontekstu.
@Gitman87: Ale to osoby oburzające się na rzekome "pedalstwo" i te które są oburzone ceną butów są śmieszne, nie odwrotnie.
No okay, treści są ważne, ale co to, jakaś komisja treściowa? ;)
Słuchajcie, mam problem: potrzebuje danych - ktoś się orientuje kiedy powstał Strims? Bo wiem tylko, że zyskał fejm w trakcie afery zbożowej na wykopkach.
Szukałem informacji, ale na wiki brak, w "normalnych" żródłach brak, a nie wiem jak szukać w bardziej "specjalistycznych", jeszcze nigdy reportażu o stronie WWW nie pisałem xD
@Jasiek: Fejm chyba wcześniej zyskał, jak admin dodał tam treść "Zrobiłem polskiego reddita". Przy aferze zbożowej dostał po prostu trochę użytkowników.
http://www.wykop.pl/link/1133977/stworzylem-polskiego-reddit-a/ - 11 maj 2012.
Czasami "poranne" dyskusje na Wpisach, są bardziej bekowe niż Autentyki z żydowskiego potwora XDD
Dziękuję @derp i @Paradygmat, for makeing My day XD
@Runcheinigal: Nie widzialem tam ani jednego komentarza rozsadnej krytyki,ani rzeczowej. ;)
//no może potem GeraldRedhammer się włączył, ale tak to był śmiech na sali. Jeszcze te teksty, że takie trampki widział na rynku xd
Zablokowany na Strims za przekopiowanie raportu @kalmarnawardze xD Hue, hue, hue. Ktoś mi pomoże wykopać artykuł o historii Strims jak go już napiszę? :)
@Karramba: Ciekawe skąd powiązanie ze slangowym znaczeniem tego zwrotu. Pewnie po prostu "dobrze brzmiało" i jakoś się przyjęło.
Zauważam smutny fakt, że cofamy się w rozwoju jeśli chodzi o internet i to co z nim związane. Pamiętam czasy kiedy na wczytanie strony czekało się kilkanaście sekund, teraz jest podobnie, kiedyś mieliśmy wyskakujące reklamy, melodyjki etc. teraz podobnie, wielkie reklamy, sponsorowane artykuły, kiedyś mieliśmy dwie przeglądarki, IE i Mozilla(Netscape), teraz mamy podobnie, chrome i firefox + milion mutantów, które różnią się jedynie drobiazgami. Smutne to, że internet zatacza koło i znowu trzeba korzystać z kilku przeglądarek, każda do innego celu. Trochę takie marudzenie z mojej strony ale niestety tak to widzę.
@Paradygmat: Mówiąc prawa natury miałem na myśli rzeczy które dzieją się w "naturze", więc nie takie które każdy ma swoje, ale uniwersalne. Na przykład coś takiego, że jak w necie pojawi się jakiś materiał i osoba której on nie pasuje stara się go usunąć, to materiał stanie się tylko popularniejszy.
Zauważam smutny fakt, że cofamy się w rozwoju jeśli chodzi o internet i to co z nim związane. Pamiętam czasy kiedy na wczytanie strony czekało się kilkanaście sekund, teraz jest podobnie, kiedyś mieliśmy wyskakujące reklamy, melodyjki etc. teraz podobnie, wielkie reklamy, sponsorowane artykuły, kiedyś mieliśmy dwie przeglądarki, IE i Mozilla(Netscape), teraz mamy podobnie, chrome i firefox + milion mutantów, które różnią się jedynie drobiazgami. Smutne to, że internet zatacza koło i znowu trzeba korzystać z kilku przeglądarek, każda do innego celu. Trochę takie marudzenie z mojej strony ale niestety tak to widzę.
@Paradygmat: Oficjalnych nie ma, są tylko nie pisane, no i "prawa natury" które dzieją się same z siebie. ;)